Tylko na luzie Panie i Panowie.
Jak dla mnie Wiśnia ewidntnie coś knuje.
Głupotą było by zaniżenie kursu do takich pozimów , bo teraz papiera nikt nie tknie, więc i on nic nie zarobi, nawet jak co jakiś czas chciałby puszczać pakiet po kilka groszy, a dodatkowo traci na wiarygodności jego spółka , czyli WI, która jest już bezpośrednio powiązana z IGR i jest zaangarzowana w kilku inwestycjach, więc podwójna strata. Samo dodrukowanie mu nic nie da , jak tego nikt nie weźmie.
Jest więc pytanie, co on kur...a robi ?
I nie mądrujmy sie , bo nikt z nas nie wie, a gadanie Agenta , że spada na łeb, bo do dupy spółka to czcze gadanie . Spada bo Wiśnia tak chce. Jak by chciał aby rosło, to by rosło.
Więc o co mu chodzi?
I ja wam to powiem, choć nie wiem kiedy, bo zamierzam dziada przetrzymać . Mam akcje prawie 2 lata i bedę je trzymał jak długo trzeba będzie (nie ma problemu), aż się wszystko wyklaruje. Na pochybel mu.
P.S.
Nie zdziwi mnie jak po wykożystaniu tarczy podatkowej, podejmą uchwałę o zmianie kapitału zakładowego i ilości akcji wraz z ceną z 1,4 mld po 0,1 na 140 mln po 1 zł. No bo kto mu zabroni.
Wtedy pozbędzie się na pniu Spółki, oddłużonej , perspektywicznej i dobrze wycenionej, nie mówiąc o tym, że ulica wtedy rzuci się na akcje jak wariat.
Może trochę fantazjuję, ale jest to możliwe, bo sami widzicie, że uchwały to on lubi podejmować.
Pozdrawiam,