Notowania tej spółki są dla mnie jedna z większych zagadek ostatnimi laty na GPW.Żeby tak zdołować notowania skądinąd dobrze prowadzonej i przyjaznej drobnym inwestorom firmy to się po prostu w głowie nie mieści.
Prawda jest brutalna. Dopóki nie ma obrotów, tzn nie ma zainteresowania. Jeśli ktoś pisze, że spółka jest warta 20 zł i wie o tym tylko on, to należy z takiej spółki uciekać i zarabiać gdzie indziej. Jeśli pojawią się obroty (zainteresowanie) to zawsze będzie można wrócić. Jeśli wiele osób wycenia Ergis na przynajmniej 6-8 zł, to jaki problem wskoczyć na wzroście przy np. 4,50 ? Żaden problem, zwłaszcza przy większych obrotach. A tak kisicie się w nadziei , że jakiś sponsor da Wam zarobić. A niby dlaczego ma to robić? Chociaż, zawsze może pojawić się news, który wystrzeli kurs o 100 % z dnia na dzień. Tego wykluczyć się nie da. I to właśnie Was wszystkich nęci i jest jednocześnie przyczyną frustracji. Bo co będzie jak się sprzeda, a tu taki strzał w górę. Będzie żal. Pzrypominam, że nawet w czasie hossy , jakieś 10-20% spółek potrafi dołować, i nici z hossy. CZy Ergis będzie do tej grupy należał, kto to wie?
Brak obrotów... Ale dlaczego ich nie ma? Spółka płaci solidną jak na tę cenę akcji dywidendę, ma spory majątek, nie jest zadłużona zwiększa udział w dość kapitałochłonnej branży (ograniczenia dla nowych podmiotów chcących konkurować na rynku) no wprost wymarzona inwestycja długoterminowa. A jest jak jest. Kapitał zazbija się o inne ryzykowne branże (gry!) ergis traktuje jak by był na giełdzie trendowaty
Nie ma sprawiedliwości na GPW, niestety, nie ma. Giełda to miejsce transferu pieniędzy od tych, co przegrywają do tych co wygrywają. Nazwa akcji nie ma tu znaczenia.
Przyznam, że teza iż nazwa, czy rodzaj spółki nie ma znaczenia do mnie nie przemawia. O kursie decydują tzw. duzi, róznej maści fundusze zatrudniająće wykwalifikowanych analityków, mających (przynajmniej w warunkach polskich) wiedzę insajderską niedostępną ogółowi. Ja raczej sądzę, że za niskim kursem Ergisu stoi jakaś niespodzianka (trup w szafie) o którym dowiemy się jak zwykle po fakcie.
hmm no właśnie ciekawe dlaczego mamy to co mamy ? - trup w szafie (chyba nic na to nie wskazuje), - gra pod wyniki (podejrzewam, że będą gorsze niż Q3 vs LY -koszty podwyżek itp), - ktoś wychodzi w dalszym ciągu (jakiś OFE, TFI), - granie pod AT (jeśli obronimy obecny poziom to może coś się ruszy), - skup akcji przez spółkę (brak zainteresowania wzrostem ceny- kuriozalna sytuacja z ostatnim raportem i jego sprostowaniem), - brak obrotów (kompletna padaka jeśli spółka nie prowadzi skupu), Żadnego zainteresowania ze strony spółki obecnym poziomem kursu, czymkolwiek co mogłoby poprawić sytuację. W związku ze skupem to wcale nie dziwi choć mam wrażenie, że spółce wcale nie zależy na tym, aby było lepiej.
Ergis tak jak kiedyś a może obecnie nawet bardziej niż kiedyś jest spółką o której "albo nic się nie mówi, albo mówi się szeptem".
Komentarz do: 1 trup w szafie (chyba nic na to nie wskazuje), 2 gra pod wyniki (podejrzewam, że będą gorsze niż Q3 vs LY -koszty podwyżek itp), 3 ktoś wychodzi w dalszym ciągu (jakiś OFE, TFI), 4 granie pod AT (jeśli obronimy obecny poziom to może coś się ruszy),
ad 1 czysta spekulacja, że niec nie wskazuje na trupa. ad 2 jak "gra" , gdu brak jest obrotów. NIE MA GRY ad 3 to że ktoś wychodzi , to OK. Każdemu wolno. Ale za to nikt nie wchodzi , i to to jest istotne ad 4 jaka gra pod AT? Wystarczy parę złotych i lądujemy 10 % niżej , a po 2 dniach 10% w górę. tzn przy tak małych obrotach, to patrzenie na kreski nie ma sensu `Wniosek: musicie się zdecydować, czy chodzi Wam o fundamenty,,czy o technikę. Ale to nie ma sensu przy tych obrotach. Pozostaje Wam w nadziei czekać, lub uciec.. A każda decyzja może okazać się błędem . BO TAKA JEST WŁAŚNIE GIEŁDA
Swiete slowa .. bardzo swiete slowa i najprawdziwsza prawda ze wszystkich prawd. Ale poki co , to ..alleluja i do przodu, ..cytujac klasyka, znaczy O.Tadzia. Pozdrawiam.
Jak widać (po czasie ) rynek z reguły się nie myli. Można teraz tylko posypać głowę popiołem i potraktować to co się wydarzyło z kursem w ostatnim roku jako cenną i bolesną lekcją inwestowania w czasie bessy. A analityków z bossy za rekomendacje powinno się wsadzić do odpowiedniego (strzeżonego) miejsca, jeśli działali celowo. Albo wysłać do kopania rowów jeśli się tylko mylili.