Zdecydowanie odradzam tą firmę. Wepchną all byle by sprzedac mimo iz umowa na 300zł miesięcznie wystarcza do nadpłacania składek jak cie stać na np. po 700zł to tak ale nie masz obowiązku jak by ci się noga powinęła a oni ci wcisną maxa co możesz byle mieć dużo większa prowizje zal!! uważajcie na nich !!
a to ciekawe- bo ja jestem asystentką w biurze i każdy nowy wspólpracownik musi przynieść zaświadczenie o niekaralności. Bez niego nie dostanie licencji KNF, a bez licencji nie bedzie mógł pracować w JAKIMKOLWIEK doradztwie finansowym. Więc ciekawe skąd masz takie "fachowe" informacje...
Tak, akurat... Szczególnie, że jednym z podstawowych wymogów jest dostarczenie zaświadczenia o niekaralności ;p Szczerze powiedziawszy, to trochę żałosne
Jeśli Chcecie wiedzieć jak działa dana firma to sami się z nią zetknijcie.Nie żyjemy już w totalitarnym państwie i nikt nikogo do niczego nie zmusi.To forum przypomina darmowe portal dla nastolatek traktujące o ciąży.
W całej Polsce można spotkać niekompetentnych ludzi bez względu na ich wiek czy wykonywany zawód.Wiek nie gra tu roli tak samo jak i firma ,z której dany delikwent pochodzi.
Ja osobiście mam gdzieś czy człowiek ,który DOBRZE zarządza moimi finansami ma 20 czy 35 lat.Ważna jest praca.Jeśli jest dobra to polecam go dalej.
Mam produkt Aegon od 7 lat-opłaty są ZNACZNIE wyższe niż wspomniane 1.95% a mimo to wyszedłem na swoje i zdecydowanie zarobiłem :) Nie wolno porównywać tego do lokaty bo lokaty po odliczeniu opłat raczej nie obsypią nas złotem.Plan zakładał szybszą spłatę kredytu i tak działa.Jeśli ktoś boi się okresu 10 lat to nie rozumiem czemu bierze kredyt-to dopiero złodziejstwo...20 lat oddaję 7000 zł miesięcznie.Dom był tego wart ale suma czasami przygniata.Dzięki mojej inwestycji już za 3-4 lata pozbędę się tego kredytu.Aegona założyłem sobie sam za pośrednictwem ich biura sprzedaży.To dobry produkt i BARDZO tani w porównaniu do innych.
Co do samej firmy nie spotkałem się jeszcze z doradcą (kiedyś miałem okazję ale nie miałem czasu) ale nie widzę z tym problemu.Jeśli okazał by się konowałem to szybko by wyszedł z mojego domu,A jeśli byłoby ok to czemu nie dać mu możliwości wzięcia na swoje barki odpowiedzialności za moje inwestowanie czy kredyty.Ja już dość się tym namartwiłem...
Od kilku lat korzystam z usług efecktu i jestem zadowolony moim zdaniem sa spoko a takie gadanie ze wyludzaja naprawde mija sie z celem bo ludzie oni do nieczego nei zmuszaja sami chyba wiecie ze chcecie ubezpieczenie, kredyt czy inwestycje a oni doradzaja a przeciez typek ktory do was przychodzi nie robi planow inwestycyjnych itp tylko specjalny sztab ludzi ktorzy sa ekspertami on tlyko ma za zadanie wytlumaczyc jak to dziala, dlaczego to jest dobre i jakie sa tego minusy . 2 lata temu zainwestowalem pieniadze za doradztwem efectu i przedstawiciel wszystko mi powiedzial na temat kosztow jak zarabia jakei moze byc ryzyko gdyby nie oni dalej bym trzymal pienaidze na lokatach i zarabial 1/3 tego co teraz
to we wszystkich tych fimach finansowych to jest tak samo to tylko sie nazywaja finansowe,takie jak Aspiro i te pseudo banki szukające naiwnych,praca na własnej działalnośći ale jak im znajdziesz klienta to zawsze coś wtymyślą -tylko z dala od takich!!!!
