powinno odbić od 2012-2014 (w sumie to już można napisać, ze odbiło) gruby to może wyciągnąć gdzie chce, ale finalnie i tak musi spaść
buja tym okrętem i to mocno otwartych pozycji przybyło ciekawe czy to silne ręce, czy płoty które nie mają na depozyt i dorzucą w poniedziałek do ognia
dla mnie przegrzane delikatnie kupiłem S, gdyż nie wierzę w dalsze trwałe wzrosty maks to 2016pkt aby domknąć lukę z 23 maja
Jak pisałem po 11 to wykrakałem że dla tego co ciągnie nie ma różnicy czy + 2 czy +4 bo prawie do 4 dociągnął. Co by nie mówić nie był to mój najlepszy dzień...
nawet w 1% nie przypuszczałem, że tak to wyciągnie... tylko co dalej? wyciągnięte do granic
co dalej? odbicie od szczytu i w drugą stronę? czy dalszy up?
poprowadźcie kanał od 17 marca (dolna linia kanału), przez 18 i 20 kwiecień (górna linia kanału) wychodziłoby, że gruby dotknął ponownie górnej linii kanału i powinno teraz spaść poniżej 1900pkt co o tym sądzicie?
A moje proste kreski niezmiennie wskazują pułap dla WIG-20 2145 punktów. Gruby gracz chce ugrać w tej serii 500 pt na kontrakt. Zobaczymy czy się sprawdzi.
Generalnie widzę to tak, że w średnim terminie ruch do góry będzie kontynuowany, natomiast na chwię obecną jesteśmy w szerokiej konsolidacji. Podejrzewam, że nie będzie wybicia do góry w czerwcu, dopiero pewnie na następnej serii. Wnioskuję to patrząc się na wykres miesięczny. Co do mnie...to wynurzyłem się dzisiaj po głębokiej depresji, w którą wpadłem wtedy kiedy nie zająłem pozycji long na 1987 chyba tydzień temu. System kazać grać long a ja to przeoczyłem, nie zagrałem ani w konkursie minimax, ani tym bardziej w realu. Przeoczyłem zagranie. Byłem w depresji, chciałem iść do psychologa, ale powoli dochodzę już do siebie. Teoretycznie mój system teraz jest na long, ale wkrótce może się to zmienić. Moja AI się ze mnie śmieje, że tyle punktów poszło do góry ale beze mnie.
Nie tylko Ty, ja też się nie popisałem. Po zwałce na koniec maja system przekręcił mnie na eS, ale już 2 czerwca wskazywał powrót do eL Pierwszy raz od dłuższego czasu nie posłuchałem, no i cierpię. Nawet nie zaglądam żeby się nie wkurzać, jeśli nie będzie sygnału odwrotu to zamkną mi na wygasaniu. Dobrze że mam trochę akcji z w20 i one jakoś ratują sytuację. Dziwi mnie że 4 dni przed wygaśnięciem dywergencja do bazowego sięga 10 pkt?...no i te 64 tys. pozycji. Będzie się działo!
Argentarius Ciebie pytałem czy to o depresji to było na poważnie bo skoro tak trudno przychodzi pogodzić się ze straconą szansą to co będzie jak zaliczysz stratę ?
Z tą depresją i psychologiem to oczywiście żart, aczkolwiek, nie byłem szczęśliwy z tego powodu, byłem wściekły. Co do strat, to przecież zaliczam straty, mam transakcje nieudane, widać to przecież w konkursie MiniMax. A propos strat...w przeszłości przegrałem bardzo dużo pieniędzy na Fw20, nawet się nie pytaj ile. Dopiero teraz posiadam (mam taką nadzieję) system wygrywający. Ale to nie jest tak, że w realu ja zarabiam jakieś kolosalne pieniądze jak Benitor czy Klapa. Ja po prostu dopiero odrabiam swoje straty. Dzisiaj na zamknięciu Mój system "Kraken" pozbył się longa, wirtualnego longa, bo go nie grałem. Ja obecnie BP.
