Cercio dobrze ujął, to co się rozgrywa obecnie (tylko prawie nikt o tym nie pisze, poza wzmiankach na economist.com oraz portalu mises.pl
Natomiast całą grę "wielkich" w mediach dobrze wyrażono na:
http://tomekprzybycien.blox.pl/2009/06/Wybilo-gora-SP-500.html
A mianowicie:
"Najwieksi animatorzy spekulacyjni swiata Goldman Sachs z JP Morganem przy 1250-1300 pkt podjeli decyzje- wchodzimy w longi na wszystkich rynkach swiata glownie wschodzacych, po tej decyzji uruchomiono gigantyczna machine medialna o zblizajacym sie koncu recesji, Bloomberg dal sygnal mniejszym agencja i pociag ruszyl, ktory jedzie do dzis (do polowy lutego Goldman z JP Morganem i bracmi byl na krotkich, wtedy machina medialna produkowala dziennie kilkaset pesymistycznych komentarzy, ze idzie armagedon). Ciagle sluchacie mediow i analitykow w podejmowaniu decyzji o kupnie, sprzedazy, to jakas paranoja jest, analityk, ktory jest zawsze na kogos uslugach karze kupowac np. BZWBK, po chwili BZWBK +10% wszyscy rozkaz wykonali, za tydzien obniza prognozy jakies spolki i karze sprzedac, spolka po chwili -15%, rozkaz wykonany. Ciagle powtarzam, to sie nigdy nie skonczy, ten biznes ciagle bedzie trwal, zawsze bedziecie sluchac szumu medialnego przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, a rekomendujacy zawsze przed puszczeniem rekomendacji bedzie predzej zajmowal pozycje tak jak to robi Goldman Sachs czy JP Morgan Chase, i zarabial bez zadnego ryzyka. Goldman ma Bloomberga i rzadzi na swiecie, a na naszym malym podworku rzadzi Parkiet i PB. Czy Parkiet podtrzymuje swoje prognozy, ktore plodzil przez prawie 2 lata, ze S&P500 zleci na 400 pkt a wig20 na 1000 pkt?? Bo zauwazylem, ze od dwoch miesiecy calkowicie zmienili nute, i dlatego pytam czy tamto co pisali przez dwa lata nadal obowiazuje czy obowiazuje ta nowa teoria o dzikiej hossie?"