Cercio, dzięki, to nie do śmiechu. Ciekawe. Rozumiem Twoją koncepcję. Potężny zygzak 5-3-5 na liniowym. Sam w sobie może być kompletną strukturą na rynku niedźwiedzia.
Taki zygzak występuje zazwyczaj jako fala 4.Teraz to może się narażę bo mam inną niż wszyscy koncepcję rozpisania fal od 1995 do 2007:
http://img509.imageshack.us/img509/2313/45436817rp1.jpg
Dla mnie to był jeden pełny,zakończony cykl.Skoro od 10.2007 wychodzi,że była to fala IV to od 1995 do 2007 była fala III.W związku z tym obecna IV może się zakończyć na zniesieniu 76,4% okresu 1995-2007.Inaczej mówiąc dla mnie hossa zaczęła się w 1995r a nie w 2003.Wygląda to tak
http://img370.imageshack.us/img370/4553/79697636wo5.jpg
Poziom 1400pkt wychodzi niemalże dokładnie na tym zniesieniu.Poza tym zobacz ile razy 1400pkt występowało w przeszłości na wig20 jako szczyt lub dołek.To jest chyba najczęściej pojawiający się poziom.Powinno to być megawsparcie,jak zostanie przełamane to znaczy,że mamy do czynienia albo z falą II (a nie IV) albo......
Fala 2 od 1998 do 2001 była płaską rozszerzoną i wyglądała tak
http://img222.imageshack.us/img222/6336/58241833oy8.jpg
Witam Was ,
szacunek dla LISA tym razem , na DJ potrójne dno? tak jakby sterowane :)))
Ale dla zdrowia psychicznego może by ktos pokusił sie o wyznaczenie poziomu odbicia przy założeniu , że teraz nastąpi. No a czy to jest możliwe na DJ? tam niestety wciąż chyba czegos brakuje?
Swoją drogą to ciekawe , że w US tak pięknie grają za każdym razem jak tylko zbliżają się do minimów , kto tak pięknie gra?
Ale popiszmy trochę o scenariuszach odbicia , to też ciekawe i lepiej się będzie spało.
pozdro
potrojne dno? Predzej trojkat na swiecach dziennych, po odcieciu dolnych cieni...
Ciekawi mnie analogia miedzy wig20 a zlotowka - podczas ostatniej bessy silna, paniczna fala oslabienia zlotego zaczela sie wraz z ostatnia fala fali A w bessie. Bardzo gwaltowne umocnienie z kolei pokrywa sie z fala 3 i 4. Mielismy juz gwaltowne umocnienie (gwaltowne jak na zwykle warunki, marzec-lipiec) , teraz paniczna wyprzedaz. W 2001 roku koniec panicznej spadkowej fali na zlotowce wyznazyl dno bessy. Czyzby zagranica zawsze panikowala ostatnia?
Dzisiejsza gwałtowna wyprzedaż złotego, a następnie jego silne wzmocnienie, pomimo że na wykresach obu polskich par przynosi formacje spadającej gwiazdy, mogące zwiastować koniec dynamicznych wzrostów, to wcale o tym nie przesądza. Przede wszystkim dlatego, że nie wiadomo kto był stroną podażową.
Jeżeli waluty naszego regionu stały się obiektem ataku ze strony funduszy hedgingowych, to dzisiejszy zwrot może okazać się złudny. Przyjmując jednak, że tak nie jest, a wyprzedaż jest tylko i wyłącznie efektem skrajnych emocji na płytkim rynku, to umocnienie w dniu jutrzejszym również stoi pod znakiem zapytania. Przede wszystkim dlatego, że inwestorzy mogą nie chcieć ryzykować pozostawania na weekend ze złotym w portfelu.
http://www.waluty.com.pl/article.php?id=41059
Dow Jones Industrial Average “musi” koniecznie wrócić ponad średnią 15 sesyjną to jest warunek podstawowy, bez spełnienia tego warunku już wkrótce indeks będzie testował poziom 6000 punktów.
Według mnie panowie siedzenie na szortach będzie bardzo bolało bo wzrosty nadejdą bardzo niespodziewanie i będą gwałtowne,bez podwójnego dna.Wydaje mi się,że będzie to formacja V.
A co myślicie o drożejących walutach?Czy nie wydaje wam się,że teraz zachód powinien sprzedać dolary i euro po korzystnym kursie i zamienić złotówki na akcje?
Dnia 2008-10-24 o godz. 09:21 ~lis napisał(a):
> odbicie zdechłe może być, ale lis dopełnienia nie widzi.oj
> nie nie.