Argentarius skoro tak to już wiesz jak wygląda życie na FW :-) Mało Cię kojarzę z forum kiedy się pojawiłeś i przez moment pomyslałem że może to na poważnie i się trochę sytuacją przeraziłem. Niby to forum tylko, niby się nie znamy ale uważam że powinnismy trzymać się razem i ostrzegać innych jak widzi się u nich jakiś problem bo nie walczymy przeciw sobie tylko przeciw kierownikowi :-)
Arbez pytanie o błąd miało drugie dno. Nie wnikam, co otwierasz i kiedy i czy to dobre posunięcie (choć wtedy Ci skomentowałem że nie wiem czy dobrze robisz z S) ale zauważyłem pewną zmianę w Twojej postawie i zachowaniu dużo wcześniej. I jeśli był błąd to w tym. Może się mylę ale piszę o tym co sam zrobiłem a miałeś podobne objawy choć mało piszesz na forum ale czasem kilka słów napisanych wystarczy:-)
Jakiś pomór wśród systemowców !!! Argemtarius i Klapa - jeden przez przeoczenie, drugi przez brak wiary (konsekwencji). Dołączę i ja :) W środę miałem jasny sygnał L od Dyrygenta. Nie uwierzyłem i wszedłem tylko na niecałą połowę zaprzęgu. Dzisiaj biadolę za 40 pkt (po uwzgl. 50% zaprzęgu, to ok. 20pkt). Właśnie pozbyłem się tego "niepełnego" L - obecnie BP. Chyba trzymiesięczny wzrost, zachwiał naszą wiarą w kontynuację. A było powiedziane "nie lękajcie się". Więcej wiary.
Piobor Ja tam nic nie wiem :) Zamiast odpowiedzi wprost (pewnie sam możesz pociągnąć kreskę, o którą pytasz), wklejam obrazek, z mojego aktualnego ekranu (FW20 1D).
Jaki pogrom skoro wyszło na plus. Widzę że kierownik nawet systemowcą w głowie namieszał. A uczyliście mnie że najważniejsze trzymanie się planu. Że ja tego nie potrafię że swoim charakterem to nie nowość ale Wy to zawodowcy. Jednak zawodowcy to też ludzie a nie cyborgi
Nie wiem za co minusy ale żeby nie było niedomówień. Koledzy nie napisałem nic złośliwie. Jesteście dla mnie wzorami do naśladowania i chciałbym choć potrafić zbliżyć się do Waszego poziomu w byciu konsekwentnym i potrafić tak pilnować się planu. Ale chcieć, znać swoje wady charakteru, i błędy które się zrobiło a przełożyć to na życie droga daleka.
Dnia 2023-06-16 o godz. 11:51 benitor napisał(a): > Jakiś pomór wśród systemowców !!! > Argemtarius i Klapa - jeden przez przeoczenie, drugi przez brak wiary (konsekwencji). > Dołączę i ja :) > W środę miałem jasny sygnał L od Dyrygenta. Nie uwierzyłem i wszedłem tylko na niecałą połowę zaprzęgu. Dzisiaj biadolę za 40 pkt (po uwzgl. 50% zaprzęgu, to ok. 20pkt). Właśnie pozbyłem się tego "niepełnego" L - obecnie BP. > Chyba trzymiesięczny wzrost, zachwiał naszą wiarą w kontynuację. > A było powiedziane "nie lękajcie się". Więcej wiary.
