Teraz najwyraźniej wszystko przeniosło się z parkietu na wyczekiwaną odsprzedaż poza giełdą bo jak tu wrócić do gry z wiedzą że jednak nieluczni przetrwali i to z niemalymi zapewne pakietami tak sądzę? Jak się ulica wyprzeda poza giełdą czego sam osobiście nie wykluczam przy rozsądnych cenach akcji to taki swoisty PAT bedzie trwał długo do puty do póki a nuż Copernicusowi lub innym i tak bedzie się oplacało wrócić na parkiet. Pozdrawiam

dokładnie, moja chęć odsprzedaży aktualna, jak mi odwieszą orco to może zmienie zdanie

gdzie mozna poczytać o jakiś nowych działaniach , zmianach , jesli takoe są ?

jakis link ?

Copernicusowi to akurat już zbyt dużo czasu nie zostało.

Do maja 2018 roku:)

A myślałem że czerwiec,ale maj brzmi jeszcze bardziej optymistycznie,dzięki

czyżby ola sprzedała..?

A na co ty chłopie czekasz?
czego oczekujesz od copernicusa?

co ma zrobić copernicus by ci zrobić dobrze?

Z tego co kojarzę copernicus położył jeden z funduszy. fundusz zamknieto i copernicus czasem odzyska kasę i ludziom oddaje.

załóżmy, ze copernicus (a konkretnie upadły fundusz a nie copernicus) ma 2000 obligacji quantum. (do sprawdzenia - tak zapamiętałem - pamięc bywa zawodna).

By zrealizować likwidację funduszu może je co najwyżej sprzedać. Sam nie może skupować innych obligacji.
Zalóżmy, ze panowie z copernicusa lubią zarobić. Tu się chyba zgodzisz.
Moga powołac spółkę, ktora odkupi (np za 33% nominału te obligacje) i copernicus odda posiadaczom ich funduszu trochę kasy....
Dalej ta spółka powiedzmy za 66% wykupi pozostałych obligów (teoretycznie cały czas),
a potem skomasuje własność i ją komuś opyli. posiadacze funduszu copernicusa odzyskają znowu parę złotych, obligi parę tysięcy, chłopacy z copernicusa zarobią przyzwoicie po kilka baniek.
BYWA.

załóżmy, ze ten scenariusz się zrealizuje.

Jak to się ma do Twojej sytuacji ?

Ano NIJAK.

Spółka chłopców z copernicusa sprzedaje centrum jakiejś firmie. Zostaje bodaj 12 mln (może 8 mln) obligacji niezabezpieczonych.
Czyli masz chłopie po tej transakcji BRAK centrum (nikt go nie kupi za formalną wartość obligacji) i 12 mln długów (może 8 bez znaczenia).

Chyba, ze uważasz, że panowie z copernicusa, którzy na tym scenariuszu powiedzmy zarobią 4 mln, postanowią dodać kolejne 4 (a może 8) i zrobić ci dobrze.....
No cóż masz chlopie marzenia......

Cóż opisze ci własne. Do dziś nie lubię Piotr Kraśki (jeden z niewielu inteligentnych dziennikarzy). A wiesz dlaczego? Bo jak bylem gnojkiem to 2/3 Polaków marzyło o tym, by się przespać z pewną Romką, a pan Piotr Kraśko - nie mial takich marzeń.....
Po prostu spał z nią. I ja jak 2/3 Polaków mu po prostu zazdrościłem. (Swoją droga popatrzcie jak się Polska zmieniła. Teraz symbolem seksu jest wieloryb Pawłowicz, a kiedys Polacy wzdychali do pewnej Romki. Zawsze w "świecie" a propos polskiej nietolerancji mówiłem, ze 2/3 Polaków marzy o seksie z pewną Romką - byli zdziwieni - po pokazaniu zdjęcia, już nie tylko Polacy marzyli o Niej).....

Na marzenia mogę spoglądać inaczej: tak już konkretniej: Molmedica ma ok 30 mln długu - Mieeetek ma 5% akcji. Mieeeetek wywali 1,5 mln i dokapitalizuje firmę, a jak zrobią to inni właściciele to nam zwrócą kasę z odsetkami.....

Coż Ci powiem, to "marzenie" jest ze 100 razy bardziej realne niż Twoje.....