Nikt chyba nie oczekuje nowych szczytów, ale jest dobry poziom na skasowanie zysków z szortów i odwrócenia . Jak myslisz , kto po takich komentarzach wchodził w szorty ?? Sam widzisz jakie masz nastawienie do longów . I o to chodzi :))
Tam ten nasz dziurawy spadochron nas zaniesie, niestety. Wciąż wierzymy, że ten spadochron nas uratuje ale dziury coraz w nim coraz większe. A tak liczyłem na wzroscik
Spójrzcie na to
http://stooq.pl/q/?s=eurpln&d=20081024&c=10y&t=l&a=lg&r=wig+wig20
Niebieski wykres to euro,różowy to wig20 a żółty to wig.
Po ostatniej bessie,podobnie jak teraz, mieliśmy gwałtowne wzrosty kursów walut (formacja V).Moim zdaniem jest to logiczne.Zachodni inwestorzy zamienią teraz po bardzo korzystnych kursach swoje waluty na złotówki a złotówki zamienią na akcje.Tym samym zaleją nasz kraj walutami i złotówka znowu będzie się umacniać co wraz z drożejącymi akcjami da im podwójny zysk.Co o tym myślicie?Według mnie jest to identyczne zachowanie jak wtedy.
Dolar rośnie
Jen rośnie
Jen rośnie w stosunku do dolara
frank rośnie
Jen rośnie w stosunku do franka
krótko mówiąc jen rosnie w stosunku do innych walut, czyli
1- albo azjaci uciekają z wszystkich rynków /a to złe dla akcji/
2- albo wszyscy przenoszą swoje aktywa do azji, co przy wynikach Nikkei nie jest jakoś prawdopodbne
Tak czy siak z akcje nie są dobra lokata. Ale ja akurat troszeczkę podkupuję, za drobne co prawda bo wierzę, że kiedyś (:)) je drożej sprzedam. Test ok 1400 jest najważniejszym naszym egzaminem
zacząłem i ja podkupowac ... na razie malutkimi pakietami ;-) za 1% portfela dzisiaj weszlo kilka zlecen ;-))) tak, zeby lepiej poczuc rynek ... ale sieci zastawione nizej ... powiedzialem sobie jak nie teraz to kiedy - w koncu akcje powinny byc inwestycją dlugotreminową ... wiec jest szansa na zarobek ... a poza tym, jak nie zaczniemy kupowac to nie urosnie!
choc nie wykluczam wyjscia dolem za oceanem tak jak dzisiaj w Tokio ... (zresztą wyszli dołem już chyba wczoraj) ... no risk no fun!
Ludzie od kilku lat brali kredyty w walutach.Złotówka się umacniała więc ludzie się cieszyli bo im raty malały.Teraz,gdy złotówka osiągnęła szczyt i raty zaczęły wzrastać,ludzie zrobili odwrotnie czyli znowu przewalutowali kredyty w drugą stronę.Waluta zaczęła rosnąć,ludzie zaczęli ją kupować,zrobił się popyt i wywindowali kursy.To nie zagranica pozbywa się,moim zdaniem złotówek.Ludzie likwidują lokaty i kupują waluty i robi się popyt na nie.Tydzień temu wjechał do mnie na podwórko znajomy i powiedział:przyjechałem zasięgnąć porady,czy kupować walutę?Powiedziałem mu,że chyba już za późno.Myślę,że tak zrobiło dużo ludzi.Teraz zagranica ma piękny kurs do zamiany swoich walut na złotówki i kupowanie akcji,zrobi się popyt na akcje,zaczną rosnąć,złotówka zacznie się umacniać bo waluty nasz kraj zaleją i zrobi się olbrzymia podaż tychże walut.Jak akcje osiągną szczyt to inwestorzy zagraniczni sprzedadzą akcje i odkupią swoje waluty o kilkadziesiąt % taniej,No i będą mieć podwójny zysk.Tak to widzę.
Czy myślicie,że zagranica wywalałaby złotówki na dołku?Oni już dawno je wywalili jak dolar był po 2zł a euro trochę pow 3zł.Gazety nie wiedzą co piszą.Albo wiedzą?Przecież pisali niedawno,że w Rosji ludzie szturmują kantory!!U nas jest to samo.
A propos przewalutowania kredytów.Ludzie to zrobią za późno,podniosą im stopy (jak na Węgrzech) a złotówka znowu się umocni ze względu na zalew rynku walutami z zachodu i raty znowu wzrosną.A za każde przewalutowanie banki każą płacić prowizję.