Cóż, nosił wilk razy kilka - ponieśli i wilka. Przypomniałem sobie czasy z przed x-lat wstecz, jedno zawahanie a później drętwota. W ostatnich sesjach grałem DT, ale pomoc niewielka - uderzenie mocne, nauka z niego - jak masz niezły system to nie pozwalaj sobie na wątpliwości. ALLELUJA i do przodu :)
Chłopie! Co ja mam zrobić żebyś dał mi w końcu spokój? Nie czytam twojej literatury a ty przypiąłeś się do mnie mnie niczym kleszcz z boreliozą. Swoje manipulacje z użyciem drugiego dna w kształtowaniu mojego zachowania i postawy (złego człowieka) pozostaw dla sąsiada zza płotu a mnie sobie odpuść. Amen.
Spoko więcej o Tobie nie wspomnę. Zawsze uważałem że między innymi dzięki Twoim radą i Benitora do tej pory jakoś przeżyłem na Fw byłem wdzięczny że chcieliście gadać z początkującym wtedy. Nie wiem czemu Ty jakoś dziwnie odbierasz to co pisze jak atak na Ciebie. Sorki myliłem się bo pomyślałem że może nie masz dobrego nastroju i chcesz z kimś pogadać skoro się odezwałeś. Chciałem dobrze ale mi nie wyszło. Przepraszam więcej nie będę.
Ravcio nie ma mocnych na FW. Nawet zawodowcy tracą i źle obstawiają. Ja zauważyłem, że jak komuś nie idzie to się nie odzywa, a to błąd bo to właśnie jest nauka dla nas wszystkich. Nie to nie-trzeba radzić sobie samemu. Dzięki chlopaki za rady bo dały dużo. Każdy musi znaleźć swój styl gry i to jest święta prawda. Podpytywałem, kombinowałem i znala0złem swój styl. Kwestia trzymania się planu i będzie git, bo wielokrotnie, żebym utrzymał pozycję to byłyby maxy, no prawie maxy ;-. Powodzonko mimo wszystko! Ograniczam pisanie na forum bo to tylko rozprasza i miesza w głowie ;-) Udanego...
Gdyby mieli jeszcze podejść do góry to ciekawe co by podbili. Banki ? Są w sytuacji zagrożenia brakiem dywidend i odpisami na sprawy frankowe. Straty banków są szacowane na 100 mld zł. Detaliści (Dino, LPP) ? Są mocno napompowani. PZU ? Jest na poziomie szczytu sprzed 2 lat. KGHM ? Miedź wciąż jest nisko i nie zapewnia Kombinatowi godziwego zysku. Pozostaje Orlen ale jest dziwnie trzymany nisko więc coś wisi w powietrzu, może jednak podatek od zysków ? CDR ? Jak się uprą to będzie tu pompka ale korekta w USA spowoduje oddanie wzrostów. Dywidendy do rozliczenia serii "U" zabiorą z WIG20 do 70 pkt. Oczywiście część zostanie od razu odrobiona. Trzeba patrzeć na Nikkei, tam jest możliwy podwójny szczyt po szalonych wzrostach co grozi głęboką korektą.
Obowiązujący kierunek, moim zdaniem to jest long. Trzeba polować na pozycje długie, aczkolwiek możliwa jakaś korekta do dołu albo konsolidacja. Póki co , mój system broni się przed zajęciem pozycji krótkich, dzisiaj miał okazję, ale pogardził shortem, kto wie? może i słusznie? Pozostaje mi czekać na long, kiedy to się stanie? nie mam pojęcia. To jest moja subiektywna opinia.
Powyższy obrazek, sprzed prawie tygodnia, sprawdza się. Co prawda utworzona tygodniowa konsola (diament), zwiastuje kontynuację przeceny, ale koncepcja ta walczy z dolną krawędzią, kilkumiesięcznego kanału wzrostowego. Która opcja wygra ?
Poniżej obrazek zaktualizowany. Żółte pole wykrojone pod sytuację jutrzejszą (30.06).
Wczoraj przelecieliśmy całą strefę wsparcia. Złamana dolna banda kanału wzrostowego (2042) oraz ostatni dołek (2008). Wykrawa się nowy kanał spadkowy (linia przerywana). Jest jeszcze świeży, więc będzie ewoluował, ale można już na niego zwrócić uwagę.
