Sprawa T-mobile, rzekomo główna przeszkoda dla fuzji, nadal pozostaje niewyjaśniona. Do walnego został tydzień.

Do nwza coraz bliżej a powód przełożenia ostatniego WZA nadal aktualny ?Co postanowi Pan Wolny ?

link 

Jeśli to nie był prawdziwy powód to pytanie co było prawdziwym powodem przełożenia głosowania i czy ta przeszkoda dalej przeszkadza ? Czy już jej nie ma .Może tą przeszkodą są zawirowania wokół ugody ISOK ,oby ugoda nie odpłynęła.

p/s Zawsze pod pretekstem T-mobile można ponownie przełożyć głosowanie.

,,,a ja myślę,że zaskoczą pozytywnie wszystkich i do fuzji dojdzie

Jestem tego samego zdania. Kurs jest mocno trzymany w ryzach. Można było spokojnie go podbić ubrać ulicę i zebrać na zwale.

Martwi mnie tylko, że nie ma już popytu na akcje Qumaka - wszyscy wystraszeni?

Zachęcam do przeanalizowania niedawnej informacji

IMGW w odpowiedzi na zapytanie prasowe Radia Opole poinformowało, że odstąpienie od umowy z wykonawcą Qumak S.A, nie oznacza rezygnacji z inwestycji tj radaru na górze św.Anny

  – Planujemy podpisanie umowy z innym wykonawcą, który zostanie wybrany zgodnie z przepisami Prawa Zamówień Publicznych. Instytut planuje, że wykonawca zostanie wyłoniony w 2018 roku – poinformowała Katarzyna Bieniek, rzecznik prasowy IMGW

link 

Dlaczego nie chcieli aby Qumak to robił .

Ze strony WódPolskich

link 

System ISOK zamawiają (KZGW oraz IMGW-PIB -ten sam który zrezygnował z Qumaka rozwiązując opisany u góry kontrakt) ,
mój dopisek czy będą chcieli aby Qumak dokończył ISOK ?czy podpiszą nowa ugodę ISOK z Qumakiem ? Bo stara ugoda uzgodniona z poprzednikami jest nieważna i jej nie podpisali i nie podpiszą jak wynika z dokumentów .Otwarcie ofert w przetargu na dokończenie ISOKa przesunęli tylko do 7 września ,jeśli otworzą oferty jest bardzo duże prawdopodobieństwo ze względu na sytuację finansową Qumaka jego oferty nie będzie co jest związane z brakiem gwarancji wystawionej przez bank lub ubezpieczyciela na należyte wykonanie umowy a gotówką też nie wpłacą.Jeśli ma być nowa ugoda ISOK to przetarg powinien być unieważniony a aktualny stan prawny może wskazywać iż idą w kierunku otwarcia ofert .Bez ugody ISOK nie będzie fuzji bo zabraknie kasy na odłużenie Qumaka i spłatę zobowiązań.

Dalszy cytat Wody Polskie podjęły współpracę z ekspertem w dziedzinie IT, mającym duże doświadczenie w zakresie praw własności intelektualnej oprogramowania i kodów źródłowych oraz analizy umów i specyfikacji zamówień informatycznych, posiadającym uprawnienia biegłego sadowego. Zatrudniono uznaną kancelarię prawną, specjalizującą się w dziedzinie prawa zamówień publicznych, z doświadczeniem w opiniowaniu projektów IT klasy przedsiębiorstwa

Dwukrotnie przełożone walne i wypadające trupy z szafy zrobiły swoje. Jeśli przegłosują ostatecznie fuzję, to będzie zaskoczenie (wcześnie było na odwrót, to jej brak był nieoczekiwany). Skoro powód ostatniego opóźnienia jest nadal aktualny, a po drodze docierają do nas informacje o roszczeniach, karach i kontrolach CBA, to trudno oczekiwać, że tak jak przed miesiącem zleci się tutaj pół giełdy i podbije kurs o 45% w ciągu jednego dnia.

Dobrze piszesz. W związku z tym jak tym razem klepna fuzje to zaskoczone pół giełdy zleci się po czasie.

Jeżeli do fuzji dojdzie (ale to jest tak, jak z zakładami, fajne wygrać 17:1,5, ale najpierw słaba drużyna musi wygrać, a wiemy, że prawie na pewno nie wygra), to zleci się tu więcej niż ostatnio właśnie dlatego, że to niezwykle pozytywne zaskoczenie. Chcielibyśmy, żeby przestali się wahać po poszli jak konie po betonie z tą fuzją, ale jak oceniamy szanse, że tak się stanie?

My tu nie mamy żadnego znaczenia. Ktoś trzymający kurs i skupujacy od miesiąca ocenia widocznie ze warto

Nie wiemy też, czy opiera swoją spekulację na założeniu pozytywnego scenariusza, czy idzie na pewni, a mianowicie na to, że w przeddzień walnego, tj. w poniedziałek z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością dojdzie to silnych wzrostów niezależnie od wtorkowego rozstrzygnięcia. Początek rajdu właśnie obserwujemy. Czy "grupa trzymająca władze" zrzuci ładunek w poniedziałek, czy poczeka?

Semperfi, generalnie zgadzam się z Twoja analizą, ale tutaj w grę wchodzi też wiele emocji i możemy być świadkami rajdu pomimo wspomnianego ryzyka/niepewności...

