Czy ktoś rozumie dlaczego?

Wiadomo było, że I kw. nie będzie najlepszy skoro modernizacja Chopina i pozostałe koszty z tym związane to ok. 40M zł.

Za to teraz Chopina powinno ruszyć z kopyta, w końcu sezon wakacyjny.

Pytanie, czy dokupować? Nawet przy obecnych wynikach (a są tylko czasowe i niemiarodajne) akcje są warte o kilka zł więcej. Na moje - raczej dość wprawne już oko - po Q3 2020 to powinno już oscylować wokół 13-14 zł.

Jak myślicie?

Dnia 2019-06-05 o godz. 16:19 ~xoxo napisał(a):
> Czy ktoś rozumie dlaczego?
> >
> > Wiadomo było, że I kw. nie będzie najlepszy skoro modernizacja Chopina i pozostałe koszty z tym związane to ok. 40M zł.
> >
> > Za to teraz Chopina powinno ruszyć z kopyta, w końcu sezon wakacyjny.
> >
> > Pytanie, czy dokupować? Nawet przy obecnych wynikach (a są tylko czasowe i niemiarodajne) akcje są warte o kilka zł więcej. Na moje - raczej dość wprawne już oko - po Q3 2020 to powinno już oscylować wokół 13-14 zł.
> >
> > Jak myślicie?

No pomyśl, taki jak ty śmieci produkujesz, kanalizację zanieczyszczasz, itd... Oprócz tego żadnego pożytku z ciebie nie ma. Jaki jest sens takiego utrzymywać przy życiu na tej planecie?

Ja też uważam, że kurs powinien być wyżej. Tylko że co z tego ? Nie mam absolutnie popytu, a ktoś (ta sama osoba od roku) ciągle sprzedaje wiec kurs musi spadać. Jedyne co mogło by odwrócić ten trend to jakieś naprawdę mega info. Niestety od hazardu niewiele się to rożni.

a ja uważam że śmieciuch powinien kosztować 0,60zł bo to jest godziwa i realna cena.

No chyba rzeczywiście hazard. Myślę, że 3 kw. sporo powie. To jest minus w spółkach o małej płynności.

No nic, ja trzymam, na koniec dnia nie ma opcji żeby nie dobiło do przyzwoitego poziomu. Przez ostatnie kilka miesięcy były momenty, że obroty wręcz imponowały.

Powodzenia:)

(wiadomość usunięta przez moderatora)

link

to w 2011, teraz więcej sklepów i wyższe marże, ja bym kupował 

Ty może i tak, ale inni jak widać nie bardzo. Ja na razie trzymam swoje akcje i liczę, że w dłuższej perspektywie spółka pokaże zyski i może jakąś dywidendę sypnie. Pożyjemy, zobaczymy, na szczęście nigdzie mi się nie spieszy.

Ktoś z was był w sklepie Baltony na Chopinie? Tam nic nie ma, nie ma co kupować, droga wóda, fajki i słabe perfumy.

jest dobre info w raporcie bieżącym, spółka będzie doinwestowana, pewnie właśnie po to żeby się z tym Chopinem jak najszybciej ogarnąć