Trochę się opuściłem i nie zabrałem głosu przy 2,5 i 2...Mam nadzieję że mi wybaczycie.Kierownicy kursu z uporem maniaka ostatnio próbują nas przekonywać że SFD już na ścieżce wzrostów,ale są mało przekonujący.Nikt już nie chce droższych ubrań?
Czy to już?Czy już idziemy z powrotem na 2 i potem na 1?Jeśli to się nie stanie wkrótce to w końcu i tak się stanie,wiecie o tym tak?