1. Wydaje mi się, że powinniśmy poznać podział emisji serii R. Być może podział ten wskaże nam osoby i fundusze zainteresowane zwiększeniem udziału. Ciekawy może być też udział firmy S.
2. Kwestia praw poboru. Akcje serii P będą stanowiły pulę "zamrożoną" bo nie wiadomo kiedy zostaną wprowadzone do obiegu. Zakładając że w obecnej chwili obserwujemy skup pod przejęcie firmy z mozliwym wzrostem wyceny całej spółki nawet o 100-200% prawa poboru moga stanowić łakomy kąsek dla osób skupujących. Myślę tak dlatego, iż tę część akcji naprawde trudno będzie tanio "wyrwać" drobnym akcjonariuszom. Najłatwiej będzie to zrobić teraz.
3. Z powyższego powodu mniemam, iż do środy włącznie będą wysokie obroty ze wzrostem kursu.
4.Kolejne ciekawe pytanie odnosi się do dalszego skupu od funduszy. Jeśli Fundusze mają zamiar dalej zmniejszyć zaangażowanie być może kolejny pakiet zostanie skupiony na wyższym poziomie. Biorąc pod uwagę prawa poboru to powinno odbyć się w tym tygodniu.
5. Nalezy pamiętac, że prawa poboru nie będą notowane na GPW, ale mogą być przedmiotem obrotu pozagiełdowego np. umowa.
6. Wydaje się jednak że łatwiejszym rozwiązaniem i zopewniającym większą anonimowość kupującemu jest skup praw poboru na GPW czyli skup akcji do środy.
7. Nie wiem czy zauważyliście, że Fundusze sprzedają w kilku porcjach. I być może jeśli ktoś zamierza do nich kupić wszystko to kolejny poziom cenowy zostanie ustalony np. na 3,50albo 3,80. Należy pamiętać, iż ważna jest średnia cena zakupu i średnia cena sprzedaży. Gdyby od razu sprzeawano np. po 3,30 nie udałoby się tylu akcji zebrać z rynku w cenie do 3,00 złote.
8. Wycena całego BOMI pozostaje na relatywnie niskim poziomie. Nawet biorąc pod uwagę 60 mln akcji i cenę np. 4 złote mamy zaledwie 240 mln. Wliczając w to wszystkie składowe majątku. Jeśli jest inwestor/fundusz zainteresowany zakupem całości lub większości pakietu to osoby/fundusze skupujące mogą dostarczyć to wszystko co zebrały z rynku od początku stycznia. Być może jest to już 25-30% akcji. Zakłądając, że fundusze jeszcze zejdą - być może jak tylko obejmą akcje serii R może to być pakiet przekraczający 40%.
9. Być może moje obliczenia są błędne i mamy zachomikowane już 40% akcji.
Najważniejszą rzeczą jest, aby na wezwanie zachomikowane było ponad 50% akcji BOMI.
Wydaje mi się, ze nieprawdopodobnym jest aby Fundusze pozbywały się akcji a przejmowała je ulica. To są skoordynowane działania a ich celem jest akumulacja akcji BOMI. Należy pamiętać, że zarówno cena 1,93 jak i 2,12 to były ekstremalnie niskie wartości związane z brakiem nadziei na jakąkolwiek restrukturyzację firmy.
W obecnej sytuacji cena 3,00-3,20 okazuje się być nadal atrakcyjna dla inwestorów skupujących.
Osoby krytykujące BOMI podkreślały:
- brak transparentności
- brak pomysłów
- długi
- złe lokalizacje
- złe zarządzanie
- niejasne relacje kapitałowe
- olbrzymie koszty
Jeśli chodzi o powyższe elementy wszystko można naprawić. Potrzebna jest tylko wola, wiedza i środki.
Pytanie zasadnicze jest następujące: czy warto poświęcić powiedzmy 200 mln złotych skupić całą firmę dołożyć 50-100 mln na restrukturyzację i .... postawione na nogi BOMI wystawić na licytację ale już 50-100-150% wyżej ?
Dobrze prosperująca firma (DOBRZE!) powinna być wyceniona na 1,00-1,50 mld złotych.
