A to ci dopiero! Do niedawna sam dokładnie to robiłeś (i na dobrą sprawę dalej robisz nie mając do tego żadnych przesłanek) przedstawiając Platige w jaskrawych barwach. Przecież gdy ty odpływałeś w swoich wywodach ja cały czas podwałem ci argumenty (i nie tylko ja), jeden za drugim i to ja prosiłem ciebie o konkrety a nie PRowy bullshit, którym karmili cię na konferencjach. To spod twojej złotoustej klawiatury wypływały frazesy jak: "Cudowna umowa z Netfliksem", "gościu co ty w ogóle za bzdury wypisujesz, przecież nikt nie jest na tyle głupi, żeby oddać prawa do potencjalnie wielomilionowej marki za przysłowiową złotówkę. Platige wie co robi" (o ironio!), "ADOL zbiera mnóstwo nagród, masa umów dystrybucyjnych, będzie finansowy sukces!". Więc proszę cie, miej tyle przyzwoitości i nie odwracaj kota ogonem. Uprzejmie cię proszę.
A ty dalej swoje "może to, może tamto, może siamto". Nie, ADOL nie dostanie nominacji do Oskara. Ten statek już odpłynął. Obudź się. Jakich argumentów ode mnie oczekujesz? Przecież każdy kto chociaż trochę śledzi sytuacje i ma odrobinę zdrowego rozsądku wie, że ADOL sukcesu w Polsce nie odniósł i nie odniesie go na świecie. Powtórze się kolejny raz - nikt tego filmu nie chciał, nikogo on nie interesuje i nikt nie wyda pieniędzy do kina na bilet (poza krytykami i pracownikami PLI wraz z rodzinami ;) ). Z resztą, to że okazał się klapą finansową w Polsce potwierdziło samo Platige PRowym stwierdzeniem że oglądalność była poniżej oczekiwań. Ja wiem, że ty to odczytujesz jako "oczekiwaliśmy 30 mln wyświetleń a było tylko 29,5 mln", ale niestety tak to nie działa.
Co do Twardowskiego - z grubsza patrz akapit wyżej. Nikt tego filmu nie chce poza Allegro (i najwyraźniej tobą). I o ile Allegro zapłaci PLI flat-fee za realizacje wszystko będzie okej. Jeżeli będzie to procent od wpływów. Ho ho, będzie się działo.
"Zachodni wiatr, spienione goni fale"