Życie krytycznie chorej 65-letniej kobiety leczonej za pomocą koronawirusa w chińskim szpitalu intensywnej terapii na Uniwersytecie Kunming zostało uratowane po otrzymaniu terapii komórkami macierzystymi, donosi South China Morning Post. Według badań opublikowanych w czwartek na Chinaxiv.org, kobieta została poddana leczeniu w szpitalu Baoshan w Kunming, stolicy prowincji Yunnan w południowo-zachodnich Chinach. Po zarażeniu koronawirusem pacjentka podobno walczyła o życie przez prawie dwa tygodnie, aż otrzymała zastrzyk komórek macierzystych pępowiny. Cztery dni po otrzymaniu zastrzyku mówiono, że może znowu chodzić. „Chociaż wykazano tylko jeden przypadek, może być bardzo ważny i inspirować podobne praktyki kliniczne w leczeniu krytycznie chorych pacjentów z Covid-19”, ujawniono badanie, które nie zostało jeszcze poddane recenzji. Kobieta podobno nie doświadczyła żadnych efektów terapii, a badanie sugeruje, że najlepiej byłoby zastosować leczenie w połączeniu z „innymi środkami modulującymi odporność”. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje w swojej klinicznej bazie danych 14 prób leczenia komórkami macierzystymi Covid-19. Chociaż ta szczególna forma terapii jest kontrowersyjna, terapia komórkami macierzystymi okazała się obiecująca dla krytycznie chorych pacjentów, budząc nadzieję wśród pracowników służby zdrowia i lekarzy. Dr Li Honghui nacisnął na zastosowanie terapii komórkami macierzystymi, podkreślając jej potencjał do wykazania wyników w ciągu kilku dni.
Cytuję " Życie krytycznie chorej 65-letniej kobiety leczonej za pomocą koronawirusa ..... " - przecież to jakieś brednie! Kobietę leczono koronawirusem? Po co nas karmisz bzdurami?
The life of a critically ill 65-year-old woman being treated at China‘s Kunming University hospital intensive care unit with coronavirus was saved after receiving stem cell therapy, South China Morning Post reports.