nagłówek w prasie prawdopodobnie spowodowałby szał zakupów akcji tej spółki. Bowiem analizując jego "dokonania" inwestycyjne nasuwa się jeden wniosek - jak chcesz bardzo tanio kupić akcje jakiejś spółki, to wchodż tam, gdzie jest Jakubas, tylko licz się z tym, że dopóki on nie opuści w końcu tej spółki, to zbytnio nie wzrośnie; czyli Jakubas jest dobry dla długoterminowców, przez spory okres gwarantuje wręcz możliwość kupowania w nieźle promocyjnej cenie; natomiast nie jest w stanie, bo nie ma chyba jednak takich umiejętności, żeby wykreować trwałe wzrosty; sorry, ale do tego trzeba mieć już wiedzę, zmysł itd. i tu nie wystarczą tylko prymitywne sztuczki rodem ze straganu typu: odstraszanie, zniechęcanie, wymęczanie...
ja osobiście więc czekam na taką informację ;)