Wiesz, jakby ci to powiedzieć ....
Średnio mnie interesuje twoja opinia na mój temat. Są tylko trzy możliwości(dr facto cztery, ale to ze mnie znasz i nie pracujesz w duecie to wykluczam)
Więc albo mnie znasz i pracujesz w duscie, wtedy raczej nie mam o tobie jakiegoś dobrego zdania, xd. Sądzę że jesteś partaczem albo po prostu głupi i cóż, tyle.
Albo mnie nie znasz i pracujesz w duecie, wtedy ci tylko współczuję, xd. Bo z tego co słyszę, to nic się nie zmienia.
Albo mnie nie znasz i nie pracujesz w duecie, a w tym przypadku mam większe zmartwienia niż zdanie anona na mój temat, np to co zjem na kolację.
Widzisz, zdanie osób o moim performance liczy się tylko wtedy kiedy te osoby płacą mi hajs za pracę. I w zdanej ,włączając to nieszczęście studio nikt nie miał do tego zastrzeżeń, co ofc mam na piśmie.
Jeśli sądzisz że jestem kimś konkretnym, może znajdź mój nr albo nwm, kontakt i do mnie napisz? Może jestem tą osobą, może nie.
Podsumowując, twoje zdanie obchodzi mnie tyle co ostatni śnieg, czyli wcale. Mówię, że z moim zdaniem to slave studio, że tam pracowałem i nie zrobiłbym tego więcej. Możesz w to wierzyć, możesz nie, mi to wisi. Po prostu po klapie zobaczysz te słowa i wyjdzie racja. Albo jej brak