nie dziwię się, że kurs leci na pysk. Leci tak, jak łuszczy się farba z kaloryferów, które, choć ten sam model, są bardziej cieniackie niż jakieś 5 lat temu. Baterie też się skiepściły.
Armatura była dobrą firmą kiedyś, póki nie zaczęła produkować "chińszczyzny" (wszystko jedno czy jest ona sprowadzana, czy wytwarzana na terenie kraju). Kiedyś to była marka, a teraz ????
Oby tak dalej - firma tyle warta ile jej zyski, a zyski są jak jest sprzedaż, a sprzedaż jest jak jest popyt, a popyt jest jak jest odpowiednia jakość za odpowiednią cenę. Nie zdziwię się jak wyląduje na groszówkach.