Jeśli w przypadku BOMI zastosujemy wycenę niższą np. na 600 mln
to powinno dać cenę 1 akcji - 10 złotych.
Analizując sytuację BOMI z przełomu listopada grudnia stycznia myślałem, iż mieliśmy do czynienia z celowym zaniżaniem kursu. W chwili obecnej nie jestem tego taki pewny. Fundusze nie brały w tym udziału. Być może lepiej poinformowani sprzedawali akcje wiedząc że będą złe wyniki, a później lawina ruszyła.
Spółka osiągnęła dno kurs zszedł poniżej 2 złotych.
Przed władzami spółki stanęło widmo ogłoszenia niewypłacalnosci. Ogłoszono 2 emisje które mają zapewnić środki. Na nWZA doszło podobno do ostrych wymian zdań. Fundusze w desperacji zarządały sprzedania Rabatu.
I być może to był moment przełomowy. Momentem przełomowym było dostarczenie dużej liczby tanich akcji Funduszom i propozycja odkupienia ich od nich po cenie zakupu plus 15-20% zysku. Osoba zainteresowana BOMI otrzymała jasny sygnał, że może objąć duże udziały. Prezes K. mający wolne środki mógł zorientować się w misternej grze i zażądał udziału w emisji R co prawdopodobnie mu się udało.
Skup akcji na GPW na sesjach ma służyć zachowaniu anonimowości i niepewności wśród inwestorów. Skupujący dobrze wie, że nie może ogłosić obecnie wezwania bo nie utrzyma kursu na poziomie poniżej 4 a nawet 5 złotych. Dlatego prawdopodobnie akcje skupowane są na kilka firm (Cypr?) na kilka rachunków maklerskich. Po zapełnieniu wora otwiera się drugi.
Otwartym pozostaje pytanie czy skupujący zwiększy swoją aktywność do środy.
Powinno tak być, gdyż pula P będzie pulą niedostępną przez następne tygodnie lub miesiące. A w tak długiej perspektywie nie uda się utrzymać zainteresowania BOMI w tajemnicy. Akcje P jak wejdą do obrotu moga być warte grubo ponad 5 złotych.
Dlatego obstawiam wzrosty w tym tygodniu nawet do 3,50-3,80.
Odbieranie akcji o ile moje założenia są prawdziwe i tak jest planowane. I tak będą wyższe poziomy skupu.
Brak notowań praw poboru wymuszać będzie na osobach skupujących zintensyfikowanie skupu do środy.
Zauważcie, że spekulanci nie wejdą raczej w środę bojąc się że zostaną z prawami poboru, do których będą musieli dołożyć i zamrozić jakiś tam choć niewielki kapitał.
Tak, jestem przekonany że odbieranie akcji w środę przybierze ciekawe rozmiary. Wynika to z zamrożenia obrotu akcjami serii P. Za miesąc-dwa nikt nie odda BOMI po 3,00. Dlatego warto będzie w środę zaproponować oddającym promocję - np. 3,50-3,80.
I tak się opłaci w perspektywie większej o 100-200% wyceny.
To tylko moja prywatna opinia. Być może Fundusze wywalają akcje w rynek żeby z bankuta uciec jak najszybciej. Zaś wiele firm zainteresowanych akwizycją, siecami sklepów, hurtowniami w ogóle nie jest zainteresowane BOMI zwłaszcza gdyb Fundusze oddają po 2,80, ktos przejmuje olbrzymie pakiety akcji.
Takie jest życie. Drobni dowiadują się na końcu. Większosć inwestorów którzy mają akcje od wielu wielu miesięcy lub lat moze poczuć chęć pozbycia się w końcu tych akcji.
Pytanie czy obecnie jest dobry moment na sprzedaż BOMI.
Można przyjać takie podejście jak Fundusze (choć nie wiemy czy po emisji R i P nie będą miały prawie tyle co przed sprzedażą choć też nie można wykluczyć że sprzedadzą resztę np. po 4-5 złotych).
Albo takiej podejście jak skupujący. Zwiększyć zaangażowanie w BOMI.
Bo jeśli wchodzi inwestor strategiczny restrukturyzacji po prostu musi się udać.
A zyski... będą już w tym roku