• Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~julia1 [81.168.252.*]
    Niech te 2,8 mln Polaków /niektórzy zlikwidowali działalność i myślą że ich to nie dotyczy/ dowie się o tym i zacznie mówić wkoło o swoich kłopotach. Napewno zrobi się dym. Jaka partia nie chciałaby poparcia takiego elektoratu /2,8 mln/. Myślę że staną się naszymi miłośnikami i przed snem bedą myśleć jaki proces legislacyjny należy podjąć w tej sprawie???
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    julia1 Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Nasz problem dotyczy /jak podała PAP/ 2,8 mln Polaków.

    Julio, jeżeli masz namiary na tę informację, to wskaż, gdzie to było opublikowane.
    Potrzebuję pilnie.
    Pozdrawiam - gośka

  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~E.J. [83.23.124.*]
    Mam pytanie do Waltera dot. procedury. Czy mogę składać pisemne wyjaśnienia na rozprawie zus? Dziękuje za wczorajszą poradę, teraz wiem na czym mam się opierać.
  • Walka z palestrą sądowo-zusowską. Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Koniecznie.Musisz.Wyjaśnienia to mało ale żądaj odpowiedzi na Twoje pytania zawarte na twoich pismach wręczanych zusowi za pośrednictwem sadu na poszczególnych rozprawach. Odpowiedzi ZUS mają być na piśmie albo umieszczane w protokóle z rozprawy.Twoje kwestie słowne będą pomijane przez sąd, pisemne też (składaj zażalenia na piśmie), nie uzyskasz odpowiedzi i reakcji sądu na twoje ustne zastrzezenia w tym dotyczące procedury kontroli zusowskiej. Zgłoś na piśmie by rozprawy się odbywały przy obecności ZUS, a jak ich nie ma to nie. Zażadaj powołaania świadka w postaci kontrolera ZUS na pismie. Na koniec rozprawy zażadaj przeczytania protokółu z rozprawy. Zażadaj natychmiast po rozprawie wydania tobie xera protokółu z rozprawy, przeczytaj go dokładnie w domu i napisz i umięść w sądzie przed następną rozprawą (zaraz) pismo uzupełniające i zastrzeżenia do protokółu. Przeczytaj to forum by wiedzieć jakie pytania zadać świadkowi ZUS zwłaszcza w kwesti "ustaleń" kontra "zastrzeżenia".Na kolejnych rozprawach kontroluj udzielanie odpowiedzi przez ZUS na Twoje pytania zawarte w wcześniej składanych pod adresem ZUS pismach. W razie ich braku składaj ustne uwagi do protokółu o braku odpowiedzi ZUS i że to Tobie uniemożliwia obronę. Wszystko to rozciągaj by ilość rozpraw była jak największa. Dlatego zagadnienia należy dozować. Zrób wszystko by nie dopuścić do ogłoszenia wyroku. Zapznaj się jakie masz prawa w zwiazku z postanowienien sadu o zakończeniu postepowania i ogłoszeniem wyroku - k.p.c. W międzyczasie napisz skargę do Ministerstwa, RPO na ZUS .Zbadaj jaką rolę ewentualnie mógłby spełnić - "rzecznik ubezpieczonych" instytucja nie badana chyba na tym forum. Staraj się o przełożenie rozpraw w sądzie do czasu
    zakończenia postępowania wyjaśniającego (o ile ministerstwo - ci sami szubrawcy je uruchomią). Na rozprawy zabieraj magnetofon wcześniej uzyskaj zgodę sądu - nie może odmówić. Przedstaw sprawę w najbliższej agendzie "Płatnicy kontra składki" i zabieraj ich na rozprawy w charakterze publiczności. Zawiadom okoliczne gazety o terminie rozprawy.
    Na to wszystko uzyskasz odpowiedź w moich i inych postach - czytaj!!!
    Pozdrawiam Walter
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~rekordzista [195.136.186.*]
    Może to już było, ale zanim przejrzę te 200 stron...
    W dniu 14.03.2006 r. na str. 28 Gazety Wyborczej jest apel dwóch redaktorów:
    "OPOWIEDZ O PROBLEMACH SWOJEJ FIRMY.
    Jeśli z powodu absurdów prawa masz problemy z ZUS ... - napisz lub zadzwoń do nas. Maile prosimy wysyłać na adres: mojbiznes@agora.pl.
    Na telefony czekają:
    Leszek Kostrzewski: 0 22 555 49 83,
    Piotr Mączyński: 0 22 555 49 92.

    Piszcie ludzie i dzwońcie. Ta gazeta ma naprawdę duże oddziaływanie na polityków.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~julia1 [81.168.252.*]
    ad. rekordzista


    dzwoniłam,

    Ponoć nagłaśnianie tej sprawy powoduje, że ZUS z coraz mniejszym zapałem podchodzi do tematu pozyskiwania kasy z zawieszeń. Jednak na kontrolę może być wezwany każdy z nas. Ale dzwonić warto wszędzie - tak mi się wydaje
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zlyzus [85.193.218.*]
    wklejam adres pewnej strony dotyczącej akcji "Płatnicy kontra ZUS" są tam do pobrania dokumenty itp. rzeczy, które może się komuś przydadzą. Niestety aby w pełni korzystać z możliwości na tej stronie trzeba się zarejestrować.
    http://forumpolskie.byethost13.com/index.php
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zlyzus [85.193.218.*]
    Grupa Inicjatywna Akcji „Płatnicy kontra ZUS”
    Swoje zgłoszenie i poparcie dla akcji „Płatnicy kontra ZUS” możesz zgłosić pod adresem:

    skladka@tlen.pl / podlaski/
    skladka1@tlen.pl /kujawsko-pomorskie/
    skladka2@tlen.pl /śląskie/
    skladka3@tlen.pl /małopolskie/
    skladka4@tlen.pl /dolnośląskie/
    skladka5@tlen.pl / śląskie/
    skladka6@tlen.pl / pomorskie /
    lub na stronie ANTYZUSU
    www.zus.wrog.pl
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.214.*]
    Ad. Złyzus

    Nie udało mi się otworzyć pobranych plików. Ty nie miałeś problemów ?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zlyzus [85.193.218.*]
    marsh Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Ad. Złyzus
    >
    > Nie udało mi się otworzyć pobranych plików. Ty nie
    > miałeś problemów ?


