O takie myślenie chodzi zawsze wszystkim naciągaczom i oszustom. Mianowice, że komuś nie będzie się chciało uruchamiać machiny prawnej do dochodzenia swoich racji. Droga jest taka: 1) KNF - napisać ładny list, albo lepiej wiele ładnych listów. Ale ładnych! Nie chodzi o anonimy wysłane przez pocztę elektroniczną. Listy mają być formalne z konkretnymi zarzutami popartymi przepisami prawa. 2) Stowarzyszenie Akcjonariuszy - ostatnimi czasy coraz więcej przykładów możliwego sukcesu wspólnych działań.
3) Pozew zbiorowy,

Działać trzeba bardzo szybko i zdecydowanie.

Aby wspólne przedsięwzięcia miały sens, to powinno dołączyć się do nich wielu akcjonariuszy. Tym co może powstrzymać akcjonariuszy mających powiedzmy 1000 akcji jest to iż profesjonalne działania prawne nie są darmowe. W związku z tym, jak ktoś ma 100 000 akcji czy więcej, a są tacy, to ma w tym większy interes ekonomiczny. Interes w tym aby akcje były notowane i powiedzmy osiągnęły w perspektywie 4-5 zł, niż ten który ma kilka tysięcy akcji. Dlatego radzę jak ktoś ma możliwości aby to wszystko przeprowadził kompetentny prawnik, to powinien przyjąć akces do swych działań (stowarzyszenie, pozew zbiorowy itp.) za darmo, po prostu za przekazanie swego poparcia. W ten sposób siła będzie w ilości poszkodowanych, a to ma zawsze lepszy wydźwięk niźli pojedynczych osób. Prym w tym powinny wieść osoby bardziej poszkodowane, czyli takie co tracą setki tysięcy. A drobniejsi w imię sprawiedliwości i odzyskania swoich nawet mniejszych pieniędzy powinni za nimi ruszyć.

spadaj chłopcze roztropcze:)
donosicielstwo masz we krwi jak widzę
obrzydliwe
trzeba było trzymac w skarpecie a nie GPW
BANAN

Pisz na temat, nie mijaj się z prawdą, nie obrażaj innych - to podstawy normalnej dyskusji i dobrego wychowania. Ale o to ostatnie musiał bym mieć pretensję do Twoich rodziców. Nie znam jednak Twej przeszłości więc powstrzymam się z owymi pretensjami ! Jeśli zaś jesteś dorosły to powinieneś sam tego od siebie wymagać. A na dodatek skąd takie emocje i bezpodstawne wycieczki personalne. Może mylisz mnie z kimś. Może chodzi o jakąś chorobę ... wiem że czasy są trudne ale może porada on-line u psychologa, psychiatry... A może jesteś po prostu nie w pełni odpowiadający za swoje słowa, że tak się wyrażę.

tu piesek Domagały, szczeka, bo mu za to płacą

Panowie dzwoniłem do kancelarii adwokackiej w Katowicach. Piszcie ilu chętnych na pozew zbiorowy?ewentualnie jaką cenę akceptujecie za jedną akcję. Tylko ceny racjonalne proszę. Ja oddam 1,8 zł bo więcej się chyba nie wydusi od nich

Jestem za 150k po 1,8zł. Miałem więcej 50k oddałem w wezwaniu. A swoją drogą to ten Ganz to niezły miglanc.

Myślę, że trzeba utworzyć grupę, a później zorganizować się podczas Walnego i potwierdzić tożsamość, namiary, etc

swoją drogą jest to bardzo dziwne wezwanie... bez wyceny przedsiębiorstwa, która zazwyczaj jest podstawą wyceny zaoferowanej przez wzywającego... ciekaw jestem ile przeszło pod stołem...

Ja mam 110k po 1,8 jest ok

Ustalenie ceny po jakiej chcemy oddać jest o tyle istotne żeby mieć wspólną linię w sądzie i żeby oni też wiedzieli czego chcemy

szanowni Panowie , to chyba już są bezprzedmiotowe te potyczki sądowe, szkoda pieniędzy na "papugi" u nich nie ma przegranej sprawy, naciągają naiwnych...tak sądzę, Fundusze zawsze wystawią do wiatru więc dziwiłem sie ,że tak w nie wierzycie , Leonidas powiedział by ,że "To jest Sparta" ja powiem ,że to jest Giełda
W żadnym wypadku nie sądzcie, że z Was szydzę, absolutnie nie,
A dalej to już wiecie jak będzie

Co tak się martwisz że jak pojdziemy do sądu to zablokujemy domagale wyjście z gpw na parę lat.w sumie mogę kisic tą kasę bo jak za 2 lata pokażą zysk 30 mln to z chęcią dywidendę przytule. Więc albo sąd albo podwyższenie niewielu nas zostało do walnego jeszcze pewnie 2 mln akcji wycisna więc dla świętego spokoju żeby nie tłuc się latami po sądach dla tej garstki którą zostanie mogą podnieść cenę.

a kolega jak zwykle swoje , no cóż do zobaczenia na "przzymusowym"

95.61 % mówi koledze to coś?

Mówi A kolega wie że są jeszcze w wolnej póki co Polsce sądy.wiemy że dalej tam siedzą dawni towarzysze albo ich dzieci ale co mi szkodzi spróbować. Nic nie tracę poza czasem i trochę gotówki pójdzie ale jak się nas zabierze z 10 osób to są marne pieniądze w stosunku do możliwej korzyści. Najpierw naganiales na sprzedaż w pierwszym wezwaniu A teraz żeby do sądu nie iść. Wiem że panu domagale się śpieszy żeby ściągnąć szybko zanim spółka zacznie znów osiągać zyski jak w latach poprzednich ale będzie musiał się zmierzyć z drobnica. No chyba że nikomu oprocz mnie nie będzie się chciało to wtedy szkoda wydać zysk z tej inwestycji 22 tyś na papugi. Nie martw się już o mnie A jak chcesz zarabiać to wpadaj na Pmpg bo tam siedzę i są perspektywy duuuzego zarobku

nie rozśmieszaj mnie Car, ja...no z przykrością to napiszę "nie grzebię w śmieciach " co zamykaja rok z minusem 11 milionów, widzę ,że Twój portfel jest bardzo egzotyczny egzotyczny nawet jak dla mnie nie do "przełknięcia", nie dziękuję obroty "szalone" :)
a może to jest Twoja metoda na zarobek inwestujesz a potem po sądach się włóczysz?

Kupisz jak będzie 12 zł giełda dyskontuje przyszłość. Straty za tamte lata uwzględnione w kursie. Teraz przejście z prasy drukowanej do netu i gry komputerowe w Japonii sprzedawane przez spółkę zależną która wejdzie na giełdę skup akcji cały czas prowadzony . Przypomnę Ci za kilka miesięcy