nie przemawia do mnie stawianie tez autokratycznych, gdzie przyszłość jest jedyna i wiadoma na tzw 110%
właśnie coś takiego często uprawiasz, czemu nie przedstawisz argumentów na poparcie takiej tezy?
ja np, nie znam ile już miał przychodu adol, a ile będzie jeszcze miał przez kolejny rok, dwa, a możeteż po drodze dostanie nominację do oscara, co spowoduje ponowne zainteresowanie w kraju i kolejną premierę, kto wie?
ty zakładasz same pesymistyczne scenariusze dotyczące wszystkiego, w czym siedzi platige
czemu, np nie można wyobrazić sobie sprawnego filmu s-f z elementami komedii, o uniwersalnym przesłaniu jakim jest przemijanie, życie i śmierć, jakie niesie legenda o twardowskim? taki właśnie film miałby szansę zarobić kaskę, w końcu to taki nasz faust, znany na całym świecie, a walka dobra ze złem zawsze się nieźle sprzedaje
''„Dopóki błądzi, dąży człowiek”