Przedmówca twierdzi, że wszystko co związane z finansami jest złe. Bardzo sensowna wypowiedź.
Podobnie jak wiele innych, w stylu "to absolutne oszustwo... itd".
Sfrustrowani, zajadli, negatywnie nastawieni, z podejściem "ja wiem najlepiej".
Skoro nie oddałem druków ścisłego zarachowania po tym jak podpisałem deklarację, że będę je szanował, bo w nich są newralgiczne dane klientów i oddam do sekretariatu - ale skoro nie czytam, gubię - wniosek jest prosty - ta firma to oszustwo. Złodzieje, którzy połakomili się na 200 zł ode mnie! Spółka Akcyjna, która ma model biznesowy "wyłudzić 2 stówy od byłego współpracownika". Brawo. Logiczny wniosek bystrego przedmówcy.
Skoro zatrudniali "przypadkowych z SGH" to oszustwo. Brawo.
Skoro "naciągają klientów" - to oszustwo. Jeśli tyle wystarczy, żeby ocenić firmę, to wszyscy ubezpieczyciele, którzy sprzedają swoje produkty z niejasnymi OWU to też oszuści. Wszystkie banki, które przeginają z marketingiem i każdy kredyt, lokata i fundusz są najlepsze - też oszuści.
Inny post:
Skoro "zachowują się jak hieny, żeby tylko klienta oszukać" no to po co w ogóle się z nimi zadawać? Racja! Tylko kto to napisał? "Pasażer" który dokonał szybkiej psychoanalizy ich mózgówi podczas rejsu na promie i ożekł, że Ci ludzie mają je wyprane? Wygłupy na wyjeździe integracyjnym świadczą, że są oszustami? "Naciągają klientów na III Filar, podczas kiedy ta firma III filarów nigdy nie oferowała?
Next one:
"Odradzam w 100% !!!!!!!! Kilka lat temu otarlem sie o nia. Pracownikami byli studenci i ludzie wprost z ulicy, ktorzy nie mieli zielonego pojecia o inwestowaniu". Otarłem się, ale podsumowuję, że ludzie są "wprost z ulicy". A skąd to wiem? Studenci pracują w 80% instytucji finansowych, w Openie, w bankach, nawet na GPW. I co to oznacza?
Nie mają pojęcia o inwestowaniu? A jak doradzają, żeby oszczędzać, a zarządza Dom Maklerski z licencją KNF, który do tego robi dobre wyniki? to tego już nie wiedział. Kurcze szkoda - napluć można mimo wszystko.
I tak każdy anonim może poszkalować. Każdy może sobie poużywać. Tylko szkoda, że niejedna osoba sugeruje się tak "wiarygodnymi" informacjami, pozwalając takim anonimom i takiemu jadowi zadecydować za nich. Nawet nie sprawdzą, samemu wyrabiając sobie opinię.
A po drugiej stronie jest:
- firma, która obsłużyła ponad 100 tyś osób, które za jej pośrednictwem zawarły różne umowy finansowe - od OFE, przez programy inwestycyjne lub oszczędnościowe, ubezpieczenia życiowe, majątkowe i zdrowotne aż po kredyty.
- firma doradcza, która doprowadziła do powstania Domu Maklerskiego Alfa Zarządzanie Aktywami, który pierwszy w Polsce zajął się zarządzaniem pieniędzmi ludzi nie mających kilkaset tysięcy złotych, czyli udostępniła usługę do tej pory zarezerwowaną dla bogatych - normalnym zjadaczom chleba. (www.dmalfa.pl)
- Wprowadziła na rynek system do liczenia celów finansowych, pomagający określić, ile kredytu klient powinien zaciągnąć, ile odkładać w długofalowe programy, a na jakie sumy i za ile się ubezpieczać, żeby nie obciążyć za bardzo swojego budżetu teraz i w przyszłości! System powstawał rok na Uniwersytecie Wrocławskim pod kierownictwem prof. Jajugi, który określił to mianem swojego "dzieła życia". Nawet jak nie miałoby to być narzędzie perfekcyjne, to kto dziś podpowiada klientowi ile góra powinien przeznaczć na swoje cele, żeby nie miał potem problemów finansowych ? Kto podejmuje się POLICZENIA i oszacowania, ile naprawdę klient potrzebuje ubezpieczenia i na co? Ile jego dzieci będą potrzebowały, uwzględniając inflację ?
