Baza, chyba bardziej trafny byłby następujący tytuł tego wpisu: "słodkie marzenia Bazy", a nie warunki. Pragnę nieśmiało zauważyć, że jak na razie to spółka dyktuje warunki, a wierzyciele są przymuszeni do zgody na układ na zasadzie szantażu ekonomicznego. Zastosowano standardy podobne jak w wielu innych postępowaniach quasi-restrukturyzacyjnych, czyli ucieczka w układ na bezczelnie narzuconych warunkach i straszenie alternatywą upadłości i wariantem braku odzyskania czegokolwiek przez wierzycieli. Zobaczymy jak to szantażyści rozegrają, również chciałbym, żeby ta farsa zakończyła się happy endem, ale po dotychczasowych działaniach zbyt wiele dobrego raczej nie można się spodziewać. Dotychczasowe dokonania wesołej ferajny mają się nijak do optymistycznych wizji na przyszłość. Układ pewnie przepchną, a potem pokażą na co ich stać...