Mnie to się wydaje że "nowy prezes" to jest specjalista od postępowań upadłościowych , a o ile się orientuje postępowania upadłościowe mają na celu zaspokojenie roszczeń wierzycieli. Nie widzę w tym żadnych szans na koncepcje biznesową , co najwyżej szanse są na funkcje sanacyjną czyli sprawienie żeby mieli czym płacić za prąd i gaz :) Nie liczyłbym na to że będzie z tego biznes w sytuacji kiedy spółka nie ma na bieżące opłaty.