lub umarłem!
Nikt nigdy w życiu mnie nie okradł, tym bardziej instytucje państwowe zmanipulowane i kierowane przez MOI UKOCHANYCH PISOWCÓW1!
Wierzcie mi MOI UKOCHANI PISOWCY - chciałbym o tym zapomnieć! Naprawdę! Ale o tym się nie da zapomnieć!
Mnie nie chodzi o to, żeby Was karać, wsadzać do więzienia ( choć to też pewnie może się Wam przytrafić, taki scenariusz też jest możliwy ). Żyjcie sobie tam Pisowcy jak najdłużej i bądźcie szczęśliwi! Ja mściwy nie jestem i chęcią zemsty nie pałam - biorąc przykład z biskupa z Nędzników Hugo. Ale Naród dał Wam Władzę nie po to, żeby łamać Prawo i realizować cele partyjne ale żeby.... Sami to wiecie MOI UKOCHANI PISOWCY jak to powinno wyglądać i jak wygląda!
Pozdrawiam Was MOI UKOCHANI PISOWCY!