    Nie wszystkie pliki pobrałem i działaja.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Mieczysław Szustakowski [81.190.225.*]
    Arogancja ZUS
    Problem "Likwidacja czy zawieszenie działalności", jako wynik opieszałej działalności ZUS, jest znany od kilku lat, ale jego skutki nadal straszą poszkodowanych. Najpierw, po sześciu latach ZUS poświadcza o nie zaleganiu składek, następnie przysyła nakaz zapłaty zaległości wynikających z zawieszania działalności. Wskutek opieszałej działalności, po wielu latach narastają odsetki do pokaźnej sumy. Teraz, kiedy po przegraniu sprawy w sądzie pracy I i II instancji, przystąpiłem do spłaty należności w ratach, ZUS nie daje mi nadal spokoju i podejmuje (2008) decyzję o założeniu mi przymusowej hipoteki. Arogancja ZUS nie ma granic. Z wypowiedzi urzędników ZUS wynika, że są oni gotowi posunąć się do wyrzucenia mnie nawet na bruk. Czy jest ktoś kto potrafi obronić pokrzywdzonych ludzi przez biurokrację zusowską ?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~sylwia4 [81.168.252.*]
    2005-12-30 17:31 Temat postu: Dzwonię do pani, pana...w sprawie ZUSu

    skladka


    Rozmowa Red. Weissa z Rzecznikiem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej Panem Andrzejem Zybałą. 29.12.2005

    Redaktor Weiss: Sprawa dotyczy ZUSu. Chciałem przedstawić rzecz, która moim zdaniem wymaga
    interwencji, i to jak najszybszej interwencji (...) Jest otóż tak, że otrzymuję sygnały coraz bardziej gęste, coraz częściej się powtarzające, od ludzi prowadzących działalność gospodarczą, że oto otrzymują informacje z ZUSu, że zalegają z zusowskimi składkami, uwaga! Za rok 1999!
    Sumy są różne, odsetki też są różne, a może sobie Pan wyobrazić, że niemałe, bo minęło już wiele lat.
    Otrzymują teraz wezwanie. No i teraz jest tak oto: może być tak i często tak bywa, że ktoś rzeczywiście czegoś nie zapłacił. Ale może też być tak i często bywa, że ktoś zapłacił. W każdym bądź razie ma głęboką świadomość, iż zapłacił, ale więcej: ma jeszcze dokumenty, które to potwierdzają (...) Te dokumenty, które ma ów człowiek i wielu ludzi, ZUSowi nie wystarczają. Potrzebuje ZUS z wnętrza banku wyciągniętych dowodów, ponieważ ZUSu nie interesuje, co ten człowiek wysłał przez pośrednika, najczęściej bank lub pocztę, bo ZUS nie ma kasy, o czym obaj wiemy (...).
    ZUS stwierdza, że jest zapłacone, kiedy ma fizycznie pieniądze(...) Człowiek twierdzi że wysłał, ZUS nie dostał, ale to nie po stronie ZUSu jest teraz kłopot sprawdzenia i dowiedzenia prawdy, bądź zadania kłamu obywatelowi, który twierdzi: ja jestem w porządku i zapłaciłem. To jest pierwsza rzecz, która mi się bardzo, bardzo nie podoba, ponieważ uważam, że ta instytucja powinna odciążyć przedsiębiorców i spróbować samemu prześledzić drogę pieniędzy.
    Gorzej jest jeszcze. Ona sama, nawet gdyby sama to robiła (...), mogłaby mieć kłopot, ponieważ ZUS nakazuje pewne dowody takich wpłat przechowywać 10 lat, ale bank, powołując się na prawo obowiązujące banki, może i czyni tak, że po 5 latach takie wewnętrzne druki specjalne, dowody takich wpłat – niszczy, utylizuje. Tak więc w ZUSie przyznano mi, że jest tu BRAK KORELACJI. (...) Jeśli nie można uczynić korelacji, to nie można żądać od ludzi niemożliwego!
    Jest jeszcze inna kwestia: oto człowiek otrzymuje informację od ZUSu, że ma natychmiast wpłacić pieniądze za 1999 rok, za któryś miesiąc, 2 lub 3 miesiące.
    Ten człowiek jest zdumiony, bardzo i tym bardziej, że on ma kolejne dowody w ręku, przez ZUS wystawione, że on nie zalega ze składkami, że nie zalegał w 1990, 2000,2001,2 itd.. ZUS więc wydał 1 , a czasem wiecej dowodów, dokumentów potwierdzających, że człowiek jest w porządku. Zaraz ten sam ZUS zadaje kłam własnym stwierdzeniom, dokumentom i twierdzi że człowiek nie jest w porządku .Moim zdaniem ZUS jest nie w porządku i to bardzo.
    Powiem panu, jakie są konsekwencje, [jakie]mogą być [konsekwencje] czegoś takiego. Otóż ZUS, jeśli prawdą jest, że człowiek zalega, nie zalega – to jest oddzielny skandal, PRZEZ KOLEJNE LATA ZUS POTWIERDZAŁ NIEPRAWDĘ. A jaka jest konsekwencja tego potwierdzania nieprawdy? (...)

    Rzecznik Zybała: Panie Redaktorze, bardzo mi się podoba ta narracja(...). ZUS to jest wielka instytucja, tam tysiące ludzi pracuje, ZUS obsługuje miliony ludzi, emerytów, rencistów. Prawdę mówiąc, ZDZIWIŁBYM SIĘ, GDYBY NIE BYŁO SYTUACJI, KTÓRE DOTYKAJĄ LUDZI. Natomiast jest PYTANIE O SKALĘ TYCH TRUDNYCH, DOTKLIWYCH SPRAW DLA POJEDYŃCZYCH OSÓB. Ja nie wiem czy Pan Redaktor ma przekonanie do skali tego, o czym mówimy. Bo jeśli mówimy o pojedynczych przypadkach, to w gruncie rzeczy nie powinniśmy mówić ZUS, MOLOCH, SYMBOL BIUROKRACJI, IMPRERIUM, KTÓRE ZNĘCA SIĘ NAD CZŁOWIEKIEM. Mówmy wówczas oddział 3 itd...

