Sparaliżowane MNI Telekom
W MNI Telekom nastroje dalekie od świątecznych. „Mamy zablokowane wszystkie konta bankowe. To, co tam wpłynie, zamiast do naszych dostawców lub pracowników trafia do komornika. Powoduje to całkowity paraliż firmy” — napisał w liście do pracowników Andrzej Piechocki, prezes i akcjonariusz MNI. To pokłosie sporu MNI z TP Długich Rozmów, kiedyś świadczących usługi telekomunikacyjne, wykorzystując dostęp do sieci największego operatora stacjonarnego w Polsce. TP uzyskała w połowie października zabezpieczenie na majątku spółki na 58 mln zł. Zajęła rachunek bankowy i ustanowiła hipotekę przymusową na nieruchomości spółki w Ursusie.
— Wystąpiliśmy do sądu z prośbą o możliwość korzystania z zajętych kont na poczet prowadzenia działalności gospodarczej, wypłaty pensji czy ZUS dla pracowników. Mamy nadzieję, że sąd przychyli się do naszego wniosku — mówi Andrzej Piechocki. MNI skarży spółkę Macieja Wituckiego o niezgodne z prawem niepodłączanie czy opóźnianie podłączenia abonentów Długich Rozmów. W sumie na 360 mln zł. TP skarży MNI o brak zapłaty za podłączenie Długich Rozmów do sieci TP. Na razie to TP jest górą. W związku z trudną sytuacją w spółce Andrzej Piechocki zaapelował do pracowników o oszczędności.
„1 mln zł to milion pojedynczych złotówek” — napisał prezes MNI pracownikom. Spółka liczy, że pomoże jej budowa sieci dla województwa małopolskiego. Giełdowy Hyperion, należący do Grupy MNI, kupił spółkę realizującą Małopolską Sieć Szerokopasmową od województwa. Hyperion ma zbudować 3 tys. km dystrybucyjnych sieci światłowodowych i blisko 300 punktów dostępowych. Projekt jest wart 120 mln, z czego 61 mln zł to dofinansowanie unijne. „Zakładam, że ten czarny czas minie i za parę miesięcy będziemy znowu firmą dającą konkurencji popalić. Wygrany przetarg w Małopolsce daje nam niewyobrażalne możliwości rozwoju” — napisał Andrzej Piechocki.