- Ma Service Centre, czyli profesjonalną obsługę klientów i ich zapytań, gdzie kontaktując się mają szansę na dalszą obsługę po sprzedaży.
- daje klientom pisemną gwarancję poziomu usługi (z ang. SLA) jako pierwsza firma w finansach w Polsce. Dla klientów daje to większa podstawę do ewentualnych roszczeń.
- klient tej firmy od zeszłego miesiąca ma dostęp do swojego panelu, do którego może sielogować, gdzie ma informacje o swoich produktach, możliwość kontaktu, zaplanowane dalsze działąnia ze swoim doradcą z datami, możliwość kupienia drobnych produktów finansowych systemem "Direct", więc podobnie jak Link 4 sprzedawało produkty - bez wychodzenia z domu, np jak potrzebuje ubezpieczenie podróży za 110 zł.
- Firma wymusiła na Towarzystwach Ubezpieczeń wprowadenie do oferty taniego Ubezpieczenia terminowego ze spadającą składką w czasie, bo wielu klientów im starszych tym mniej ochrony potrzebują (mają więcej własnych pieniędzy lub mniej czasu do korzystania z danych środków). OWU tego ubezpieczenia napisał dr Marcin Orlicki z Uniwersytytetu Poznańskiego, który określił, że pierwszy raz pisał OWU pod klienta a nie pod Ubezpieczyciela.
- znam co najmniej kilkudziesięciu klientów osobiście, obslugiwaych (od roku do 7 lat) przez siebie samego, którzy mają więcej lub dużo więcej pieniędzy niż kiedy zaczynali ze mną pracować, tańsze ubezpieczenia i/lub kredyty, przestali wyrzucać pieniądze płacąc za stare/drogie produkty, których nie potrzebowali.
Ale oczywiście tutaj moja firma jest najgorsza. Szkoda, że Ci którzy to mówią, nie wiedzą / nie rozumieją / nie chcą rozumieć powyższych faktów.
Szkoda, że nie rozumieją, że opisując dużą firmę, zawsze jest się do kogo i do czego przyczepić. Łatwo podając jeden zły przykład posłużyć się nim, żeby podciągnąć całą działalność pod swoję tezę.
Łatwo uczepić się jakiegoś faktu z przeszłości i na nim budować, mimo że nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Prawda jest taka, że firma, o której piszą sfrustrowani ex-, najczęściej nierozumiejący jej bądź znający ją sprzed lat, rozwinęła się do tego momentu tak, że może zaoferować najlepszy poziom usługi finansowej w Polsce. Mam na to komplet argumentów merytorycznych.
A nieuczciwe i obrażające firmę, jej pracowników i tysiace klientów posty pieniaczy tego nie zmienią. Trwają ponad 5 lat i widzę, że trwać będą zawsze. A rzeczywistość i rozwój firmy pokażą jak jest naprawdę.
Pozdrawiam cierpliwych, którzy zdecydowali się przeczytać cały post, oraz mądrych, którzy lubią argumenty.
Kamil Kosior, tel 695 345 526
Absolwent SGH (jak o mnie napisano: z łapanki, przypadkowy, oszust, z wypranym mózgiem, nic nie wiedzący o inwestowaniu itd).
(przepraszam, że nie wypisałem wszystkich nadanych mi "cech", ale przeczytałem tylko ok. 10 postów i tylko te zapamiatałem).
Oj dużo można byłoby napisać o Efeccie. Na pewno nie jedną książkę.