    Redaktor Weiss: Zgoda, moglibyśmy tak mówić (...) Ja mam zgłoszeń dziesiątki(...) Mało czy dużo, pewnie mało w skali, ale czy ja mam wszystkie? Zapewne nie(...) Załóżmy, że obywatel A, ten jeden jedyny człowiek, dziś otrzymuje informację , że zalega, a przez lata otrzymywał, że nie zalega. Jakie są konsekwencje dla tego człowieka i dla innych ludzi? Jakie są konsekwencje w gospodarce? Choć w mini skali. Otóż, on miał pewną świadomość tego, że nie zalega, więcej, miał na ten temat dokument. Po co potrzebował ten dokument? Ano po to, żeby np. wziąć pożyczkę z banku. Bank więc dał mu pożyczkę na podstawie, uwaga: SFAŁSZOWANYCH INFORMACJI. KTO SFAŁSZOWAŁ INFORMACJE? ZUS, BO ZUS POŚWIADCZAŁ NIEPRAWDĘ. ZUS napisał, ze nie zalega. Ten człowiek wziął pożyczkę i zamierza ją spłacać, wiedząc że jest w porządku z ZUSem. Dziś może nie spłacić tej pożyczki, bo dziś okaże się, że za 5 lat musi zapłacić ogromne karne odsetki. To jest jedna konsekwencja(...)

    Tu przerywa Rzecznik Zybała: (...) Za ZUS jesteśmy wszyscy odpowiedzialni, bo ZUS jest naszym dobrem publicznym, z którego czerpiemy, do którego wkładamy swoje oszczędności, swój wysiłek. Ja chcę rozumieć Pańską audycję, Pański trud, jako próbę budowania dobrej instytucji, która nie będzie nas denerwowała, tylko będzie nam służyła. Natomiast tak się zastanawiam, czy idziemy w dobrym kierunku. Ja myślę, że ci ludzie, którzy są poszkodowani czy czują się poszkodowani, powinni też ZAMIENIć TO W TAKI EFEKTYWNY MECHANIZM WPŁYWANIA, ŻEBY TE MECHANIZMY, TE ZŁE, TE IRRACJONALNE, DOBRZE ZIDENTYFIKOWAĆ, DOBRZE JE OKREŚLIĆ, UMIEJSCOWIĆ I SPRÓBOWAĆ, ŻEBY ICH NIE BYŁO. To jest taka nasza odpowiedzialność, nas wszystkich (...).
    Nie chcę tu wybielać ZUSu, zdaję sobie sprawę z tego, że to olbrzymia organizacja, w której są też pewne rzeczy negatywne. Chcę też powiedzieć o naszej odpowiedzialności wspólnej za to.

    Redaktor Weiss: Ale przecież ja się nie mylę. Ja zadzwoniłem do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Państwo mają jakiś nadzór nad ZUSem. Nie zadzwoniłem akurat do Ministerstwa Kultury(...) Ja mówię o pewnym błędzie systemowym i ten należy naprawić. ZUS PRACUJE SKANDALICZNIE, PONIEWAŻ SAM POŚWIADCZA RZECZY NIEPRAWDZIWE, do czego doszedł teraz, po 5 latach. KONSEKWENCJE WSZYSTKIE SPADAJĄ NA LUDZI (...) Wydarza się rzecz, która moim zdaniem, nie powinna mieć miejsca w państwie prawa i proszę, żeby Ministerstwo było tak miłe i łaskawe i sprawdziło, przejrzało (...)Państwo macie taki instrument, aby dowiedzieć się, jaka jest skala tego zjawiska(...)

    Rzecznik Zybała: Proszę o konkretne informacje, konkretne dane. Sprawdzimy to.

    Redaktor Weiss: Zechce Pan podać telefon, na który ludzie...proszę tam włączyć automatyczną sekretarkę, dobrze?

    Rzecznik Zybała: O Boże...nie wiem....

    Redaktor Weiss: Co, co Boże? A od czego jesteście? Od czego Ministerstwo, które pracuje za pieniądze podatników?

    Rzecznik Zybała: Już podaję... (tu podał niewłaściwy, więc nie przytaczam)

    Redaktor Weiss: (...) Proszę Państwa, proszę tam zgłaszać informacje o przypadkach tych, które ja opisałem, które państwa spotkały...[tu podał telefon, który po krótkim czasie został mu podany przez Ministra poza anteną]

    Telefon 022 66 11 134

    Rzecznik Zybała: I poproszę o dane na temat tych historii i na pewno to zostanie wyprostowane ku zadowoleniu.




  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~syjo [83.8.25.*]
    jeden facet wymyślił gilotynę
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zlyzus [85.193.218.*]
    Pobrałem w tej chwili pliki, i rzeczywiście coś jest z nimi pomerdane ale powinienem je mieć(sprawne) w swoim archiwum. Więc jeśli coś kogoś interesuje to niech napisze zlyzus@vp.pl postaram się wysłać co trzeba.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~nowy [81.168.252.*]
    "Religa do szpitala!", "Rokita do roboty" - krzyczą pod Sejmem protestujący lekarze. Z godzinnym opóźnieniem rozpoczęła się manifestacja pracowników służby zdrowia pod Sejmem. Na Wiejską przyjechało około 500 manifestantów. Wśród nich są lekarze, pielęgniarki, salowe, technicy medyczni, a także dozorcy szpitalni.


    Może by tak mała manifestacja pokrzywdzonych przez ZUS pod Sejmem.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zlyzus [85.193.218.*]
    Z tego linku pobiera się i otwiera pliki bez problemu - sprawdzałem

    http://polskiegniazdo.pl/0750/index.php?name=CmodsDownload
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~rekordzista [195.136.186.*]
    >Może by tak mała manifestacja pokrzywdzonych przez ZUS pod Sejmem.

    Dobry pomysł. Ja chętnie przyjadę Was wesprzeć, choć jeszcze nie jestem pokrzywdzony.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Maxim [83.22.30.*]
    Ad. sylwia 4
    Ja wysłałem pismo-skargę do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej tak jak prosił p. Zybała. Było to 2.01.2006, w odpowiedzi odpisali, że przyjęli moje pismo i dnia 10.01.2006 przesłano wszystko do ZUS Departament Ubezpieczeń Społecznych ul. Czerniakowska 16 Warszawa o treści:
    "Departament Ubezpieczeń Społecznych przesyła w załączeniu wystąpienie pana ........., z uprzejmą prośbą o wnikliwe zbadanie sprawy i udzielenie odpowiedzi bezpośrednio zainteresowanym.
    Jednocześnie Departament prosi o przesłanie do Ministerstwa kopii udzielonej odpowiedzi."
    Podpiał: Zastępca Dyrektora Departamentu mgr Przemysław Żółtowski
    I od tej pory ani widu ani słychy, cisza. Trzy miesiące i nic.
    Czy może ktoś z forumowiczów wysyłał tez skargę do Ministerstwa i otrzymał juz odpowiedzPozdrawiam.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    Maxim Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Czy może ktoś z forumowiczów wysyłał tez skargę do
    > Ministerstwa i otrzymał juz odpowiedz. Pozdrawiam.

