Odświeżę ten wątek, by podsumować i skomentować ostatni raport i zestawić to z tym co było tu mówione wcześniej.
Na 13 buńczucznie planowanych premier, zostały wydane zgodnie z moimi przewidywaniami całe 2. Wiadomo jakie i z jakim rezultatem, więc to szkoda komentować. Okazałem się wielkim "manipulatorem" bo mówiłem jak jest.
Ostatni raport przesuwa 5 gier na 2024 Q1, gdzie oczywiście wiarygodność tego terminu jest podobna jak rok temu.
1 gra widmo (Warlords Under Siege) znika z planu, choć prawdopodobnie nigdy tak na prawdę nie była planowana, Redar już sobie wydał ją w EA i nawet jeżeli były jakieś plany współpracy z CFG to po premierze Citizens on Mars developer nie chce mieć z CFG nic wspólnego. Po co developerowi taki wydawca, który nic nie wnosi do wydawanej gry, a zabiera tylko procent przychodów.
Pozostałe 4 gry zostały przesunięte na TBA. W tym House Flipper City, który oryginalnie był zapowiadany na 2020 Q4 i był przesuwany 7 (słownie siedem) razy. I teraz niech mi toś zagwarantuje, że taki HFC nie zostanie sprzedany innemu wydawcy za grosze, tak ja to się stało ze Stargate i Ancient Arena Chariots. Stargate też był przesuwany, przesuwany... aż został sprzedany za pietruszkę.
Oczywiście ktoś zaraz podniesie, że gry zostały przesunięte, bo teraz jest "gorący" okres i trudno się przebić w gąszczu konkurencji. No właśnie o tym mówiłem w tym wątku, że trzeba wydać gry w terminie, a nie czekać aż inni zrobią lepsze gry a nasza będzie nieświeża.
A myślicie, że w 2024 Q1 będzie mniej premier? Ze konkurencja, która wydała gry rok temu zgodnie z planem, spała przez rok i nie wyda już kolejnych gier w następnych kwartałach? W 2024 roku może być jeszcze więcej gier niż teraz. I co zrobi CFG? przesunie na 2025?
Myślicie, że Beer Factory za rok odniesie większy sukces, gdzie w między czasie wyjdą lepsze tego typu gry? Jak konkurencja wpadnie na pomysł zrobić Whiskey Factory, albo Vodka Factory?