Sam piszesz, że wpływ wojny został uwzględniony w raporcie, ale nie została uwzględniona wartość księgowa i właśnie to jest sedno problemu. Kurs przy braku płynności nie powinien być podstawą wyceny, a raporty finansowe i WK są fundamentem. To, że wycena została zaskarżona, pokazuje, że rynek widzi tu nieprawidłowości. Rozstrzygnięcia sądowe mogą potrwać, ale to nie zmienia faktu, że raporty i dane spółki mają bezpośrednie znaczenie dla akcjonariuszy. Wojna jest tłem ryzyka, ale fundamenty decydują o realnej wartości.