Dnia 2019-11-13 o godz. 10:34 .jason napisał(a):
> Dnia 2019-11-12 o godz. 17:29 jacek303 napisał(a):
> > I co z tego ? Liczy się do PKB. Japonia ma większy ale nikt się tym nie przejmuje.
>
> na razie...
To nieprawda , że nikt się tym nie przejmuje .
Bardzo się przejmują, bo trudno odgrywać rolę światowego mocarstwa ,
będąc zdanym na łaskę i niełaskę swoich wierzycieli .
gdyby się nie przejmowali - Trump nie pisał by takich okropnych rzeczy o Powellu :
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trump-Chiny-nie-sa-problemem-Fed-jest-7765470.html
Prezydent Trump wielokrotnie atakował obecne władze Fedu. W grudniu zeszłego roku napisał, że
Rezerwa Federalna to "jedyny problem amerykańskiej gospodarki". We wrześniu w swoim stylu
apelował o obniżenie stóp procentowych do zera lub poniżej.
Mało tego - każdy kraj dąży do w miarę wysokiej inflacji ( a na pewno nie chce deflacji )
bo inflacja drenuje kieszenie podatników i zasila system bankowo - finansowy.
Kraje nad miarę zadłużone nie mogą pozwolić sobie na choćby niewielka inflację ,
bo są tak strasznie zadłużone , że musiałyby natychmiast ogłosić bankructwo
z uwagi na niemożność obsługi długu ( stąd - ostatnie obniżki stóp w USA ) .
Z drugiej strony - panuje powszechny populizm - niestety rozdawanie kasy
i drukowanie pieniędzy generuje inflację ( Polska - klasyczny przykład )
a brak populizmu przy rozbudzonych apetytach - to brak władzy.
Wiec z jednej strony mamy trend do rozdmuchiwania inflacji ( populizm )
a z drugiej nie można jej kontrolować ( czyli pozwolić sobie na podwyżkę stóp )
Tym sposobem koło się zamyka - a niebawem to koło zaciśnie się w pętlę wokół szyj
zarówno przywódców jak i zwykłych obywateli .