Dnia 2023-10-16 o godz. 11:58 argentarius napisał(a):
> .... Na jakiej podstawie ta analiza techniczna działa, mam na myśli "Równość harmoniczna" Przecież trudno doszukać się tu jakiś podstaw naukowych do tego typu analizy technicznej. ......
Przecież na giełdzie nie działają siły nadprzyrodzone, tylko psychologia tłumu. ......
Może po prostu powinienem stosować w stawkowaniu kryterium Kellyego i mieć gdzieś AT, niezależnie od tego co AT mówi.
"Podstawy naukowe" - brzmi szumnie, w odniesieniu do AT. Natomiast "psychologia tłumu" - myślę, że AT dąży (z różnym skutkiem) do opisania tego zjawiska.
Gdy zacząłem poznawać wykresy świecowe, byłem (i nadal jestem) zadziwiony, jak kształt świec, ich usytuowanie, formacje świecowe, oddają
nastroje na rynku. Sam cień świecy (knot ?) oddaje "niechęć" do danego poziomu ceny. Formacje młota, spadającej gwiazdy, ciemnej chmury itp. są dosyć powszechnie znane. Wbrew częstej opinii, że formacje świecowe są samospełniającą przepowiednią, uważam, że dosyć dobrze obrazują nastawienie (właśnie tą psychologię tłumu) rynku do danego poziomu cenowego. A formacje chyba można włączyć do pojęcia AT.
Podobnie jest z kanałami trendowymi. Trzymanie się ceny w pewnym zakresie wahań spadkowych/wzrostowych, to nie magia a raczej utrzymująca się wiara graczy w trafność swojej pozycji. Wiadomo, że nic nie trwa wiecznie i ta wiara również z czasem maleje. Wtedy dochodzi do zmiany trendu. Jednak pena "bezwładność osądu sytuacji", powodująca trwanie trendu, to zjawisko z zakresu psychologii a nie magii, geometrii, matematyki (ta, może starać się jedynie opisać zjawisko, a nie determinuje jego powstawania).
Równość harmoniczna jest elementem trendu. To nic innego jak czasowo utrwalony zakres wahań w trendzie, spowodowany stosunkiem determinacji graczy "z trendem", do graczy "będzie zwrot". Równość ta wskazuje, że stosunek ten jest (w danym trendzie) utrzymany, a więc strona "z trendem" trzyma się dobrze.
Na bazie powyższego działa sposób gry, który opisałem kiedyś
https://www.bankier.pl/forum/temat_re-gra-z-trendem-czy-to-tylko-puste-gadanie,58425881.html .
Poczytałem pobieżnie o kryterium Kellyego (nie słyszałem wcześniej) i jakoś nie zapałałem entuzjazmem. Szczególnie, że występuje w nim element "prawdopodobieństwa wygranej" jako zmienna we wzorze. Mam wątpliwość jak to określić dla gry na FW (subiektywnie ?).
Przyznam się, że (w zasadzie) nie stosuję zarządzania wielkością pozycji, w jakiś przemyślany sposób. W pewnym stopniu, reguluje mi to zagadnienie, wspomniany wcześniej system optymalizacji parametrów.
https://www.bankier.pl/forum/temat_re-analiza-techniczna-fw20,62967445.html Mam trzy zestawy parametrów i gram 60% , 15% i 25% zaprzęgu na poszczególnych zestawach. To skaluje mi wielkość pozycji. Jednak najczęściej jest to pełen zaprzęg, a ten raczej trzymam stały przez dłuższe okresy (2-4 miesiące, albo i dłużej).