    Cóż, ja wysłałem dwa miesiące temu i nic.
    Nawet słowa, że coś przyjęli, że coś komus do wyjaśnienia przekazali.
    Nic.
    Ty zatem sukces odniosłeś!

    Pozdr.
    Piotr
  • Ciekawostka Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    Witajcie,
    Oto ciekawe orzeczenie:
    Teza:
    "W odniesieniu do stosunków ubezpieczenia społecznego powaga rzeczy osądzonej ma walor szczególny, który ogranicza w istocie jej praktyczne znaczenie. Rozstrzygnięcia sądowe w sprawach z tego zakresu ustalają treść łączącego strony stosunku prawnego w chwili wyrokowania. Nowe zdarzenia zachodzące po uprawomocnieniu się orzeczenia mogą spowodować przekształcenie treści praw i obowiązków stron stosunku ubezpieczenia społecznego, gdyż nie jest wykluczone spełnienie się lub upadek przesłanek materialno-prawnych prawa do świadczeń. Zasadą rządzącą tymi stosunkami jest właśnie możliwość wzruszenia ustaleń stanowiących podstawę prawomocności orzeczeń, także przez wydanie nowej decyzji organu rentowego."

    Wyrok SN z 8.7.2005 r., I UK 11/05

    Pozdr.
    Piotr
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.212.*]
    Ad. Thorunczyk

    I to jest właśnie zabawa bez końca. A ktoś tu pisał o sprawach osądzonych :)
  • Słowo o Przemku Autor: ~J 23 [213.17.223.*]
    Ad.:"Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności
    Autor(ka): Maxim (...)
    Wysłano: 07/04/2006 18:43...."

    Tam w Departamencie Ubezpieczeń Społecznych ZUS siedzi słynna Bacha, chyba słyszałeś , więc jak napiszesz zażalenie na Bachę do ministerstwa, że jeszcze Tobie nie urządziła wnikliwej kontroli,Bacha napisze do Ciebie tymi słowy:
    ___________________________________

    Zakład Ubezpieczeń Społecznych Warszawa,12.01.2006r.
    Ul.Czerniakowska 16
    00-701 Warszawa

    Nasz znak:FUu 400-568/06

    Pan
    Aleksander Wiśniewski Ul.Winnicka 38 Gdańsk



    W związku z Pana pismem z 19.11.2005r. Departament Ubezpieczeń i Składek Centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych uprzejmie informuje, że nic nowego nie wydarzyło sie od czasu Pana ostatniego wystapienia.
    Stanowisko więc Zakładu w omawianej sprawie pozostaje bez zmian. Departament Ubezpieczeń i Składek
    Dyrektor
    Mgr Barbara Zaborska-Stępień

    ____________________________________________


    Przemysław ŻÓłkiewski musi zachować pozory, rozumiesz. Bo z drugiej strony śle do Bachy posłania, wnikliwe instrukcje, jak okradać rzemieślników.
    Oj, ciężka jest rola Przemka...


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~rekordzista [87.96.7.*]
    >UG czy też UM jest obowiązany informować ZUS i US o każdym
    >zarejestrowaniu nowej działalności a także o każdym wyrejestrowaniu
    >działalności (wykreśleniu wpisu z ewidencji).
    >Proszę troszke poczytać przepisów.

    Hm. Czyli wyrejestrowując działalność po 7 latach zawieszenia sam się im podkładam?
    A gdzie jest ten przepis o informowaniu ZUS przez UG?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    rekordzista Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Hm. Czyli wyrejestrowując działalność po 7 latach
    > zawieszenia sam się im podkładam?
    > A gdzie jest ten przepis o informowaniu ZUS przez
    > UG?

    Witam,
    no nie wiem czy podkładasz sie czy nie, bo oni zbierają dane po ilości przesyłanych druków do ZUS. Robią sobie raporty:
    Konto: Kowalski Jan, NIP 884-884-55-55
    a na koncie wyświetlają wszystkie dokumenty jakie Ciebie dotyczą, a jakie są zarejestrowane w systemie, głownie chodzi o druki typu: DRA, ZFA, ZUA, ZWPA, ZWUA i inne.
    Jeśli zaś chodzi o przepisy, to:
    zobacz art. 37 ust. 2 ustawy systemowej (sus).

    Pozdr.
    Piotr
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~adam_602 [212.122.214.*]
    Ja mam ten sam poblem co rekordzista z tym, że sprawa dotyczy jedynie składki zdrowotnej, gdyż żona pracowała (umowa o pracę). Później zaczęła pracować w dwóch miejscach (etat + umowa zlecenie) i jako nauczyciel miewała prawie 40 godzin tygodniowo rozwalone na cały dzień.
    Niedawno dowiedziałem się o tej "akcji" Zusu i się przeraziłem.
    Sami doradzali, mówiąc, ze nie trzeba się wyrejestrowywać w UM.

    I też mam pytanie, czy likwidować, bowiem info pewnie idzie do ZUS-u. Czy nie szykuję sobie sam bata?
  • ZUS a NFZ Autor: ~Realista [85.198.245.*]
    Adam 602, w takim razie Twoja żona może mieć problem z NFZ, a nie z ZUS, a to dużo gorsza sprawa, gdyż NFZ nie uznaje wyrejestrowania w ZUS-ie, lecz tylko likwidację działalności w UM. W tym wątku jest wiele linków na ten temat. UM przekazuje informację o likwidacji do ZUS, ale czy ZUS przekazuje ją do NFZ, skoro osoba wyrejestrowana podobno nie figuruje w systemie - nie wiem.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~rekordzista [87.96.37.*]
    Hm. Ustawa o SUS w art. 37 ust. 2 mówi:

    2. Organy właściwe do wydawania uprawnień na prowadzenie działalności pozarolniczej, o której mowa w art. 8 ust. 6, przekazują jednostce organizacyjnej Zakładu kopie uprawnień udzielonych osobom fizycznym i jednostkom organizacyjnym nie posiadającym osobowości prawnej, jak również [b] kopie decyzji cofających te uprawnienia, jeżeli nie mają one obowiązku uzyskiwania wpisu do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej (REGON). [/b]

