El prezeso sprzedał połowę akcji. Ale była to ilość przed scaleniem 10x, czyli wyszło mi ponad 10 mln sztuk. Cena w szczycie to 49zł. Czyli zdjął z rynku 490mln. Ale cena emisyjna była niższa, ok. Dodatkowo firma ma parędziesiąt mln długu na tę chwilę. Czyli dostał za darmo ponad pół miliarda złotych. Przez ponad 20 lat żył w luksusie i miał to gdzieś. Giełda w Warszawie to dla niego strzał w dziesiątkę. Trzeba się zastanowić nad takim pomysłem.