Prawda jest brutalna. Dopóki nie ma obrotów, tzn nie ma zainteresowania. Jeśli ktoś pisze, że spółka jest warta 20 zł i wie o tym tylko on, to należy z takiej spółki uciekać i zarabiać gdzie indziej. Jeśli pojawią się obroty (zainteresowanie) to zawsze będzie można wrócić. Jeśli wiele osób wycenia Ergis na przynajmniej 6-8 zł, to jaki problem wskoczyć na wzroście przy np. 4,50 ? Żaden problem, zwłaszcza przy większych obrotach. A tak kisicie się w nadziei , że jakiś sponsor da Wam zarobić. A niby dlaczego ma to robić?
Chociaż, zawsze może pojawić się news, który wystrzeli kurs o 100 % z dnia na dzień. Tego wykluczyć się nie da. I to właśnie Was wszystkich nęci i jest jednocześnie przyczyną frustracji. Bo co będzie jak się sprzeda, a tu taki strzał w górę. Będzie żal.
Pzrypominam, że nawet w czasie hossy , jakieś 10-20% spółek potrafi dołować, i nici z hossy. CZy Ergis będzie do tej grupy należał, kto to wie?