    Czy mógłby ktoś przeanalizować dokładnie końcówkę zdania dotyczącą REGON, bo ja mam REGON, więc może jednak UG nie informuje ZUS o wyrejestrowaniu?
    A może ktoś ma kogoś znajomego w jakimś UG i mógłby zapytać o to?
    Albo jeszcze lepiej: może ktoś niedawno wyrejestrowywał firmę? Ńa decyzji o wyrejestrowaniu powinno pisać, kto ją otrzymuje. Czy jest tam ZUS? Sprawdźcie, proszę.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    rekordzista Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Czy mógłby ktoś przeanalizować dokładnie końcówkę
    > zdania dotyczącą REGON, bo ja mam REGON, więc może
    > jednak UG nie informuje ZUS o wyrejestrowaniu?
    > A może ktoś ma kogoś znajomego w jakimś UG i
    > mógłby zapytać o to?
    > Albo jeszcze lepiej: może ktoś niedawno
    > wyrejestrowywał firmę? Ńa decyzji o
    > wyrejestrowaniu powinno pisać, kto ją otrzymuje.
    > Czy jest tam ZUS? Sprawdźcie, proszę.

    Z urzędu decyzję o zakończeniu działalności dostają:
    - przedsiębiorca,
    - urząd statystyczny
    - urząd skarbowy
    a ZUS powinien tę decyzję dostać od Ciebie, jeśli wcześniej i tak nie dostał z któregoś z powyższych urzędów.

    Pozdr.
    Piotr
  • Zawieszenie istnieje!... ale tylko przedawnienia :-( Autor: ~Paulianin [85.198.245.*]
    Art. 24 Ustawy o sus
    4. Należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne, z zastrzeżeniem ust. 5- 5d.
    5b. Bieg terminu przedawnienia zostaje zawieszony od dnia podjęcia pierwszej czynności zmierzającej do wyegzekwowania należności z tytułu składek, o której dłużnik został zawiadomiony, do dnia zakończenia postępowania egzekucyjnego.
    5e. Bieg terminu przedawnienia zawiesza się, jeżeli wydanie decyzji jest uzależnione od rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ lub sąd. Zawieszenie biegu terminu przedawnienia trwa do dnia, w którym decyzja innego organu stała się ostateczna lub orzeczenie sądu uprawomocniło się, nie dłużej jednak niż przez 2 lata.

    Istnieje też skarga pauliańska: http://www.windykacja.pl/index.php?dzial=19&act=show_doc&id=23

  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~syjo [83.8.16.*]
    Te orły z zus są leprze od Łukaszenki-on na taki numer nie wpadł.
    Nie rozumiem tylko dlaczego nasi parlamentarzyści ujadają w kierunku Białorusi a własny naród olewają.
    Czytam o kombinacjach związanych z uniknieciem egzekucji "zaległych należności"-ludzie pogieło was?-postępowalismy zgodnie z prawem czytelnym dla milionów ludzi/jak sie okazuje nawet dla pracowników zus/.paru cwaniaków podpiera się do końca niejednoznaczną inerpretacją ustawy i wmawia nam że jesteśmy bandą niedoczonych wrogów państwa.
    Takie załatwianie spraw tylnymi drzwiami jest ...sami sobie dokończcie.
    MAMAY PRAWO DO PRZZERW W WYKONYWANIU DZIAŁALNOSCI.W ICH TRAKCIE NIE MUSIMY PLACIĆ SKŁADEK DO ZUS.NIECH KTOŚ POKAŻE USTAWE W KTÓREJ PISZE INACZEJ.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    ad. syjo

    Aniektórzy z nas mają lub będą mieć prawomocne orzeczenia polskich sądów, że wydana decyzja jest zgodna z prawem (nie odnoszę się tu do jakości tych orzeczeń), co może skutkować podjęciem aktywnych prób ukradzenia im/nam tej kasy. Wniesienie kasacji lub potem skargi do ETS nie musi skutkować wstrzymaniem tej próby kradzieży, bo prawomocne orzeczenia moga podlegać natychmiastowemu wykonaniu (w części w jakiej mogą być wykonane).

    Oczywiście każdy może tak jak woli, albo skutecznie próbować doprowadzić do uniemożliwienia egzekucji tych wyimaginowanych zaległości, albo debatować na temat różnic pomiędzy prowadzeniem a wykonywaniem i użalać się, że przecież mielismy prawo... Każdy decyduje sam za siebie i o ile ta druga kwestia może się okazać ważna w bliżej nieokreślonej przyszłości, to ta pierwsza dla niektórych z nas może się okazać pilniejsza.

    Są tacy szczęśliwcy (poniekąd), którzy po prostu niewiele mają, więc się mogą czuć bezpiecznie, że im nagle nie zabiorą 50k czy 80k. A co z tymi, którym mają z czego ukraść ? Mają to potraktować tak, jakby im telefon za 500 zł na ulicy ukradli, olać to i przejść nad tym do porządku dziennego ?

    uklony, marek428
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~rekordzista [87.96.105.*]
    Czyli twierdzisz, że ZUS nie dostaje decyzji z UG, tylko ja mam to zrobić. Ale ja wtyrejestrowałem się z ZUS z kodem "zawieszenia" 7 lat temu. To teraz co mam zrobić? Drugi raz się wyrejestrować?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~kkk [83.17.226.*]
    ojo
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~syjo [83.8.20.*]
    Ad Marek 428.
    Sam też chcę się ratować.Pytam tylko czy masz pewność że ochrona twojego mienia /zgodnie z obecnym prawem - choćby najpewniejsza/ będzie skuteczna jutro?,czy nie znajdzie się kolejny geniusz kóry
    " udowodni "że co nie jest prawem dopuszczone to jest przestępstwem?
    Może się okazać żę cały twój trud pójdzie na marne a ty się obudzisz z reńką w nocniku.
    Stratedzy zusu doskonale znają nasze przywary-wiedzą że każdy z nas będzie usiłował ratować się indywidualnie i po mistrzowsku to wykorzystują.
    Jezeli nie uda się rozpieprzyć tego bajzłu to zapomnij na zawsze o pewnosci gwarantowanej prawem i szybko szukaj niszy w szarej strefie.
    Ktoś powiedział że jesteśmy najsłabszą grupą w obrocie prawnym-dlatego polowanie trwa dalej,ludzie wciąż mają zawieszone firmy,inni swoje zawieszają i odwieszją a urzędnicy zus informuja ich dokładnie tak samo jak jak nas informowali że to co robią jest zgodne z prawem.
    Pajęczyna działa a kolejni delikwenci w nia wpadają.
    Pająk prędzj czy pożniej nadejdzie.
    "
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    syjo Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Ad Marek 428.
    > Sam też chcę się ratować.Pytam tylko czy masz
    > pewność że ochrona twojego mienia /zgodnie z
    > obecnym prawem - choćby najpewniejsza/ będzie
    > skuteczna jutro?,czy nie znajdzie się kolejny
    > geniusz kóry
    > " udowodni "że co nie jest prawem dopuszczone to
    > jest przestępstwem?
    > Może się okazać żę cały twój trud pójdzie na marne
    > a ty się obudzisz z reńką w nocniku.

