Wypisujecie dyrdymały !!!Moja rada trzeba zbadać czy w ogóle prezes żyje skoro nie odpowiada na żadne pisma a może leży sobie nad Adriatykiem i popija jakieś dziwne trunki i śmieje sie z piszących dyrdymały a może jest w Polsce to sprawa bardzo prosta trzeba udać sie do domu prezesa na kawkę i porozmawiać o sprawie czy w ogóle odzyskamy zagrabioną kasę akcjonariatu.