O modelu biznesowym:
- genialnie opracowany biznes dla właściciela - praktycznie zerowe koszty administracyjne przedsiębiorstwa, większość kosztów pokrywają współpracownicy, od kosztów telefonicznych po koszty biurowe, nierozliczone druki analiz finansowych, pozostałe koszty jak imprezy integracyjne prawdopodobnie pokrywane są przez firmy, których produkty Efect/Phinance sprzedaje - czapki z głów Panie Filipie
- dom maklerski alfa zarządza środkami, które klienci wpłacają na swoje UFK (czyli ostatecznie płacą podwójnie za zarządzanie, ponieważ płacą i oferentowi polisy i domowi maklerskiemu Alfa)
- pracownikami są w większości osoby bez doświadczenia zawodowego (jego brak wcale nie jest rzeczą negatywną - większość firm w Polsce i tak po zatrudnieniu kształci swoich pracowników i dostosowuje do modelu pracy w swojej firmie), jednak w Efeccie brak doświadczenia zawodowego wykorzystywany jest w sposób negatywny. Pod przykrywką osiągania sukcesu, pracownikowi wmawiane jest że to normalne pracować w weekendy, do późnych godzin nocnych (spotkania w domu klientów, trwające do 23:00 to rzeczywiście normalne i standardowe godziny pracy - to oczywiście ironia), być na każde zawołanie, nawet w momencie kiedy jest się chorym. Dzięki zatrudnianiu osób w wieku, w którym człowiekowi kształtują się poglądy, łatwo tymi poglądami manipulować, wmawiając, ze czarne jest białe i odwrotnie.
- genialny model sprzedaży produktów finansowych. Analiza finansowa jest niczym innym jak modelowym, książkowo ułożonym procesem ukierunkowywania klienta na jakąkolwiek potrzebę (z tej analizy zawsze wyjdzie, że klient musi mieć jakiś produkt finansowy, prawdopodobnie nawet jakby doradca chciał sprzedać klientowi odkurzacz, to za pomocą 'analizy" poszłoby mu łatwiej). Wręcz diabelnie genialny proces marketingowy przez budowanie celu
- no i sam PR ... za każdym razem złe strony firmy, Efect/Phinance jest w stanie przekuć w swoje atuty (brak aktywnego pozyskiwania klientów = niższe koszty produktów, za które i tak swoją drogą klient płaci tyle samo co wszędzie :); negatywne opinie w internecie = bo zawsze gryzie się silniejszego gracza na rynku, taaaaaaaaaa; ludzie rezygnują z pracy w firmie = kiepscy pracownicy którzy nie dali rady, jasneeee)
Efect nie potrzebował zmieniać nazwy. Wystarczyłoby jakby zmienił właściciela i zaczął dbać rzeczywiście o to co go tworzy (czyli o pracownika). Nie mówię o socjalu typu podstawa, urlopy, itp. Wystarczyłoby przeniesienie części kosztów też na pracodawcę (dlaczego Open Finance, Expander, AZ Finance, Noble Bank, itd mogą płacić tyle samo za produkty które też sprzedaje Efect/Phinance? Ponieważ mają świadomość że czasem zmniejszając swój zysk, zatrzymują pracownika na dłużej. W Efeccie zatrzymuje się na dłużej pracownika, wbijając go w koszty - leasing, koszty biura, koszty życia).
Ja osobiście cieszę się że pracowałem w tej firmie. Dała mi ona doświadczenie i wiedzę, jak nie powinien być zarządzany biznes i co robić żeby w życiu osiągać rzeczywisty sukces.
Pracowałem tam około 3 lata i żałuję, że nie miałem odwagi wcześniej odejść. Niestety cały czas byłem przekonany, że poza Efectem nie ma długo nic na rynku. Okazało się, że są firmy które z wiedzą, którą posiadam (które szanują tę wiedzę) dają możliwość zarobienia pieniędzy ( sky is the limit, jeśli firmy wynagradzają prowizyjnie, a nawet 200 tyś zł msc to spokojny pułap do osiągnięcia), a pracownik jest w nich najwyższą wartością.
Szkoda, że tak późno się o tym przekonałem ... i żałuję że nie dokumentowałem czasu pracy, który spędziłem w Efeccie. Miałbym podstawę do założenia sprawy o ustalenie stosunku pracy i odzyskaniu według moich szacunków około 90 tyś zł zaległego ZUS.
