Wiesz Hubert, zastanawia mnie pewna kwestia.
Skoro tam pracowałeś, tak wszystkich znasz, tak wszystko wiesz, generalnie zjadłeś mleczaki na pracy w tym studio, ale ostatecznie było tak totalnie gównianie i bez sensu, to cisną się pewne pytania:
1. Dlaczego nie zwolniłeś się z tak tragicznej firmy? Jesteś takim dobrym Samarytaninem i chciałeś na swojej piersi wychodować giga studio, specu? Czy po co tam byłeś?
2. Skoro już sam nie mogłeś się uwolnić od tej gehenny ale Ci w tym pomogli, wyjebując Cię na zbity pysk, czemu poświęcasz jeszcze tyle energii i jadu na to słabe studio? Po co się nimi przejmujesz skoro to taka beznadzieja? Dziwnie dużo energii w to ładujesz.
1. Już sam fakt, że podajesz jakieś imię i nazwisko oznacza, ze ta firma to kupa łajna. Hubert coś tam, według internetu nie pracował nigdy w Duście, skąd zatem to info? Bo ktoś tu tak napisał na forum, podając imie i nazwisko i łamiąc RODO? No cóż, ciekawe, prawda?
2. To było moje pierwsze studio, zdobywałem doświadczenie. I część rzeczy zobaczyłem z perspektywy czasu, innych firm. I wiem, ze Dust to według tego co widziałem to brak porfesjonalizmu, Januszowe zarządzanie, mieszanie się kompetencji - wszystko, co jest najgorsze w branży. Poszukaj, jaką mają opinię wśrod game devu, ten Duścik.
3. Cóż, nie lubię być oszukiwany. A Dust, od warunków umowy, przez początek i koniec współporacy, nie był fair. Więc, wiesz jak ktoś ci pluje i każe dziękować za deszcz, a potem ci każe się zamknać, jak chcesz coś wyjaśnić, bo sądzi ze się ich boisz....
Czekam na maila od Kubusia albo jego prawników, jak coś będzie, to wkleję, może być śmeisznie:)
I jak zawsze, na wszystko mam screny, xd