No i kolego się mylisz. Ja akurat jestem w trakcie takiego procesu ( pozywamy) i mocno kopiemy tyłki ,choć nawet nie mieliśmy zastrzeżonych części wzorów.
Ewidentnie to się zaczyna od cease desist, jak tego wcześniej nie zrobili, to wiadomo że będzie chodzić o %. Swoją drogą dopiero teraz zaczyna się prawdziwy marketing DDS2:-)