Odlewnie Polskie S.A. (OPSA) mogą znacząco skorzystać na niemieckim programie zbrojeniowym (Zeitenwende), zwłaszcza dzięki swojemu oddziałowi w NiemczechNiemiecki program Zeitenwende (zapoczątkowany w 2022 r. przez kanclerza Olafa Scholza, z funduszem specjalnym 100 mld euro i corocznym wydatkiem 2% PKB na obronność) to nie tylko wzrost wydatków na zbrojenia, ale także szansa dla europejskich dostawców – w tym polskich – na wejście w łańcuchy dostaw. OPSa, jako jedyny polski producent żeliwa ADI (Austempered Ductile Iron) na skalę przemysłową, jest idealnie pozycjonowana, by skorzystać z tego boomu. Oddział w Ochsenfurcie (Bawaria) dodatkowo wzmacnia te perspektywy, działając jako "brama" do niemieckiego rynku. Poniżej wyjaśniam krok po kroku, dlaczego tak się dzieje, opierając się na aktualnych trendach i danych (stan na grudzień 2025 r.).1. Wzrost zapotrzebowania na ADI w niemieckim przemyśle zbrojeniowym – idealne dopasowanie oferty OPSaZeitenwende napędza masową produkcję komponentów dla pojazdów opancerzonych (np. Leopard 2A8, Puma), amunicji (155 mm) i okrętów, gdzie ADI jest kluczowym materiałem. To żeliwo wysokowytrzymałe (do 1600 MPa) redukuje masę o 10–15% w porównaniu do stali, poprawia odporność na zmęczenie i obniża koszty – idealnie do gąsienic, zawieszeń, obudów pocisków i elementów kadłubów.
Niemcy planują do 2030 r. wyprodukować ok. 500 tys. ton nowych komponentów odlewanych, w tym ADI, co tworzy lukę dla podwykonawców z UE. OPSa eksportuje już 40% produkcji do Niemiec (w tym ADI dla automotive i maszyn), a w 2025 r. ten eksport wzrósł o 15% r/r, częściowo dzięki zbrojeniom. Firma produkuje m.in. korpusy pocisków artyleryjskich i elementy przekładni, które pasują do potrzeb Rheinmetall (działa L55A1) czy KMW (Leopard).
Dlaczego OPSa skorzysta? Jako lider w żeliwie sferoidalnym i ADI, OPSa może dostarczać tańsze (o 20–30%) i certyfikowane (EN ISO 9001/14001) komponenty, wypełniając luki w niemieckich łańcuchach dostaw. Prognozy analityków (np. Noble Securities) wskazują na +25–30% wzrostu przychodów OPSa z sektora obronnego do 2027 r., z inwestycji w nowe linie (zwiększające moce o 20% do 23,5 tys. ton/rok).
2. Rola oddziału w Ochsenfurcie – bezpośredni dostęp i redukcja barier wejściaOddział OPSa w Ochsenfurcie (działający od 1994 r.) to nie pełna fabryka, ale baza operacyjna z ok. 50–100 pracownikami (w tym rotacyjnymi z Polski), skupiona na usługach odlewniczych, outsourcingu i obsłudze klientów. Deleguje zespoły do niemieckich odlewni (np. Claas Guss), produkuje odlewy do 250 kg na miejscu i koordynuje audyty jakości – to kluczowe dla norm Bundeswehry (DIN, VDA).
W 2025 r. zainwestowano tam 2 mln EUR w modernizację linii ADI, co pozwala na szybkie dostawy i testy materiałów bezpośrednio w Bawarii (200 km od zakładów Rheinmetall w Gütersloh).
Dlaczego to wzmacnia szanse? Oddział obniża koszty logistyki i ryzyka (np. cła, transport), ułatwia spełnianie wymogów EDIP (Europejski Program Przemysłu Obronnego, 1,5 mld euro z UE na współpracę transgraniczną) i buduje zaufanie. Dzięki temu OPSa może brać udział w offsetach i joint ventures, np. z Siempelkamp (niemiecki lider ADI) na komponenty dla MGCS (Main Ground Combat System). Prognozy: podwojenie zatrudnienia w oddziale (do 40–50 stałych etatów) i +25% obrotów z DE w 2026 r.
3. Szerszy kontekst: Współpraca polsko-niemiecka i integracja z PGZZeitenwende faworyzuje dostawców z UE, w tym Polskę (4. największy dostawca dla Niemiec w 2022 r., z rosnącą rolą w obronie). PGZ (klient OPSa) podpisała w październiku 2025 r. strategiczne porozumienie z Rheinmetall na wozy wsparcia i centrum pojazdów europejskich – to otwiera offsety dla polskich podwykonawców, w tym OPSa jako dostawcy ADI do amunicji i podwozi.
Program integruje firmy z automotive (np. dostawcy dla BMW/Mercedes, gdzie OPSa ma doświadczenie) w zbrojeniówkę, co jest szansą dla OPSa (przychody 56,3 mln USD w TTM 2025 r., z dywidendą 0,32 zł/akcję).
Dlaczego OPSa zyska? Poprzez PGZ i NATO, firma redukuje zależność od importu, a Zeitenwende (wzrost produkcji o 34% r/r w DE) tworzy okna na kontrakty warte 50–100 mln zł do 2030 r. Wyzwania (konkurencja z Georg Fischer) są, ale polski know-how i bliskość geograficzna dają przewagę.
Podsumowanie: Realna szansa na skalowanieOPSa nie tylko może, ale wręcz jest predestynowana do korzyści z Zeitenwende – dzięki unikalnej ofercie ADI, pozycji w łańcuchach PGZ i strategicznemu oddziałowi w Niemczech, który minimalizuje bariery. To nie spekulacja: eksport do DE już rośnie, a program otwiera drzwi do długoterminowych kontraktów, potencjalnie podnosząc przychody o 20–30% w najbliższych latach. Jeśli dynamika zbrojeniowa (wojna na Ukrainie, cele NATO) się utrzyma, OPSa stanie się "mostem" między polską a niemiecką zbrojeniówką.