Też miałem kiedyś ten problem dość długo się zastanawiałem co najlepiej zrobić w tym temacie, ostatecznie chyba najlepiej pójść do doradztwa finansowego od ubezpieczeń byłem u Pani Gawrońskiej z http://www.agconsulting.org.pl i mi bardzo doradziła co najlepiej zrobić
Dnia 2010-03-05 o godz. 17:16 ~Pawel- pracowalem napisał(a):
> Moi drodzy firma Efect to jedno wielkie oszustwo! Kilka
> miesiecy temu pracowalem w niej oddalem wszystkie analizy,
> ktore przeprowadzilem z klientami a oni po takim czasie
> wyslali mi ze dwoch nie oddalem i musze wplacic na ich
> konto 200zl! Malo tego przez dwa miesiace nic nie zarobilem
> nawet grosza i jeszcze im teraz mam placic!
Widać analiz nie oddałeś a jako druki ścisłego zarachowania podlegają one specjalnej ochronie. Firma nie wie przecież, czy nie zgubiłeś tych analiz wypełnionych i zawierających wrazliwe dane klienta. Ciesz się, że to tylko 100 zł.
Co do zarobków to tylko bardzo marni pracownicy nic nie zarabiają i wysypują się po krótkim czasie.
Odradzam w 100% !!!!!!!! Kilka lat temu otarlem sie o nia. Pracownikami byli studenci i ludzie wprost z ulicy, ktorzy nie mieli zielonego pojecia o inwestowaniu. Potem mieli za zadanie wciskac kit i zachecac do inwestowania chyba w skandie albo cos w tym stylu. A najlepszy byl filuip jacek - ten to wciskal tym mlodym ludziom farmazony o samochodach i domach ktore rzekomo posiada i co oni moga miec jak sie beda przykladac do roboty :0 ubaw byl po pachy :)
Zgadzam się z opiniami negatywnymi też byłem pracownikiem efectu ale gdy powiedziano mi co naprawde mam robić zrezygnowałem wciskanie ludziom kitu przez ludzi którzy wiedzą tyle o inwestowaniu co dowiedzieli się na szkoleniu i wyłudzanie kontaktów do kolejnych osób to praca efectu.
Nie warto z nimi współpracować ! Nie maja pojęcia o doradztwie finansowym. Przedstawiciele nie widza o czym mówią, nie potrafią odpowiedzieć na proste pytania! Sa nauczeni pewnego schematu narzuconego przez szefów i jakie cokolwiek odstępstwa od niego wprawiaj ich z zakłopotanie! Takiej osobie nie można zaufać w sprawach finansowych. Osobiście trafiłam na Pana którego kompetencje do pełnienia takiej funkcji dawały wiele do życzenia. Jego brak szacunku dla klienta zraził mnie do firmy dodatkowo na każdym kroku kierował złośliwe uwagi.
czasem wydaje mi sie ,jak czytam te wypowiedzi ,że lepiej nie mieć pieniędzy bo to tylko stwarza problem co z nimi zrobić (oczywiście nie przepuszczając na głupoty).
Przejrzalam to foum i wypowiedzi na temat Efektu i doradztwa finansowego i jestem w kropce. Mam ekstra kasę i ne wiem jak dobrze zainwestować , co wybrać. Więc zastanawiam się czy taki doradca finansowy jest w stanie mi pomóc w sposób absolutnie uczciwy. Sama nie znam się na finansach ,gieldzie itp. Może jednak warto zaryzykować i zatrudnić df ????
