Cóż, nie wiem, co napisać... :)))
Z Królikami nie mam nic wspólnego. Dla nikogo nie pracuję, a to co robię, robię dla siebie i na własny rachunek. Za własną kasę.
Nie znikam, jak zaczynają się wzrosty. Raz kiedyś położyłem się do szpitala i, akurat, kurs poszedł lekko do góry. Potem wyjechałem na wakacje i sytuacja się powtórzyła. Ale już przy podbitce z 10 na 18 groszy byłem tu cały czas z Wami.
Natomiast faktem jest, że w przypadku, gdy posiadam walor, staram się ograniczać swoją aktywność na forum, aby nie być posądzonym o naganianie na którąkolwiek ze stron. Wiadomo bowiem, iż ktoś, kto akcje posiada, jest zainteresowany ich sprzedażą w jak najwyższej cenie, stąd jego wpisy z założenia są zabarwione myśleniem życzeniowym.
Nie chcę być taki, jak inni, którzy jak kupią, to od razu piszą: dzida, północ, rakieta... Wolę siedzieć cicho i czekać na to, co będzie. Do tej pory ta strategia pozwalała mi zarabiać całkiem niezłą kasę, między innymi, na takich spółkach, jak REG, OIL, DSS, PBG, itp.
Ty możesz próbować opowiadać ludziom o teoriach spiskowych, takich, jak słupy Królików. Zapewniam Cię jednak, że obecnie jedynym ich słupem jest Tobor i jego kancelaria. Z resztą nie wierzę w to, aby mieli jeszcze te akcje... Myślę, że je pożyczyli komuś, kto je upchnął już dawno w rynek. A kancelaria Pana Tobora poczeka jeszcze z rok, aż ich 20 mln akcji będzie stanowiło poniżej 5% głosów w WZA, co spowoduje brak obowiązku informowania o tym, co się stało z tymi akcjami...
I w ten właśnie sposób zniknie ostatni WIELKI Inwestor z Regnona... :)))