Wejdźcie teraz tutaj http://www.holder.com.pl/ i spójrzcie w tabelkę na górze.Wzrost zaangażowania w akcje przez fundusze nastąpił na początku września czyli dokładnie wtedy,gdy złotówka zaczęła drastycznie tracić na wartości http://stooq.pl/q/?s=eurpln&c=3m&t=l&a=ln&b=0
Dlaczego pisali wszędzie,że ludzie umarzają masowo jednostki a na wykresie na holderze widać,że zaangazowanie wzrasta?Z prostej przyczyny.Gdzie jest napisane,że jak ludzie umarzają jednostki to fundusz,żeby oddać kasę musi sprzedawać akcje?Przecież w funduszach akcyjnych może być np 70% akcji,10% złota,10%obligacji,10% ropy.Część ludzi umarzało a część nabywało.Sprzedawali wszystko oprócz akcji i dlatego udział akcji w portfelach wzrasta.Po co mają sprzedawać coś co niebawem ruszy z kopyta?
-mimo wszystko zwracam uwagę na dominację jena nad pozostałymi walutami, nie jest ona przypadkowa. Może macie swoje wnioski na ten temat?
-ostatnie hossy nauczyły mnie, że wartości, które osiągają można uznać za absurdalne; przykłady: akcje, złoto, miedź, ropa. Dlaczego nie miało by być tak teraz na walutach? okres, który mam na myśli to zaledwie ostatni rok.
Dla mnie to jest logiczne
Jen drożeje w stosunku do wszystkich walut,tak?Czyli zrobił się popyt na niego,tak?A dlaczego się zrobił popyt na niego?Bo zagranica zamienia dolary,franki,euro na jena.A po co zamienia?Po to aby kupić japońskie akcje.W końcu jak długo może trwać u nich bessa?
:)) moja żona twierdzi, że z Europy zawsze ucieka się przez Szwajcarię :)
a poważnie, obys miał rację bo to oznaczałoby odwrócenie trendu, najpierw na wschodzie potem u nas. Ja jestem trochę sceptyczny. Zreszta sam już nie wiem ale gdy przyglądam się Japonii jakoś nie widzę u nich sił do odwrotu.
Tak wyglądał indeks wig20 w połowie lipca 2002,kiedy kończyły się spadki czyli dużo luk,czarnych świec.Różnice między otwarciem a zamknięciem 8% nikogo chyba już nie dziwiły a ostatnie dwa tygodnie od 10 lipca do 25 lipca to spadek o 17%.
http://img523.imageshack.us/img523/3995/55627382cm6.jpg
Raczej nie JPY to główna waluta stosowana w carry trade. Gwałtowne umocnienie JPY to zamykanie pozycji Carry Trade, na wszystkich możliwych rynkach. Fundusze i inny duzi gracze pożyczali jeny ze względu na niskie stopy procentowe, Otrzymane Jeny zmieniali na inne waluty w zależności od rynku. Teraz trzeba spłacić kredyty i odkupić jena. Sytuacja identyczna do tej na naszym rynku, tyle że skala procederu nieporównywalnie większa.
czy mi sie dobrze zdaje czy od godziny ft amerykanskie mają zawieszone notowania ? czy aby po to zeby nie spasc wiecej juz ? skoro tak to powinno nas czekac odreagowanie ? u nas bylo podobnie okolo tydzien temu na fw20 poziom 1775 zawiesili notowania na 30 min poczym spadlo ale zaraz wybilo ponad 30 pkt z tego poziomu
Wiadomości
Czarny Czwartek - rocznica największego krachu ludzkości
(Tomasz Michalski/24.10.2008, godz. 06:00)
W Stanach Zjednoczonych po I wojnie światowej panował optymizm i zadowolenie. Inwestorzy kupowali akcje, banki chętnie udzielały pożyczek, a ludzie zadłużali się na potęgę. Wszyscy głęboko wierzyli w kapitalizm – najlepszy system gospodarczy, który ochroni ich pieniądze. 24 października 1929 roku nikt się nie spodziewał krachu. Dla milionów Wielki Kryzys przyszedł nagle. Dziś obchodzimy jego rocznicę.
To u nas lepiej, bo wielu spodziewało się kryzysu, dzięki globalizacji szybciej dotarł on w każdy zakątek świata. Więc chyba dzięku temu zostanie on łatwiej "zaabsorbowany"
A propos walut, w tym roku w Egipcie prosty handlarz nie chciał przyjmować ode mnie euro "only dollar" a jak chcę euro to ok ale w stosunku 1:1. On już to przewidział.
A może kraje kredytujące USA i rozliczające się w USD (jak ropa) zagroziły przewalutowaniem w razie dalszego osłabiania dolara, to spiskowa teoria ale w takich czasach wszystko przychodzi do głowy.
Dziwna cisza - albo przed wodospadem, albo gejzerem.
FW20: RSI na H1 ma wartość ok. 18. Tworzy ze styczniowym poziomem wsparcie i podwójne dno.
Wóz albo przewóz - dokupiłem akcji (uśredniłem, jak kto woli) i oddalam się na weekend. Nie bez obaw.
Trzymajcie się!