Wprawdzie w poniedziałek nie było dramatu na NC, ale nie żałuję, że poskracałem się z akcji. :) Czaka nas teraz około miesiąca mocnych spadków na indeksie, jak ktoś wykorzystał ostatni miesiąc aby godziwie zarobić to może teraz wybrać się na miesięczne wakacje do Australii; :) Myślę, że na takim wyjeździe zyska finansowo o ile wyprzeda się i odkupi po miesięcznym odpoczynku:))))
Oczywiście nie należy oczekiwać w tym czasie apokalipsy na giełdzie, będą spółki, które dadzą zarobić, ale prawdopodobieństwo "wstrzelenia się" w tą właściwą będzie o wiele mniejsze niż przez ostatni miesiąc.
Nienawidzę mrozów i coraz poważniej myślę, aby dać nogę stąd do wiosny...;)