Jest tak jak pisałem od początku zabawy w ten wątek - długi molmediki przekraczają wartość majątku i to znacznie. więc zabawa w tę spółkę wymaga rozwagi. Mam nadzieję, że po tych 1,5 roku żałujesz, że nie wyszedłeś z tej inwestycji.

no i kończąc....
Ta Romka dalej mi się podoba..... i ta Romka jest bardziej prawdopodobna niż Twoje marzenie.

dodam - od 500 dni nie sledzę innych wątków niż "moje". ale raczej możesz zwoływać walne.
Mija 1,5 roku..... tak patrząc na kobietę, która odeszła - emocje spadają - rozsądek wraca.
Powinieneś mysleć podobnie - molmedica nie powinna przysłaniać ci swiata.

jak zwykle merytorycznie,no to sobie poczekam jeszcze

ale Ty czekasz tylko na siebie........
Sądzę, że poświęcasz tej firmie więcej czasu niż zarządy przez 2 ostatnie lata jej istnienia.....

I na moją głowę nic tu się nie zdarzy......

Kiedyś sie dowiesz za ile poszło centrum w Rudzie - ale molmedica nic z transakcją wspólnego mieć nie będzie .....

znaczy mnie to nie przeszkadza, bo to twoje życie.

Tylko dziś się nudziłem i wszedłem na to forum.
robisz 40% wpisów.

widać, ze nic wam z grupy nie wyszło.... albo sprawia to takie wrażenie.
Jesli jestes poza grupą, to napisz za ile chcą odkupić Twoje akcje.
Ja Cię do niczego nie namawiam.

Choć trudno powiedzieć kiedy się to skończy.....
Ja nie chcę pisać o naszej stronie, bo to nasze sprawy - ale problem nie tkwi już w tym, ze ktoś nas blokuje.
Na moją głowę, tego formalnie (prawnie) NIKT nie kontroluje.

Pozostajesz jedynym wyznawcą = powoli

...... napisz za ile kupią Twoje akcje.....

nie chodzi mi o to bys pisał na forum. Bo i tak je tworzysz,

tylko napisz grupie za ile odkupią twoje akcje. Będziesz wiedział na podstawie podanej ceny jakie są REALNE widoki na cokolwiek.... Sądzę, ze oferta grosz za 10 akcji to jest poziom zainteresowania plus notariat za który płacisz

z całym szacunkiem Panowie mnie nie zależy najwyżej będę miał podpałkę na ognisko miałem świadomość tej inwestycji jak i ryzyka z niej wynikającego zatem chcący hipotetycznie kupić będzie docelowo sam szukał sprzedawców i obwieszczał ceny godziwej transakcji.
POZDRAWIAM

nadzieja umiera ostatnia....
nie gram znaczonymi kartami więc jestem jak małe dziecko w ciemnym tunelu, więc cierpliwie czekam

jesli tak, to polecam przynajmniej 2 rzeczy:
1. jesli masz własny portfel inwestycyjny, to sobie zrób odpis ze względu na ryzyko.
ja na swoje obligacje, które jednak są zabezpieczone, zrobiłem stosowny odpis, Ty powinieneś zalożyć pewnie konserwatywnie stratę 99,9% lub brutalnie 100%
2. zmniejsz zaangażowania osobiste. Naprawdę jak 100 zł do Ciebie wróci to będę zdziwiony. Są inne inwestycje, nie każda kończy się zyskiem, zdarzają się porażki. Sam w portfelu z czasu zainteresowania groszówkami mam akcje pewnej firmy, które w tej chwili są warte bodaj 7 zł (a kupiłem je pierwotnie za jakiś 100, bawiąc się w zakup po groszu i odsprzedaż po 2 grosze). mówiąc szczerze od 10 lat nie odwiedzałem stronki tejże firmy..... ba z pamięci nazwy nie podam. Firma co jakiś czas łączy akcje, które powoli znowu idą w kierunku zera. Nawet mi się nie opłaca tego odsprzedawać podatkowo.

Obstawiam od dawna, że zdecydowaną większość akcji mają dwie grupy:
1. wy - czyli ulica - która je kupiła jako groszówki zdając sobie sprawę z ryzyka (spora częsć was bawiąc sie w groszówki po prostu swoje i tak zarobiła),
2. kupujący akcje dawno po te umowne 3 zł. Oni juz dawno zrobili wirtualny odpis. I niewielka część z nich jest być może zainteresowana podkładką pod straty.
Ale jak widzisz obie te grupy mają INNY interes.
dla ciebie odsprzedaż po groszu jest wyjściem z inwestycji, dla nich jak kupili 1000 akcji po 3 zl, notarialna sprzedaż niewiele zmieni.
więc na moją głowę prawnuki odziedziczą po Tobie te miliony akcji. Choć pewnie w tym elemencie odrzucą spadek ;-)

jesli jest grupa (w co nie wierzę) i prowadzi jakieś działania (jak obok), to przecież grupa WIE o tym co napisałem wczoraj. Jesteście właścicielami aktywów, ale z prawem do nadwyżki powyżej zadłużenia firmy. Zadłużenie Ci rośnie tak o 200.000 zl na miesiąc.

