Pomysł nie jest objęty ochroną prawnoautorską... Ochronie podlega utwór - czyli np. program komputerowy (kod), poszczególne grafiki, itd.
Zresztą nawet w informacjach od Movie jest jasno napisane, że doszukują się naruszeń w poszczególnych elementach gry. Sam pomysł można powielać do woli, co zresztą powinno być logiczne nawet dla laika.
Moim zdaniem zagranie pod marketing, pod względem prawnym bardzo naciągana sprawa.