Jestem aktualnym pracownikiem Efectu. Szczerze powiedziawszy 100% pewności co do tego czym kieruje się kierownictwo nie mam, ale fakty są takie, że korzystając z usług firmy się zarabia. A przynajmniej oszczędza. Wiem tyle, ja i te osoby które znam na tyle, że mogę się o tym wypowiedzieć z pewnością, działamy na rzecz klienta. Polecam kontakt z firmą i spotkanie informacyjne. Zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć i później zweryfikować. Good luck :)
Smiesza mnie wypowiedzi tych wszystkich ludzi co tutaj pracowali i mowia ze nie mozna zarobic :):) to jest logiczne ze jak jest kots ciotą i nie potrafi sie nauczyc podstawowych rzeczy i przyzwyczajony jest do pracy nma etat to pozniej placze na takim forum .. Ja w pierwsyzm miesiacu zarobilem 3600 zl ii jakos nie mowie ze tam nei mozna zarobic a jak zmienilem 3 klientom inwestycje z 4% na 7 % i klienci sa tak zadowoleni ze do dzisiaj do mnie dzwonia i zapraszaj a na obiad to mysle ze jest to fajne uczucie , jak zmieniam ludziom konta z takich gdzie placa za nie 15 zl a teraz 0 zl to mysle ze tez jest to fajne a jak ludzie placa 760 zl za ubezpieczenia samochodu i na ten sam samochod dzieki transzy zaczynaja placic 510 to mysle ze tez jest to fajne , a wiadomo ze osoba dla ktroej ta praca jest za ambitna i sobie nie poradzila to bedzie pisac ze tam nie mozna zarobic i oszusci bo co ma wam powiedziec ,, tam jest zajebiscie ale jestem za slaby "
Witam , mam takie pytanko odnośnie tej firmy . Podpiśalismy z nimi umowę na doradztwo i to co nas najbardziej interesowało to znalezienie banku w którym najkorzystniej dostaniemy kredyt na remont mieszkania. Ogólnie to wielkie g ..... mi pomogli. Czy w kazdej chwili można zerwać z nimi umowę. Odejść od firmy bez żadnych konsekwencji ? Mam nadzieje że nie ukręciłam na siebie bata i podpisałam umowę z której nie można sie wykaraskać. Nie podoba mi sie tez forma obsługi gośc który był u nas w domu to taki natret że głowa boli. Czy rezygnując oddadzą mi spisane dane ?
Pozdrawiam i proszę o pomoc.
Oddadzą czy nie, pamiętaj że zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych możesz żądać usunięcia Twoich danych z każdej bazy w której się znajdują. Nawet od srEfectu. Więc ta jest kwestia dosyć klarowana. Pierwsze zaś słyszę o umowie na doradztwo z nimi. To chyba kolejna metoda łapania klientów. Skrobnij proszę cos więcej o tym wynalazku.
No do nas pan przyszedł z takim zeszytem w którym zapisywał rózne informacje. Całość omawiania tego zeszytu trwała tylko cztery godziny. Juz tym czasem gość mnie wyprowadził z równowagi bo zapewnial że potrwa to może godzinkę. Po wypełnieniu tego zeszytu podpisaliśmy to czyi zgodziliśmy sie na obrót naszymi danymi celem wybrania najlepszego baku w którym mamy zamiar wziąć kredyt na remont mieszkania. Gośc bardzo nachalny tym nie najbardziej wkur........ , już wycofaliśmy dane z ich bazy Więcej nie chce faceta widzieć na oczy musiałam go prawie wyrzucic z mieszkania bo cztery godziny mało mu było.
Acha, chodzi o ta ankietę, którą oni nazywają analizą. Nie masz się czym martwić - ten podpis do niczego Cię nie zbowiązuje (przynajmniej kiedyś tak było - nie wiem z jakich zeszytów korzystają dziś). Co do wycofania danych - dobra decyzja!!
Witam! Jakis czas temu byl u mnie gosc z tej firmy, jestem troche zaskoczony tymi negatywnymi opiniami, facet uzmyslowil mi kilka rzeczy, opowiadal o rynku finansowym, o kosztach kredytów itd. najlepsze jest to ze do niczego mnie nie namawial, spotkanie bylo ciekawe, moze troche trwalo, ale wydaje mi sie ze finanse to na tyle powazna i obszerna dziedzina ze nie da sie tego zrobic w 5minut, Tyle ode mnie, dziekuje.