Naprawdę liczenie, że jak ludzie utopili (a tacy są) w tej firmie miliony zlotych, to bedą chcieli odzyskać tak malo, ze Ty na tym zarobisz nie jest zbyt dobre. Każdy z tej spółki wyjdzie pokiereszowany.

A jak chcesz robić coś konkretnie, to sledz co robią ludzie typu Violetka i wchodz na różne fora i informuj o jej działalności. Choćby po to by tak jak robiłem to ja na tym forum, wiedzieli, ze mają do czynienia z osobą bez jakichkolwiek zasad, która jest bezwzględna.

Madof też był bezwzględny i..
.popatrz co teraz robi, pani Zalewska też pewnie o nim słyszała...

nie porównuj państw z prawem konstytucyjnym i prawem zwyczajowym

z polską patologią.....

ale wnioski wyciągaj.
Nie ma obowiązku inwestowania w Polsce.....

zgadzam się z tobą odn. patologii,jednak jest szansa na poprawę polskiego sądownictwa

...... chłopie .... pilem kawę i ze śmiechu naplułem na monitor.....
Serio sądzisz, że dzieki temu, że koledzy jednych zastąpią drugich cokolwiek dla Polski wynika?

Jak masz chwilę to sobie poczytaj o przygodach z prawem ofiary wypadku z udziałem zmarłego niedawno dublera z TK.
Tacy ludzie - jak pan dubler - teraz będą robić kariery.

W sądach będziesz mieć nominacje POZAKONSTYTUCYJNE i przez najbliższe 20 lat się po tym nie pozbieramy.

A w sprawie pani Violety i tak NIKT niczego skutecznie nie zgłosi. Bo nikomu się to nie opłaca.
Więc sądy tu i tak nic do gadania nie mają.
No chyba, ze pan Zbyszek kupi jakiś produkt. To tak.

PS. Możesz podać jakąś fajna książkę napisaną przez panią szefujacą TK - chętnie poczytam. Bo każdy Prezes TK ma dość ciekawy dorobek, czasem dla mnie kontrowersyjny, ale jednak.
Po każdym było widac ERUDYCJĘ.

PS. prawdopodobieństwo, ze dostaniesz te 100 zl jest wiele razy większe niż oczekiwana przez Ciebie poprawa w sądach.
W przypadku pani V. to raczej prokurator i takie sprawy - ale was nawet nie było stać o złozenie stosownych papierów.....
na poprzedniego prezesa.....

W sumie jaka spółka tacy właściciele.

powodzenia

dziękuję za cenne rady, dobry humor to podstawa

oczywiście tak,
ale myslisz o poltykach jak o copernicusie,
że ktokolwiek z nich chce zrobić cokolwiek dobrego.

Dzisiejsze zmiany można różnie oceniać, i nie ma się o tę ocenę co spierać.

Jedno nie ulega chyba wątpliwości, ze zmiany mają zabezpieczyć interes partyjny, bo o Polsce to nie podejrzewam by ktokolwiek myslal.

Politycy wsadzają swoje żony, nałożnice do spółek i sobie spokojnie żyją, mysląc jak ulokować swoje dzieci.

Całą resztę mają w d......

Przez lata odpowiadałem w firmie m.in. za zniechęcanie polityków do zatrudniania dzieci u nas. Mieliśmy nawet takie 4 miejsca pracy, z pomysłem na kwartalny start dzieciaka. Po robotę dla dzieci przychodzili WSZYSCY. Roboty na 3 miesiące w syfie nie podjął NIKT.

nie mówię o systemie idealnym,mam na myśli większość i tu dopatruję pozytywów. Optuję przy sprawie sądowej z konsekwencjami dla rn, cichym wykupie lub powrocie do notowań

możesz podac JEDNO uzasadnienia dla wykupy spółki bez aktywów a z milionowymi dlugami i bez reputacji?
Tego się nawet nie opłaca wykupić "dla strat", bo konieczne zwroty wielokrotnie przekroczą korzyści podatkowe.

