Jeszcze kilkanaście dni temu wszyscy "oszukani" przekrzykiwali się nawzajem jakie to będą pozwy, sądy i odszkodowania. Przez kilka dni "oszukani" próbowali połączyć swe siły w nadziei na to że odzyskają pieniądze. Jednak ich słomiany zapał zgasł prędzej niż się zapalił. Moi drodzy tak to właśnie zawsze wygląda na forach wszystkich bankrutów. Najpierw kupujecie po " super cenach" obliczacie sobie setki procent jakie niebawem zarobicie i już w myślach wydajecie pieniądze. Spółka bankrutuje lub ledwo dyszy, a wszyscy, jak jeden mąż trąbią że zostali oszukani. Potem nadchodzi krótki czas w którym "oszukani" w jakże nieudolny sposób próbują połączyć swe siły by na drodze prawnej wymusić "sprawiedliwość" Zazwyczaj trwa to kilka kilkanaście dni, a potem........... CISZA. Na forum spokój, pozostają tylko najwięksi ujadacze, lecz ich werwa też powoli się kończy. Nie ma żadnych pozów, żadnych sądów, a kasy nie ma i nie będzie. A życie toczy się dalej, a leszcz dalej nie wyciąga wniosków.