1. Najpierw proponuję udać się na dodatkowe lekcje języka polskiego pisanego.
2. Proponuję doszkolić się z komunikacji interpersonalnej abyś potrafił lepiej budować relacje z ludźmi.
3. Nie podawaj nazwisk na forach bo namierzy cię pracodawca i zwolni z "wymarzonej roboty"
4. Czuć że jesteś młody i nie masz pojęcia o tej branży i o co tak naprawdę w niej chodzi.
Tak się zastanawiam..
Jak student/inna przypadkowa osoba może być doradcą?
W jaki sposób może układać mój plan inwestycyjny nie majac pojecia o rynku kapitałowym, i mając do dyspozycji jedynie Unit Linki????
No ale zapewne doradcy w.w. firmy maj niesamowitych ekspertów w Poznaniu i Warszawie
Moj maz "pracuje" w tej firmie juz 9 miesiecy i do tej pory nie przyniosl zadnej kasy,ciagle mi mydli oczy ze za niedlugo beda pieniadze ale nic nie wpywa na konto.Nie wiem czy tam mu takie pranie mozgu zrobili ze majac zone i dziecko facet pracuje za darmo??? dzisiaj dzwonilam do efectu i mowilam jaka jest sytuacja chcialam wyjasnienia dlaczego maz nie dostal pieniedzy ale gowniaz na lini robil sobie chyba ze mnie niezle jaja i nie udzielil zadnej konkretnej odpowiedzi.Z tego co mowil wynikalo ze ta umowa moze sobie maz tylek podetrzec poniewaz skoro nie ma firmy,nie ma zatrudnienia i nie jest studentem to prawnie nie moze pracowac w ich firmie,teraz go namawiaja zeby swoja firme otwarl a wtedy dostanie pieniadze,nie wierze w to jednak bo skoro do tej pory nic nie dostal to juz to widze jak mu wyplaca pensja za 9 miesiecy wstecz!!! Czy ktos ma ten sam problem lub jakikolwiek pomysl co zrobic w tej sytuacji?
gdybym nie miala z nim dziecka to pewnie juz by mial spakowane walizki ale tymczasem naprawde potrzebuje jakiejs dorady co mam robic... sytuacja jest niewesola;/
Brak słów... po prostu jak poczytalem to nie wiem co napisac... usiądź i płacz - to moge powiedzieć ... :)
Jak można tak żyć? jak mąż nie umie pracować na prowizji niech znajdzie prace na etat a tu dorabia... chociaz ciezko zrozumiec jak mozna nie zarobic pracujac tyle czasu, moze ma sponsora maż i wieczorami zamiast do klientow jezdzi do niego :) albo do niej ;) i tam sobie zyje a na noc wraca do Ciebie?
Efect - firma zatrudniająca ludzi w celu poszerzenia 'bazy danych' każdy nowy pracownik dostarcza im osób, z którymi mogą się skontaktować w celu 'zaplanowania przyszłości' czyli krótko mówiąc zarobienia pieniędzy. Praca na psychologii, na którą 90% współpracowników jest podatna. Obiecanki cacanki, motywacje wielkimi zarobkami i szerokimi perspektywami rozwoju, marzenia, cele. Praca dla studenta? owszem, jeżeli jesteś na studiach, na których wystarczy być zapisanym, aby zaliczyć. Od 7 miesięcy czekam na wypłatę, przysyłają mi pisma, że potrącą mi za to, za tamto, za siamto, straszą kancelarią windykacyjną (na kwotę 150zł) nie będę tutaj pisał jaką kwotę zalega mi ta 'firma'. Konsultanci telefoniczni(dla pracowników)? Banda mało wykwalifikowanych osób, z którymi nic nie da się ustalić. Dodzwonić się na helpdeska (infolinia dla pracowników) powinna być wynagradzana. Może i firma zapewni Ci dobre produkty i zaplanuje Twoją przyszłość finansową, ale pracownikowi nie może zapewnić nawet wypłaty, na którą ciężko pracował. Klientom jak najbardziej polecam. Jeżeli szukasz pracy to lepiej idź do mc donalda, tam też będą Cię wykorzystywać, ale przynajmniej będziesz miał pewną wypłatę. Reasumując: dla klientów OK, dla pracowników-nic gorszego nie znajdziesz. Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających.
