Jak rozumiem ty byłeś tam, wszystko słyszałeś, daltego piszesz, ze wywali kogoś bo był beznadziejny? A może jesteś tą osobą która mnie zwalniała?
Jeśli nie, to tylko twoje wyobrażenia. Musisz być niesamowicie naiwnym człowiekiem, jeśli kiedy coś nei zgadza się z twoim swiatem, to zaczynasz od dyskredytowania tej opinii, zamiast jej wysluchać, czy zweryfikować. No ale cóż, to twoje życie i twój świat:)
Ale tak, zgadłeś, jestem sfrustrowanym nieudacznikiem, który przyszedł tu psuć zabawę, proszę bardzo. Happy?