    Oczywiście, że nie posiadam takiej pewności. Niestety, kraju w którym sie urodziłem sobie nie wybierałem. :-/ Ale nie widzę powodu, aby zachowywać się całkiem pasywnie, i pozwalać sie okraść bo takie są potrzeby budżetu.
    Co więcej podjęcie działań "ochronnych" wiąże się także z ponoszeniem kosztów. Niektóre z nich można próbowac optymalizować (np. 10%-owy podatek przy sprzedazy, o ile nie upłynął okreslony okres od zakupu; trzeba zadeklarować, że w ciagu 2 lat wyda się środki ze sprzedaży na cel mieszkaniowy, przed upływem 2 lat trzeba to będzie odkupić na jeden dzień, a następnego dnia znowu sprzedać, i tak "oscylatorem" dociągnąć do wymaganej daty). Kosztów notarialnych "ominąć" sie nie da. Całe szczęście, że wpis własności obecnie tylko 200 zł, a nie od wartości. Przy autach i łódkach z kolei PCC.
    Nie są mi znane przypadki składania skargi pauliańskiej przez ZUS, tam w sumie nikomu na niczym nie zależy, urzędnicy robią co muszą, to nie są przeciez ich pieniądze. No ale zawsze możemy być pierwsi.

    > Stratedzy zusu doskonale znają nasze
    > przywary-wiedzą że każdy z nas będzie usiłował
    > ratować się indywidualnie i po mistrzowsku to
    > wykorzystują.

    Zdaję sobie z tego sprawę. Widziałem, że na tym forum zostały podjęte próby zorganizowania się. Nie wiem jakie dały rezultaty, chyba mierne.

    > Jezeli nie uda się rozpieprzyć tego bajzłu to
    > zapomnij na zawsze o pewnosci gwarantowanej
    > prawem i szybko szukaj niszy w szarej strefie.

    Już sobie znalazłem ponad roczek temu. :-) Nie powiem, abym odczuwał w związku z tym pełen komfort psychiczny (nie mam we krwi tendencji do bycia "nielegalnym"), ale czuje, że się dośc łatwo przyzwyczaję. No bo przecież w końcu jakoś sobie trzeba odbić te niepotrzebne koszty notarialne i inne, czyż nie...? W pewien sposób czuję się demoralizowany, ale jednak nie jestem w stanie się zdobyć na dumne podniesienie głowy i zaplacenie im tych 80k. Bo ja ich nie ukradłem, tylko na nie zapracowałem. I nie po to na nie pracowałem, aby teraz zasilać nimi jakis tam ZUS.

    > Ktoś powiedział że jesteśmy najsłabszą grupą w
    > obrocie prawnym-dlatego polowanie trwa
    > dalej,ludzie wciąż mają zawieszone firmy,inni
    > swoje zawieszają i odwieszją a urzędnicy zus
    > informuja ich dokładnie tak samo jak jak nas
    > informowali że to co robią jest zgodne z prawem.
    > Pajęczyna działa a kolejni delikwenci w nia
    > wpadają.
    > Pająk prędzj czy pożniej nadejdzie.

    Powiem tak. Nie wierzę w to państwo i nie chce mi sie kopać z osłami. Uważam, że jeśli ktos dotrze z tym przed ETS, jest realna szansa na wygraną. Tylko że wiele osób może potrzebować rozwiązania "na dziś" i może nie mieć czasu na oczekiwanie 3 lata na orzeczenia ETS a potem kolejne 2 lata na wznowienie postępowania u nas w Polsce.

    Dlatego uważam, że aspekty które poruszyłem są istotne. Nie jestem jednak na forum od początku, w gruncie rzeczy zaglądam tu od bardzo niedawna i sporadycznie, forum nie przeczytałem. Mozliwe więc, że jestem w błędzie lub że wczesniej zostały juz te kwestie omówione.

    pozdrawiam, marek428
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~barbara [83.17.226.*]
    Witam wszystkie "ofiary" ZUS i informuję, że z dn.7.04.06 zasiliłam wasze szeregi.Wczoraj znalazłam waszą stronę i przez pół dnia siedziałam starając się choć trochę ogarnąć całość tej "szopki",ale mam totalny zamęt.Pomóżcie!!!!!
    Jestem po fakcie otrzymania decyzji z ZUS,stwierdzającej,że zalegam wraz z odsetkami na kwotę prawie 35000zł(chodzi oczywiście o zawieszanie działalności).Na chwilę obecną mam składać odwołanie.
    Proszę o wskazówki na temat samego odwołania, co pisać,jeżeli ZUS nie bierze pod uwagę faktu,że to właśnie on sam doprowadził do tego co się dzieje, przez tyle lat mylnie nas informując.
    jak lekarz,który zrobił błąd w sztuce leczenia i co prawda pacjent na wskutek leczenia został kaleką, ale jeszcze żyje, więc pacjent ma obowiązek zapłacić, a jakby nie daj Boże wyciągnął kopyta,to niech płaci jego współmałżonek zgodnie z zasadą odpowiedzialności w przypadku braku rozdzielności majątkowej.
    Błagam o pierwsze najważniejsze kwestie w sprawie samego odwołania od decyzji, póki nie rozeznam się w waszych wcześniejszych poradach.

  • Uczmy nowych Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności
    Autor(ka): barbara (...)
    Wysłano: 09/04/2006 12:46


    Szanowno Koleżanko.Jak mamy Tobie pomóc jak nic nie wiemy o Twojej sprawie?Przeczytaj na Forum o tym jak wszystko dokładnie trzeba przedrukować w Wordzie i umieścić na Forum.Dla przykładu zbadaj moje posty z ostatniego okresu w tym temacie.