Niedawno zostalem zaproszony na rozmowe z przedstawicielem firmy Efect. Nie zastanawiajac sie duzo zgodzilem sie na spotkanie. Po rozmowie mlody elegancki mezczyzna zaprosil mnie na rozmowe kfalifikacyjna twierdzac ze to co wlasnie sie odbylo bylo tylko spotkaniem wstepnym - poznawczym. Po zadowalajacej rozmowie kwalifikacyjnej (dzien pozniej) zaprosil mnie na rozmowe kwalifikacyjna nr 2 kolejnego dnia ze swoim przelozonym. Nie ukrywam ze troche mnie to poirytowalo. Szczerze mowiac to ja chcialem sie dowiedziec czy taka praca by sie mi podobala a nie na odwrot. I podsumowujac po 3 spotkaniach dalej nie wiedzialem jak wygladalaby moja przyszla praca. Mam spore doswiadczenie w pracy z ludzmi ale chcialem poszerzyc swoje horyzonty, zobaczyc cos nowego. Owszem widze spore mozliwosci zarobkowe w tej firmie, ale duzym kosztem. System pracy jest dobry (czyt. skuteczny jesli go wykonujesz systematycznie i odpowiednio), ale zdalem sobie sprawe ze faktycznie to co odgrywa glowna role w sukcesie to umiejetnosc naklaniania ludzi do korzystania z uslugi a wiedza merytoryczna nie ma znaczenia (wszystkie obliczenia i dobory robia fachowcy zatrudnieni w biurach). Oczekiwalem czegos ciekawszego, lepiej zorganizowanego. W przeciagu paru ostatnich lat spotykalem sie z wieloma ludzmi z roznych branz i mam tylko jedno spostrzezenie - nie oceniaj jesli nie znasz. Jesli chcesz sie przekonac czy praca w takim miejscu jest dla Ciebie umow sie z jakims wyzej postawionym doradca i porozmawiaj, pojdz na spotkanie, ocen obiektywnie i zdecyduj. A w kwestii korzystania z usług jako klient powiem tylko tyle - mozna na nich polegac. Za masa roznej kompetencji doradcow biegajacych od domu do domu sa kompetentne osoby ktore sa odpowiedzialne za analize rynku i odnajdywaniem najkorzystniejszych rozwiazan finansowych. Jakos do klienta musza dotrzec. pozdrawiam
Kiedys pisalem bardzo dlugi tekst nt Efectu i pracy w nim dla moich znajomych. http://pokazywarka.pl/doradztwoefect/ - zapraszam do przeczytania, nie wklejam tutaj bo jest za dlugi a nie chce robic syfu
Nazwa nowa ale w środku wszystko stare, ciekawi mnie to kiedy nazwę zmienią ponownie.
Nikt już nie chce pracować w EFECT to teraz przyjdą do pracy do PHINANCE.
Rozejrzyj się dookoła, coś się zmieniło?
Te same tapety, stoły IKEA i ludzie.
Chyba że już są efekty zmiany nazwy i sami do "pracy" przychodzą?
18, 19, 20 latkowie z doświadczeniem którzy mają "spisać" rodzinę?
Pomyślałeś dlaczego prowizja jest tylko w pierwszym roku?
Rozejrzyj się, wysuń nos poza PHI i zobacz gdzie współpracownicy (bo przecież nie pracownicy) są doceniani, odróżnij to od wykorzystywania.
Pewnie widziałeś na szkoleniach w prezentacjach gościa który na plecach niesie balast w postaci starszego gościa. Pamiętasz? A teraz uświadom sobie, że to właśnie Ty jesteś tym gościem co ten balast niesie, jeszcze trochę, jeszcze jeden wniosek, dasz rade! Juice! znasz to?
Współpracowałbyś gdyby prowizja nie była kredytowana?
Dlaczego w kolejnych latach mimo iż klienci płacą składki nie dostajesz ani grosza?