1. Został ponad tydzień do publikacji zaległego raportu, a wiec i wyceny aktywów spółki :))), co prawda na forum rozpowszechniane jest twierdzenie, że za tematy mongolskie zapłacono " cypryjskimi krzakami" tj. nie gotówką, ale aktywami, ale jednak były one wycenione na grubo ponad 100 milionów pln :))). Obecnie za te tzw. "krzaki", cóż posiada spółka ???, tylko proszę nie mówić, że te aktywa, mają obecnie wartość, za jaką je nabyto w obliczu klęski mongolskiego projektu - czyż ich wartość nie była oparta na finalizacji inwestycji :)))) ???
2. MSX ładnie podziękował w komunikacie spółki za pracę ludzi z Tarantogi po ich "ewakuacji" :))). Obecny skład władz spółki to trzy osoby :))) I to mnie bardzo zastanawia ????
3. Po urwanym kontakcie z Tarantogą w grudniu 2014 r., opuszczeniu MSX przez przedstawicieli Tarantogi, w obliczu braku wyceny tematów mongolskich :))) potrzebnych do sporządzenia raportu MSX zapowiadał poinformowanie w najbliższym czasie o planach związanych z Londynem :))), ale nie widział powodów do informowania o problemach z komunikacją z Tarantogą :))) i to w obliczu
zbliżającego się dodatkowo terminu wykupu NIEZABEZPIECZONYCH OBLIGACJI :))). Jak to ktoś ze spółki powiedział - projekt oparty był na zaufaniu. Zaufanie to nie to samo, co naiwność :)))
4. Największym instytucjonalnym akcjonariuszem jest obecnie Tarantoga :))), czyż się nie mylę ???
5. Forum jest opanowane przez kilka osób, więc proszę mieć to na uwadze przy lekturze ich wpisów, a już na pewno ignorować trzy linijkowe wpisy z tendencyjnymi i wybiórczymi uwagami.
6. Nikt spoza spółki nie zna przyszłości, ale zapomnijcie, że znajdą się ludzie, którzy sprzedadzą wam ten walor za 1 grosz, czy 1 zł :))), przy takiej wybajdurzonej wycenie rynek zabijałby się za tą spółką :)) (poza kilkoma dzieciakami z kieszonkowym). Radzę sięgnąć po historię notowań i zapoznać się na ilu sesjach przy obrotach o wartości liczonej ponad 1 milion złotych i kursie 4 - 4,20 zł za akcję, a z tego, co pamiętam kurs w porywach osiągał 4,7 zł za akcję (dane z mojej pamięci i do weryfikacji przez czytającego !!!) kupujący zabijali się za spółką, gdy nic właściwie konkretnego (poza planami) nie było wiadomo o inwestycji w Mongolii.
Od ponad roku od tej pory obroty na walorze były symboliczne i wyglądało to raczej na przerzucanie z worka do worka, by nie wpaść na fixingi :))), a nie pozbywanie się akcji :))). Ktoś kto zamroził pieniądze na rok, spokojnie odczeka kolejny, a jeżeli będzie trzeba to następny :))), a jeżeli dojdzie do upadłości, co jest możliwe na każdej spółce to nie będzie się łaszczył na ucieczkę z inwestycji, bo nie będzie z czym :)))
7. Wg mnie spółce dobrze zrobiłaby pełna wymiana władz :))) i WZA