No ja akurat jestem po kilkunastu/kilkudziesięciu takich procesów jako pełnomocnik. Więc przestań chrzanić głupoty. POMYSŁ NIE JEST OBJĘTY OCHRONĄ PRAWNOAUTORSKĄ. To wie nawet każdy student prawa, to elementarz prawnika. A jak ktoś nigdy nie miał do czynienia z prawem, to - kilka sekund w google i już nie będziesz robił z siebie durnia.
Jak pisałem - ochroną mogą być objęte poszczególne części - grafiki, muzyka, kod źródłowy. Dlatego np. Movie twierdzi o podobieństwie interfejsu.
A jak piszesz "o zastrzeżeniu wzorów", które w perspektywie prawa autorskiego nie ma najmniejszego znaczenia, to już każdy obeznany w temacie wie, że bredzisz i zmyślasz.