Tusk myślał że wystarczy się uśmiechać aby dobrze rządzić. Ośmieszył się dając przykład Irandii jako celu do którego zmierza. Dokonał cudu. Kryzys w Polsce ma szanse dzięki Tuskowi upodobnić się do Irlandzkiej zapaści. Masowe poparcie przestępców w więzieniach wskazywało że o walce z korupcją i przestępcami możemy zapomnieć. Trudno walczyć z własnym elektoratem. Rozliczenie komunistyczno-UBeckiej mafii też zostało powstrzymane ponieważ Tusk dobrze wiedział że komunistyczno-UBecki elektorat głosuje na niego licząc na ochronę z jego strony. Liberalny rząd w momencie śmierci liberalnej paranoi na całym świecie to tragedia dla Polski. To tak jakby do opieki nad dziećmi w przedszkolu skierować pedofila.