czyli poprzedni zarząd nakupił w 23' drogiego prądu w kontraktach na 24',ten zaś musi sprzedawać prąd taniej niż kupili poprzednicy,to podobnie jak z węglem,obajtkowi menadżrowie zawarli kontrakty na drogi węgiel by ratować nieefektywne PGG czy wykupić hałgy tego bardzo drogiego szajsu sprowadzanonego przez Węglokoks i PGE Paliwa.Czy zawarcie tak niekorzystnych kontraktów szczególnie na węgiel to nie jest działanie na szkodę spółki?Z drugiej strony wzrosła marża na dystrybucji,a Energa dystrybucją "stoi" więc za 24' ebitda 3,5 mld i historycznie rekordowy zysk netto są nadal możliwe.Niemożliwe natomiast jest 7 mld w inwestycjach które średniorocznie zakłada strategia rozwoju z XII.23',dotychczas wydano 3 mld,więc 4 mld w IV kw wydać na inwestycje się nie da.Moim zdaniem ta strategia jest nierealna i chociaż obecna ekipa nadal ją podtrzymuje,to pracują nad jej aktualizacją która podobnie jak strategia Orlenu ma być przedstawiona w tym roku.Zobaczymy co w niej będzie ale powinniśmy już na konferencji wynikowej w listopadzie domagać się od zarządu Energi by zmodyfikowana strategia rozwoju Energi zawierała również powrót polityki dywidendowej,dywidenda z Energi to fundamentalnie ważna dla Nas sprawa.