Kończy mi się cierpliwość. Broniłem dotychczas spółki pomimo poziomu kursów, bo branża przyszłościowa i zarząd nie dawał się wciągać w głupie wojny, ale jak czytam ostatnie informacje na ESPI to mnie jednak szlag tafia... 
Najpierw zwołują NWZ, w którym jest jeden punkt merytoryczny, tzn. podjęcie uchwały w sprawie ustanowienia pełnomocnika Elemental Holding S.A. do reprezentowania spółki w postępowaniu dotyczącym stwierdzenia nieważności uchwał.
(
link ),
a tydzień później oznajmiają, że nadzór nad spółkami zależnymi prowadzi chyba ktoś z demencją starczą, który nie potrafi wziąć za tyłek odpowiedzialnych za realizację kluczowych umów. To jedyne wytłumaczenie, kiedy się czyta, że:
"Zarząd ELEMENTAL HOLDING SA z siedzibą w Grodzisku Mazowieckim (dalej: "Emitent", "Spółka"), w nawiązaniu do raportu bieżącego 25/2019 z dnia 24 czerwca 2019 roku w sprawie zawarcia umowy kredytu przez Spółkę oraz niektóre jej spółki zależne ("Umowa"), niniejszym informuje, że w świetle postanowień Umowy z upływem 30 lipca 2019 r. doszło do naruszenia Umowy."
(
link Jak, do cholery, można zapomnieć o postanowieniach umowy z czerwca? Nawalanie się po sądach też dziś jest rozsądne jak wkładanie głowy do mikrofalówki... Rozumie ktoś coś z tego? Bo ja mam wrażenie, że to jakiś czarny sen... Naprawdę testują cierpliwość tych, którzy uwierzyli w recykling. Chyba, że macie jakieś rozsądne wytłumaczenie tego bałaganu.