pijok, jesteśmy w d.pie, w sensie AT, a więc dobrze napisałeś niedawno - popatrz na wykres, zakładając, że patrzysz od odpowiedniej strony ;)
jako, że pisałem wczoraj, że mam nadzieję, iż jest to najbardziej wysunięta część zadka, to nie powinno być gorzej, z przejściem w końcu na nogę (z finałem na 20 kilka zł)
"ola", nawet spamować nie umiesz - zapamiętaj raz na zawsze: TO PONAR LEŻY BEZ POLNEJ, A NIE POLNA BEZ PONARA. Ponar nie poradził sobie z hydrauliką i chętnie się tego wyzbędzie i to go uratuje. Polna natomiast nieźle sobie poradziła w czasie kryzysu, ma dodatkowo parę baniek gotówki i przeprowadzi bez problemu właściwą restrukturyzację. Na przykład jak trzeba będzie zwolnić 30% załogi Ponaru to zawsze łatwiej będzie to robić komuś z Polnej, niż z Ponaru, związanemu w taki, czy inny sposób emocjonalnie z członkami załogi... I inne, np. łatwiej będzie wporwadzać rygorystyczne oszczędności, wycinać zbędne elementy zakładu... Finalnie ta część wadowicka nowej Polnej powinna generować większy zysk, niż część przemyska.