    Pozdrawiam Walter.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~syjo [83.8.20.*]
    Musimy przestrzec młodych ludzi kórym chodzą głupie myśli o pracy na własny rachunek przed tym co ich może spotkać.

    Im będzie najtrudniej wypłątać się z tej kabały
    Czy prawda jest że co nie jest prawem zabronine jest dozwolone?

    .
  • Artykuł 199a Ordynacji podatkowej Autor: ~Paulianin [85.198.245.*]
    Art. 199a. § 1. Organ podatkowy, dokonując ustalenia treści czynności prawnej, uwzględnia zgodny zamiar stron i cel czynności, a nie tylko dosłowne brzmienie oświadczeń woli złożonych przez strony czynności.
    § 2. Jeżeli pod pozorem dokonania czynności prawnej dokonano innej czynności prawnej, skutki podatkowe wywodzi się z tej ukrytej czynności prawnej.

    Więcej tutaj: http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/6.html?numer=1536&dok=1536.6.3.2.1.1.0.1.htm
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Ad.: "Artykuł 199a Ordynacji podatkowej
    Autor(ka): Paulianin (...)
    Wysłano: 09/04/2006 15:41...."

    Ale to jest ordynacja podatkowa. Czy wiesz w jaki sposób to może się przenieść na postępowanie zusowskie?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Komisja Europejska jest zbulwersowana tym, że w naszym pueblo każdy urząd i zakład tworzy swoje kodeksy postępowania. Kiedy dany kodeks nie załatwia klienta podsyła się go do kodeksu "kolegi". Kolesie unowocześniają kodeksy z dnia na dzień. ZUS np. wymyślił sobie swój kodeks postępowania w SUS - k.p.a. mu "nie starczało". A wnim, że możemy się odwołać od "ustaleń", nie od zastrzeżeń jak w k.pa.,nie od zastrzeżeń, zarzutów organu kontrolującego, że zrobiliśmy to i to co nie jest zgodne z prawem takim, a takim. Tylko "ustalamy" z kontrolerem zusowskim, że "czasowo zaprzestaliśmy wykonywania działalności". Nie korzystamy z "dobrodziejstwa SUS" by się odwołać od tego ustalenia bo po co : kontroler mówi w porzadku, w porządku . My też widzimy, że to jest zgodne z prawdą, kontroler nie pisze żadnych zarzutów, że to nie prawidłowe, ze to nam zagraża, że złamaliśmy prawo. I w tym stanie ducha otrzymujemy decyzję na 80 kafli w której mówi się nam , że okresowo "zaprzestawaliśmy prowadzenie" nie "wykonywanie" i , że przysługuje nam już tylko odwołanie do sądu od decyzji przy której sporządzaniu nie byliśmy. W sądzie zusowskim , jak powołujemy się na k.p.a., na prawo do uczestnictwa w każdym stadium postępowania (kontrola,decyzja),na nasze prawo do zapoznania się z zarzutami w kazdym stadium postępowania, na nasze prawo do odwołania się od zarzutów w każdym stadium postępowania , na oboweiązek zawiadomienia nas przez ZUS, że występuje w naszej sprawie do US i DG, na pozostałe prawa strony - zdziwienie i milczenie sądu zusowskiego.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~mmartini [82.160.249.*]
    Walter Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Komisja Europejska jest zbulwersowana tym, że w
    > naszym pueblo każdy urząd i zakład tworzy swoje
    > kodeksy postępowania. Kiedy dany kodeks nie
    > załatwia klienta podsyła się go do kodeksu
    > "kolegi". Kolesie unowocześniają kodeksy z dnia na
    > dzień. ZUS np. wymyślił sobie swój kodeks
    > postępowania w SUS - k.p.a. mu "nie starczało". A
    > wnim, że możemy się odwołać od "ustaleń", nie od
    > zastrzeżeń jak w k.pa.,nie od zastrzeżeń, zarzutów
    > organu kontrolującego, że zrobiliśmy to i to co
    > nie jest zgodne z prawem takim, a takim. Tylko
    > "ustalamy" z kontrolerem zusowskim, że "czasowo
    > zaprzestaliśmy wykonywania działalności".

    Teza wysunięta z tego forum /z pisma do RL przy PRM/:
    "Po konfrontacji doświadczeń związanych z samymi kontrolami, a później na ich podstawie wydanymi decyzjami, doszliśmy do następującego wniosku. Gdy ZUS powołuje się przez cały czas na art. 477[9] § 1 KPC i na art. 83 ust. 2 SUS w trakcie wykonywania kontroli, że może Pani/Pan odwołać się zgodnie powyższym artykułami, w ten sposób zamyka drogę obywatelowi do obrony na każdym etapie postępowania, tzn. w tym przypadku uniemożliwia de facto kwestionowanie samych ustaleń zawartych w protokole z kontroli, ustalenia te kwestionować można dopiero w ramach odwołania od decyzji, które jest rozpoznawane przez sąd powszechny, a ten z kolei nie bada proceduralnych aspektów sprawy np. możliwych uchybień w toku kontroli, ale koncentruje się jedynie na ocenie prawidłowości zastosowania norm materialno-prawnych. Tym sposobem poprzez fakt, iż postępowanie w sprawach tego rodzaju jest swoistą hybrydą procedury administracyjnej i cywilnej, pewien obszar funkcjonowania ZUS nie podlega faktycznie kontroli. Nie ma bowiem odwołania od decyzji w rozumieniu KPA, pomimo, iż decyzja wokół której toczy się spór zapadłą w trybie administracyjnym lub podobnym do administracyjnego."

    Wniosek:
    1. Cały Dział 8 SUS /tzw Dział kontroli/ do T.K.
    2. Przetłumaczyć w j. francuskim, angielskim i niemieckim nasze problemy i wysłać do odpowiedniego działu pracującego przy KE UE
    3. jak w pkt. 2 tylko wysłać do największych gazet w UE.

    Widać, że nasze brudy nie możemy wyprać w naszym kraju, będziemy potrzebowali pomocy dobrych ludzi z krajów UE.


