10.12. Warszawa (PAP) - Armatura w 2011 roku chce rozpocząć proces sprzedaży nieruchomości wartych łącznie 95 mln zł. Spółka nie wyklucza kolejnych akwizycji, poprzez które mogłaby wejść w nowe segmenty rynku sanitarnego - poinformował w wywiadzie dla PAP prezes Armatury Konrad Hernik.
"Obecnie, w spółce komandytowej, utworzonej w celu optymalizacji wykorzystania nieruchomości w grupie, mamy nieruchomości o łącznej wartości księgowej ponad 95 mln zł. Są to nieruchomości w Krakowie, również te, na których prowadzimy działalność produkcyjną i które będziemy chcieli zaoferować w najbliższym czasie do sprzedaży" - powiedział Hernik.
"Zakładamy, że proces sprzedaży tych nieruchomości możemy rozpocząć już na początku 2011 roku" - dodał.
Prezes zaznaczył, że spółka nie jest zdeterminowana, aby sprzedać nieruchomości za wszelką cenę.
"Prowadzimy rozeznanie co do potencjalnych inwestorów i rozmowy w tym zakresie, mamy zidentyfikowane podmioty, które są wstępnie zainteresowane tymi nieruchomościami" - powiedział.
Krakowska Fabryka Armatury sprzedała w 2009 roku spółce Makro Cash & Carry część swoich nieruchomości w Krakowie. Spółka do tej pory otrzymała od Makro Cash & Carry 76 mln zł, pozostało jeszcze formalne rozliczenie tej transakcji, gdyż jej warunkiem było uzyskanie przez Makro warunków zabudowy, co nastąpiło niedawno.
Zdaniem prezesa, choć spółka otrzymała całą gotówkę za sprzedaż nieruchomości w 2009 roku, to rozliczenie tej transakcji może jeszcze wpłynąć na wyniki Aramtury.
"To rozliczenie może wpłynąć na nasze wyniki raportowane, gdyż pierwotny zakres umowy z Makro został zmniejszony i w spółce pozostała część nieruchomości, ok. 1 ha, która pojawi się w rachunku wyników i pozwoli zaksięgować dodatkową kwotę zysku. Pierwotnie umowa obejmowała sprzedaż ok. 7,3 ha nieruchomości, za 85,4 mln zł" - powiedział.
Poinformował, że środki, które spółka otrzymała od Makro do tej pory, 76 mln zł, zostały dotąd wykorzystane na kapitał obrotowy i inwestycje.
"Środki z ewentualnej sprzedaży kolejnych nieruchomości mogłyby posłużyć dalszemu rozwojowi spółki. Nie wykluczamy także przejęć, jeśliby na rynku były dostępne ciekawe podmioty" - powiedział.
"Stale analizujemy możliwości przejęć w Polsce, a także powróciliśmy do analizy podmiotów zagranicznych jako potencjalnych celów akwizycyjnych. Rozglądamy się przede wszystkim w Europie, ale też rozważamy możliwości projektów akwizycyjnych poza Europą" - dodał.
Spółka nie zamierza spieszyć się z podejmowaniem decyzji o akwizycjach.
"Nie jesteśmy zdeterminowani, by kupować spółki i przepłacać. Jeśli będą ciekawe projekty na dobrych warunkach cenowych, to nie wykluczamy przejęcia w 2011 roku, jeżeli będziemy mieli na to środki m.in. ze sprzedaży gruntów" - powiedział.
"Zależy nam na rozszerzaniu skali operacyjnej, bierzemy pod uwagę dołączenie do naszej oferty nowych segmentów, ale w ramach szerokiej branży sanitarnej, tak jak wcześniej to było np. z Armagorem i zaworami" - dodał.
Paulina Bełżecka (PAP)
pam/ jtt/