Gracz - no nie moge sie z toba zgodzic w calosci. Aktywa 275mln zobowiazania 226... 49 baniek gorka. Teoretycznie gdyby to wszystko bylo w pieniadzu i bez wdawania sie w szczegoly zamykamy biznes to akcjonariusze przytulaja po ponad 4zl na akcje z tego co zostalo. Wez pod uwage ze na columbus tez nie ma podstaw do takiej wyceny ( jak i na wielu spolkach ). Natomiast obroty sie zaczna kiedy ktos zacznie ruszac papierem - to sie samo nakreci. Oczywiscie ten scenariusz mozemy traktowac jak utopie i ciezko okreslic droge na szczyt czy to bedzie 5 czy 50zl, jednakze na kazdym z tych poziomow znajdziesz ludzi z wyobraznia ktorzy beda widziec zysk w zakupie akcji po 5 czy po 20 zl - bo beda widziec mozliwosc zarobku. Przywycenach columbus na poziomie 10-20zl pukalem sie w czolo co tam sie odwala... popatrz gdzie juz dociagneli. Uwazasz ze kto na tym zarobil? Ci co biora po 40+ czy ci co oddaja? Tam sie sami nakrecaja. Uwazasz ze kilkanascie baniek do podzialu zysku na tyle akcji to godna dywidenda wyjdzie? Przy takiej kapitalizacji? Akcje mozna miec w 2 celach 1. Zysk z dywidendy, 2. Zarobek na wzroscie ich wartosci. Jedno jest fundamentalne, a drugie spekulacyjne... stad moja ocena w przypadku opf, ze przy takim ff spolka jest niezla do grania. Pare podbitek zeby wyczaic grunt i w odpowiednim momencie nadac kierunek. Przyklad miales oatatnio. Ktos pozbieral deko z prawej i kurs poszybowal. A wez pod uwage ze akcjonariat wiekszosciowy jest bezpieczny... nikt praktycznie nie odda z nich akcji... za to malych mozna przemielic wielokrotnie. Uczciwoscia jedynie bedzie w takim wypadku to ze nie spowoduja lawiny po zakonczeniu zabawy i akcjonariat bedzie sie wymieniac po pare akcji na wysokich poziomach. Wszystko to fantazja - masz racje, tylko juz za duzo widzialem zeby twierdzic ze to nie jest realne.