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~syjo [83.8.20.*]
    Zastanawiam się czy odwiedzający nas kontrolerzy przechodzili szpecszkolenie jak zachowywać, się podczas pseudokontroli,a obsługujący nas urzędnicy w lokalnych oddziałach zus jak nas utrzymywać jak najdłużej w przekonaniu postępowania zgodnie
    z prawem.
    Ci z Wiejskiej nam raczej nie pomogą - oni twierczą że reprezentują cały naród,a my wraz z naszymi rodzinami to tylko jakieś marne trzydzieści ,czterdzieści procent.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.243.*]
    Ad. Paulinianin

    A znane panu jest takie oto określenie, że nikomu nie wolno doprowadzić człowieka do ubóstwa ? Całą teorie na ten temat opisywał mi pewien obywatel tego kraju. Może ktoś ma chęć i poszpera i znajdzie to zagadnienie.
    Całość skwitował w następujący sposób, że wystarczy nawet jedna wpłata na rzecz ZUS, co będzie stanowiło ok. 10% należności na rok i już są poważne problemy.

    Posunięcie się ZUS, do ewentualnego postępowania wedle przytaczanej skargi pauliańskiej grozi moim zdaniem, a raczej jestem tego pewny, do bardzo niebezpiecznej reakcji ludzi objętych ową. Ja bym raczej nie ryzykował :)

    Zresztą posiadamy już wyrok SN, który taką możliwość podważa. Także go nie mam, ale go już czytałem. Także trzeba go znaleźć i ewentualnie wykorzystać.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.243.*]
    Skarga pauliańska, aby była skuteczna, musi spełniać kilka warunków:

    1)Roszczenie wierzyciela musi być zaskarżalne przed sądem.

    2)Niewypłacalność musi być spowodowana wyłącznie przez czynność prawną dłużnika.

    3)Czynność prawna dłużnika musi być dokonana ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela lub musi zaistnieć domniemanie działania ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela.


    Ja wiem, że jestem chłopek jełopek. Ale mam poważne wątpliwości. Chodzi mi tu o pkt 3)

    Ja składki, choć obowiązkowo, wpłacam na swoje konto. Ma to zapewnić mnie, dostatnią starość. To jak ZUS chce wykazać, że ja chcę pokszywdzić tę instytucję. Jedyne co może wykazać, zgodnie z tym co twierdzą, to, to, że nie wpłacając składek lub mając zaległości i próbując się z tego wywinąć, kszywdzę sam siebie. A przecież ja przeciw sobie skargi nie założę :)



  • Artykuł 199a Ordynacji podatkowej Autor: ~Paulianin [85.198.245.*]
    Walter napisał: Ale to jest ordynacja podatkowa. Czy wiesz w jaki sposób to może się przenieść na postępowanie zusowskie?

    Komentowałem konsekwencje podatkowe strategii Marka428: Co więcej podjęcie działań "ochronnych" wiąże się także z ponoszeniem kosztów. Niektóre z nich można próbowac optymalizować (np. 10%-owy podatek przy sprzedazy, o ile nie upłynął okreslony okres od zakupu; trzeba zadeklarować, że w ciagu 2 lat wyda się środki ze sprzedaży na cel mieszkaniowy, przed upływem 2 lat trzeba to będzie odkupić na jeden dzień, a następnego dnia znowu sprzedać, i tak "oscylatorem" dociągnąć do wymaganej daty). Przy okazji: co to za "wymagana data" i co z podatkiem po ostatniej sprzedaży?

    Ad Marsh: nieporozumienie - zupełnie nie o to chodzi w skardze pauliańskiej. Ma ona na celu windykację należności z majątku, który dłużnik fikcyjnie sprzedał lub przepisał na inne osoby, i stosowana jest w skrajnych przypadkach, zapewne dlatego, że taką fikcyjność (szczególnie sprzedaży) dość trudno udowodnić.
  • Re: Artykuł 199a Ordynacji podatkowej Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    Paulianin Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    >
    > Komentowałem konsekwencje podatkowe strategii
    > Marka428: Co więcej podjęcie działań "ochronnych"
    > wiąże się także z ponoszeniem kosztów. Niektóre z
    > nich można próbowac optymalizować (np. 10%-owy
    > podatek przy sprzedazy, o ile nie upłynął
    > okreslony okres od zakupu; trzeba zadeklarować, że
    > w ciagu 2 lat wyda się środki ze sprzedaży na cel
    > mieszkaniowy, przed upływem 2 lat trzeba to będzie
    > odkupić na jeden dzień, a następnego dnia znowu
    > sprzedać, i tak "oscylatorem" dociągnąć do
    > wymaganej daty). Przy okazji: co to za "wymagana
    > data" i co z podatkiem po ostatniej sprzedaży?

    Przez "wymaganą datę" rozumiałem tu datę, w której z takiego czy innego powodu nie będzie juz groziło usiłowanie przymusowego ściagnięcia wyimaginowanych należności ZUS.

    O ile do momentu ostatniej sprzedaży nie ulegną zmianie zasady opodatkowania sprzedaży nieruchomości (wydaje się, że ulegną), podatek po ostatniej sprzedaży trzeba będzie zapłacić (no chyba że w międzyczasie zarobimy tyle i będziemy mieć chęć, aby zakupić kolejną nieruchomość, tak aby obie strony "oscylatora" spełniły warunek zwolnienia z podatku).
    Oczywiście sensowność i opłacalnośc takiego działania należy skalkulować dla konkretnego przypadku (ja tylko rzuciłem taką wstępną ideę, praktyczna użyteczność tego pomysłu może być zerowa...), gdyż wykonując ten "oscylator" ponosimy dodatkowe koszty co 2 lata. Trzeba także brac pod uwagę, że druga strona tego "oscylatora" znajdzie się w podobnej do naszej sytuacji co do podatku od sprzedaży nieruchomości, po jego pierwszym cyklu.
    Ogólnie: potrzebna jest jedna dodatkowa nieruchomośc przed końcem cyklu, o wartości nie niższej niż ta, przy udziale której wykonujemy oscylator.

    marek428
    pozdrawiam, marek428
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~rekordzista [87.96.41.*]
    @barbara: jaki był powód, tego że ZUS się tobą zainteresował? Jak długo i często zawieszałaś działalność?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.243.*]
    Dzięki. Przy takim wyjaśnieniu czuję się nieco spokojniejszy.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Grzech [213.238.126.*]
    Jak zawieszałem działalność to wypełniałem druk ZZPA i ZZWA i tam było takie okienko czy zawieszam cz likwiduję więc w czym problem?