Nową sytuację opisałbym następująco: https://i.imgur.com/PKpPFRC.jpg Po dzisiejszym niskim otwarciu, jesteśmy na dolnej bandzie NOWEGO kanałku spadkowego. Uznałbym ten poziom za CHWILOWO wyczerpany. Jednocześnie nowa strefa oporu, to (na razie) 2004-08. Wróżę, że nie zostanie dzisiaj złamany ten opór i będziemy ślizgać się nad dolną bandą w dół (nad bandą i pod osią kanału).
Na dzisiaj, jankeskie KONTRAKTY widzę na 4450. Docelowo na 4410 (dwie-trzy sesje) Jakoś niżej, na razie, ich nie widzę, ale kto wie? Jak padnie 4400, to i do 4100 mogą dojść (na razie nie wierzę).
Mówiąc o 4420 myślałem o kasowym. Kontrakt trochę wyżej chodzi. Ciekawa sytuacja DAX pęka i coraz słabszy. FW20 złapało przyczepność i już sporo od szczytu. A Jankes pełen luz prawie na szczycie.
Zaklinam was!!! Nie dajcie się zwieść dzisiejszemu ruchowi w górę. Ten ruch nie jest trwały. Nie wiem czy jutro lub pojutrze jeszcze wzrośnie czy nie, ale cały czas jeszcze jesteśmy w konsolidacji (+-) 100 pkt. Ostrożnie teraz ze średnioterminowym L. Średnioterminowym czyli mam na myśli perspektywę od jednego tygodnia w górę. Taka jest moja opinia. Powinienem mieć rację. Mój system wyrzucił mnie dzisiaj z pozycji L, na szczęście nie jestem poturbowany, a już byłem.
Z jednej strony dobrze, że masz wiarę w system. To pomaga zachować konsekwencję. Tego się trzymaj (czego i sobie życzę). Z drugiej strony, tak zdecydowana rekomendacja to (moim zdaniem) błąd. Trąci arogancją :-) Grozi również "zafiksowaniem" na kontrze, co może zaowocować wyhodowaniem straty.
Wiem, że systemowcy mają problem z podaniem średnioterminowych wsparć/oporów, bo systemy działają trochę inaczej - nie mają intuicji, biorą pod uwagę określoną stałą ilość danych (np. okres w RSI), nie biorą pod uwagę świata zewnętrznego (np. FED). Np. mój system pokaże mi co robić dzisiaj, ale w dalszą przyszłość nie zagląda. Wszystko co piszę na Forum o dalszej perspektywie, nie wynika ze wskazań Dyrygenta, a jedynie z moich doświadczeń. Z kolei te, wskazują, że psychiczne ustawienie się w jednym kierunku jest groźne.
W odpowiedzi na Twoją prognozę, napisałbym: 130 pkt up w ciągu tygodnia, to wyczyn byka, ale i wysiłek. Utrzymanie tempa moim zdaniem wątpliwe (ale nie niemożliwe). Sięgnęliśmy ostatniego oporu 2120 na poziomie ostatniego Dużego szczytu. Ostrożnie z L, bo to jednak opór (i 130 pkt "w nogach"). Sytuacja łatwo może się przekształcić w 100 punktową konsolę, albo trójkąt rozszerzający (zapowiedź przyszłej zwały). Powyżej 2120 perspektywa na więcej utrzymana. Poniżej byłbym ostrożny z każdą pozycją (raczej krótkoterminowo i na skróconym koszyku). Sytuacja byłaby trochę jaśniejsza, gdybyśmy teraz trochę spadli spod 2120, tak żeby można potraktować ten poziom jako lokalny opór do złamania. Poniżej 2075 pomyślałbym o S.
