Ja mam ten sam poblem co rekordzista z tym, że sprawa dotyczy jedynie składki zdrowotnej, gdyż żona pracowała (umowa o pracę). Później zaczęła pracować w dwóch miejscach (etat + umowa zlecenie) i jako nauczyciel miewała prawie 40 godzin tygodniowo rozwalone na cały dzień.
Niedawno dowiedziałem się o tej "akcji" Zusu i się przeraziłem.
Sami doradzali, mówiąc, ze nie trzeba się wyrejestrowywać w UM.
I też mam pytanie, czy likwidować, bowiem info pewnie idzie do ZUS-u. Czy nie szykuję sobie sam bata?