Mój rachunek za prąd w ciągu roku za prąd wzrósł o 50%, a spółka nie wykazuje znaczącego wzrostu zysku, więc jak można pomoc pge? Jezeli tak duże wzrosty prądu nie pomagają, gdzie są te pieniądze? Teraz dyrektorami w PGE zostają goście po śmietnikach, zieleniach, którzy nawet nie mają pojęcia o energetyce, o co tutaj chodzi? Czy dąży się do celowego zniszczenia pge? Te znaczne spadki wyraźnie dają sygnały że coś bardzo złego jest z PGE, a wy piszecie ze kupicie taniej, o wyleszczaniu, żeby tylko wszyscy nie zostali wyleszczeni, jak zostanie ogłoszone bankructwo pge.