Benitor ostatnio z Ciebie przemawia chyba największa skromność choć myślę że Twój system jest najbardziej odporny na czarowanie kierownika. Wydaje mi się że ten co wszedł na rynek kilka miesięcy temu i pompuje LOP gra innymi algorytmami i schematami niż kiedyś. Może się mylę ale takie mam wrażenie. Więc uważajcie i bądźcie bardziej czujni.
Ravcio Raz na wozie, raz pod wozem. Ostatnio na wozie :-) W lipcu zarabiam jak Obajtek. W czerwcu natomiast byłem poniżej średniej krajowej. Z Dyrygenta jestem raczej zadowolony. Mniej dumny jestem ze swoich wróżb średnioterminowych. Podchodzę do nich ze sporą rezerwą, dlatego WYDAJE Ci się, że jestem skromny. Jednak chyba to dobrze, a z pewnością zdrowo.
Wiesz to nawet nie chodzi ile zarabiasz i o skuteczność ale o fakt że gra i duże czy mniejsze sukcesy nie widać by Cię zmieniały. O tą pokorę do siły rynku mi chodzi. A rynek jak wiadomo potrafi wynieść pod niebiosa by czasem potem w otchłań strącić. Myślę że wiesz o co mi chodzi. Szacunek za taką postawę.
Jak to właśnie jest? Czy taki Kierownik jak wchodzi w FW20 to on gra systemami, algorytmami jak my, czy jakoś inaczej? Jeśli by grał algorytmami jak my, to powinien też grać na spadki i wzrosty, podobnie jak my. A z tego co mi się wydaje to on ciągnie albo w górę albo w dół, w zależności od serii. Zastanawia mnie to w jaki sposób on gra. Czy on ma system podobny jak nasze?
Bardzo wątpię, by Kierownik posługiwał się algorytmem podobnym do naszych. Nasze, budujemy na danych przeszłych. Z zasady "przyczepiamy" się do zastanej sytuacji. Kierownik kreuje sytuację. Raczej posługuje się danymi analizującymi "siłę" zajętych pozycji oraz potencjał złożonych zleceń. I to nie tylko z naszego rynku, ale z minimum z regionu. Czyli raczej "czai się na większą grupkę jeleni". Poza tym zasłyszałem, że analizuje "intensywność" składania zleceń do systemu oraz intensywność transakcji. To moje wyobrażenia. A jak jest naprawdę? Kto wie? Chyba tylko sam Kierownik.
Nie mówię że kierownik ma podobny algorytm. Chodzi mi że według mnie inaczej ostatnio rozgrywa a systemy działające na historycznych danych mogą potrzebować czasu na dostosowanie.
Co do prognoz... cały czas uważam, że długoterminowy trend jest up. Ta seria kontraktów skończy się na solidnym plusie, to są prognozy moje sprzed paru miesięcy i uważam, że są nadal aktualne. Na wykresie miesięcznym jak pokazywałem kiedyś, rysujemy formację ABCD. Punkt D jest znacznie wyżej niż teraz jesteśmy, więc przed nami jeszcze ok. 200 pkt w górę z tego co pamiętam. Ale teraz jesteśmy w konsolidacji, z której wyjdziemy pewnie pod koniec wakacji. To są moje prognozy oparte nie na moim systemie tylko takie prognozy uznaniowe. System to co innego. Czasami z zaciekawieniem się przyglądam jak system czasami powinien mi brać np pozycję long a ją przepuszcza, nie bierze. Poźniej okazuje się, że i dobrze, bo potem jest ruch do dołu, gdyż jesteśmy w konsolidacji. Z zaciekawieniem się temu przyglądam, raczej z ciekawości, jakby pod kątem naukowym. Podobnie zresztą jest teraz , system nie kontynuował L (ja uznaniowo bym to robił), widocznie system wie coś, czego jeszcze ja nie wiem , mam nadzieję, że się nie myli, bo jeśli tak, to będę wkurzony, że rynek idzie do góry ale beze mnie.. Tak ja to widzę, ale zastrzegam, że nie muszę mieć racji i mogę się mylić.