CCI można interpretować na dwa sposoby.
Pierwszy polega na wyszukiwaniu dywergencji pomiędzy wykresem kursu a wykresem wskaźnika. Np. jeśli wskaźnik jest zwyżkujący , a wykres kursu jest zniżkujący, może to oznaczać bliską korektę ceny kursu, czyli zmianę trendu i wzrost ceny. Na twoim wykresie tak jednak nie jest.
Druga interpretacja CCI polega na traktowaniu go jako przesłanki wskazującej na przewartościowanie lub niedowartościowanie. Jeśli CCI przekracza granice +100, może to oznaczać przewartościowanie i zapowiadać bliski trend zniżkujący. A gdy CCI zejdzie poniżej -100, może to oznaczać niedowartościowanie i bliskie nadejście wzrostów. Na Twoim wykresie CCI jest, niestety, blisko +100, więc wciąż jest blisko przewartościowania (czyli że walor wg CCI wciąż jest zbyt drogi, by teraz go kupować.)
Możesz też rozpatrywać CCI w oparciu o poziomy wykupienia/wysprzedania (podobnie jak ROC), ale tu już sam szukaj sobie wiedzy.
Wracając do CCI - specyficzną cechą tego wskaźnika jest to, że najczęściej pokazuje on sygnały kupna wcześniej niż inne wskaźniki. Na twoim wykresie tego sygnału jednak nie widać, więc nie widać przesłanek do oczekiwania na wzrosty.
Inne uwagi:
- nie należy patrzeć na walor tylko poprzez jeden wskaźnik
- sposób prowadzenia transakcji, tj. podbitki, podawanie tlenu dla podtrzymaniu kursu, wywalanie dużych wolumenów, a podbijanie kursu (zwłaszcza na open i close) małymi pakiecikami (kilka-kilkaset akcji) wskazuje na sprytne pozbywanie się waloru przez kogoś, kto ma dużo do wywalenia
- nad walorem ciąży miecz Damoklesa w postaci niepewnego wyniku kontroli skarbówki w kwestii VAT
- giełda jest nieprzewidywalna i wszystko zdarzyć się może - wystarczy, ze pojawi się info, iż skarbówka zakończyła kontrolę i wszystko okazało się OK (tyle w actionie też tak zapewniali, a potem skarbówka dobrała się do skóry i było bum)...