Strasznie duży wolumen na sprzedaż 30k

IMO to nie jest duży wolumen

Ba, sam niezbyt wierzę w przewodnią rolę mitycznego "grubasa", szczególnie w przypadku spółek, których kursem może zachwiać nawet zwykły "leszcz" z gotówką rzędu 100k w warunkach małego wolumenu i obrotów. Właśnie skumulowana siła "leszczy" pcha dzisiaj kurs w górę, bo niektórzy zorientowali się, że to ostatni dzwonek, jeśli kto zechce załapać się na czysto spekulacyjny rajd, który: albo zakończy się w poniedziałek (o ile nie górne widły i zawieszenie notowań, jak ostatnio), albo we wtorek rano i przywrócony/dobity za sprawą impulsu płynącego z walnego zgromadzenia akcjonariuszy.

Jest oczywiście jeszcze jedna ewentualność. Klepniecia fuzji i rozpoczęcie rajdu od wtorku środy.

Taki scenariusz by nawet współgrał z analizą Sempferi

Tylko, że jego scenariusz kończy się tam gdzie mój dopiero się zaczyna.

przypominam przesłanki przełożenia poprzedniego WZA są dalej aktualne ba nawet pojawiły się nowe bo skomplikowała się sytuacja wokół ugody ISOK - dlatego może pojawić się np. dzisiaj po sesji komunikat o przełożeniu NWZA

Oczywiście w pozytywnym dla nas scenariuszu korzystne rozstrzygnięcie walnego początkowy "rajd spekulacyjny", który właśnie się rozpoczął, nabierze waloru fundamentalnego, bo w obecnej sytuacji spółki zmieni istotnie jej perspektywy, a raczej urzeczywistni potencjał fuzji, który sobie wszyscy od 2 miesięcy projektujemy w naszych umysłach. W każdym razie trzeba oddzielić to, co stanie się w poniedziałek od pokłosia wydarzeń wtorkowych. Walne to cezura. Kto wierzy w sukces, poczeka

Zgadzam się. Wolałbym nawet żeby rajdu przed decyzją nie było. Wtedy w negatywnej opcji spadamy na 1,5 a w pozytywnej i tak rośniemy.

...kto nie wierzy, ten skorzysta z sposobności na ewakuację. Nie będę zaskoczony, jeżeli w kilkunastogodzinnej "fazie przejściowej", czyli między końcem poniedziałku a wtorkowym walnym uświadczymy tąpniecie, które w zależności od rezultatu walnego: zostanie zasypane i skompensowane gigantycznym wystrzałem, albo pogłębione w ramach preludium do powtórki scenariusza ostatnich kilkudziesięciu dni, aż do czwartego walnego naszego serialu pt. "Fuzja niespełniona".

Jeśli ktoś nie wierzy po co miałby tu jeszcze siedzieć. Albo sprzedał zaraz po pierwszym przełożeniu terminu albo na którejś podbitce pod 2zl. Nie sądzę żeby ktoś kupował w miedzmiedzyczasie, bo nie było infa uprawdopodabniajacego fuzje.

Gdyby jednak było tak jak mówisz to powinniśmy mieć pobicie kursu a ten jest systematycznie zbijany.

Myślę, że wytrawny spekulant, a jest tutaj z pewnością kilku takich, mógł na tej spółce nieźle zarobić, bazując wyłącznie na antycypacji nie samego rozstrzygnięcia akcjonariatu, tylko zdarzeń w ich przededniu. Rzadko zdarza się taka prawidłowość, swoją drogą nawet nazwa dnia odpowiada tym z przeszłości.

Nie mógł tylko będzie mógł. Jesli podbije kurs i wywoła kilkumilionowy obrót. Na razie hamuje wzrost więc to jeszcze nie ten moment.

Pierwszy rajd mieliśmy pod koniec czerwca, drugi - kiedy fuzja wydawała się niemal pewna, aż do perfidnego komunikatu z godziny 23:00, który sam przeczytałem na minutę przed zaśnięciem wieczorem, tym razem może dojść do trzeciego i to wszystko bez jakichkolwiek przesłanek fundamentalnych, a nawet wbrew im.

pojawił się nowy dokument

link 

link 

Wody polskie. W ile osób dzielicie to samo IP? Może jesteście w jakimś ośrodku, może zamkniętym?

Z 2 ostatnich dokumentów widać ze Wody Polskie maja nóż na gardle.
Wszyscy oczekują natychmiastowego działania.
I teraz pytanie - lepiej zrobić etap V z Qumakiem który ma wiedzę na temat projektu czy otworzyć koperty, wybrać nowa firmę która przez pierwsze 3 miesiące będzie się przekopywała przez 1000 stron dokumentacji...?

Dlaczego nie unieważnili przetargu ? Dlaczego przesunęli termin tylko o tydzień ? Dlaczego zarząd Qumaka milczy (mogli przemówić za pomocą artykułu w prasie czy komunikatu Espi )

Jak ktoś jest odważny zawsze może podzwonić ,w dokumentach jest wiele telefonów do osób kompetentnych ,np.z WódPolskich

Dobre pytania. Dzwonię!

Przecież w q już dawno nie ma nikogo, kto byłby w stanie ogarnąć ten projekt. Pokazali już co potrafią. W dodatku nie mają środków na zakończenie tego projektu. Powierzenie tego zadania tej padlinie jest dużo bardziej ryzykowne niż innej firmie.