Kto niby miałby to wykupić, tak by Tobie zrobić dobrze - bo inne scenariusze masz opisane

chęć zamiecenia pod dywan

reforma SN uchwalona :), mały krok do normalności...była i obecna rn ma powody do zmartwienia....

Chyba do zadowolenia.
Hipotetycznie od każdego wyroku będzie sie można teraz odwołac i domagac odszkodowania.

Zresztą ludziom z mm powoli się sprawa przedawnia. A wy i tak nic nie zrobicie.
Dlaczego nic nie zrobicie?

bo alby tych ludzi realnie wsadzić czy ich postraszyć sądem, to trzeba wydać ze 25.000 zlotych.

Masz proste pytanie: mając 5% akcji - wydasz 1250 zł po to by się z tymi ludzmi kopać w sądzie?
Wątpię.

Ciekawe też jak powołają tych sędziów skoro sejm może zgłosić 4. Bo tak stanowi konstytucja.

ale widać jesteś reprezentantem dobrej zmiany.
Ja mam poglądy prawne kompletnie inne niż Jarosław Kaczyński.
Zgadzam się z jego bratem. Dla mnie konstytucja to świętość.
dlaczego?

Bo boję się natępców tych, którzy są teraz.
Np mam na koncie emerytalnym w ZUS ok 700.000 zl na przyszłą emeryturę, z wyliczeń wychodzi, że powinienem otrzymać emeryturę w wysokości ok 5000 zl.
Zmiana polegająca na wywaleniu z tego konta jednego ZERA zajmie następcom pisu pewnie też dwa dni.......

ale zrozumiesz to wtedy, gdy będziesz wiedzaił co brak państwa prawa powoduje.......

No i cieszę się, ze wrażenie zrobił na Tobie gość mówiący o amber gold z mównicy, jakoś zapmniał o czymś bardziej dla Ciebie (afera skok to coś bardziej zbliżonego do molmediki). bo po prostu nie stac go na obiektywizm.

Ale gratuluje koledze zaangażowania.
I wiary w polityków. Ja miałem wiarę w polityków przez 16 miesięcy życia w 1989 roku. Ale byłem wtedy baaaaaaardzo młody i baaaaardzo naiwny.

Polska weszła w stan zawirowań prawnych. Pamiętaj, ze w Polsce nie ma prawa zwyczajowego

tak się składa, że i ja pamiętam tamte czasy i dostrzegam pozytywne różnice

różnice dopiero zobaczysz w praktyce.
Z tego co kojarzę NOwak zataił zegarek o wartości 10 tys zł., i został odwołany, Pan Szyszko stodołę wycenił niżej niż bodaj wynajęcie jej na jedną godzinę.
Może to ci wytłumaczy różnicę w stasndardach.....

No ale cieszę się, że kogoś Sadurska nie bulwersuje, a Grad - pewnie bulwersował.

Mnie bulwersowało i jedno i drugie.....

No ale jak widać różnice w postrzeganiu świata mamy olbrzymie.

może poproś w pisie o fuchę za 60 tys a potem wykupisz molmedikę i spłacisz nas.....

popatrz jesteśmy blisko marzeń

tak,teraz można rozważyć poniesienie kosztów sądowych

Jakich kosztów sądowych?
O czym Ty piszesz człowieku?

w sprawach przestępstw, bo rozumiem chcesz zgłosić działania niezgodne z interesem spółki, nie ma WPISÓW czy innych kosztów.
Składacie się powiedzmy po 10 groszy od akcji, idziecie do kancelarii i składacie zawiadomienie do prokuratury.
W twoim przypadku, bo masz bodaj 4 mln akcji, wyjdzie głupie 4000 zl..
Nie wiem ilu was jest ale za 20 tysięcy dostaniecie dobrą obsługę na sensownym poziomie.

choć przyznam nie wiem jak twoja partia podchodzi do tego przestępstwa, bo by trzeba było wszystkich ze spółek "ratujących" najmniej wydajne na świecie górnictwo wsadzić do paki..... Dzięki temu górnk spokojnie dalej wydobywa po 600 ton rocznie, nie to co ten głupek ze świata wydobywający 600 ton DZIENNIE

No to zobaczymy CZY ZADZIAŁASZ, czy bedziesz dalej PŁAKAŁ.
Za pół roku sprawdzę

... ola czeka na zosie samosie