Bardzo ciekawe jest co co się dzieje ze spółką. Wyniki financowe ma dobre, zwiększono jej rating związku z planami połączenia ze spółką niemiecką a mimo to wiele osób wyprzedaje akcji. Patrząc na wolumeny transakcji to albo są to płotki które wolą stracić teraz niż zystkać w dłużeszej perspektywie czasu, alebo ktoś celowo zasiał panike aby kupić akcję "w dołku". Jak myślicie?

Ja osobiście obstawiałbym, że są to drobni, których przeraża kolor czerwony kupili szybko licząc na szybkie odbicie a tu się okazuje inaczej. Kwoty, jakimi tu się posługują to ok. 40 akcji o wartości zakupu ok. 960 zł, co daje, że stracili już 120 zł zniechęceni i zrozpaczeni oddają. Paradoks tego jest taki, że gdyby kupili i trzymali nie było by, od kogo kupować, co przełożyłoby się na wzrost ceny. Która musi Itak wzrosnąć jak poważniejsi gracze zbiorą to zamkną komputer i zajrzą tu za miesiąc? Jest to moje zdanie nie namawiam nikogo. Sam posiadam niewielką ilość, którą kupiłem po wyższej cenie. A tak pyzatym jak sądzicie, przy jakiej cenie się zatrzyma?

Wszystko przez ten dodruk. Ja tu widzę w najgorszym wypadku okolice 8zł, dlatego wolałem wyskoczyć z niewielką stratą. Chyba, że zarząd wycofa się z tego pomysłu. Niestety na chwile obecną to nie jest czas na zakupy. Obserwuję i na pewno tu jeszcze wrócę. Szkoda...

Alcze czy dodruk nie ma na celu pozyskanie fundyszy na wykup niemieckiej spółki matki? Przecież takie przejęcie powinno umocnić spółkę (miedzy innymi dlatego podniesiono rating spółki). Aktywa wykupionej spółki przejdą na spółkę polską a co za tym idzie nie będą to papiery bez pokrycia.

Tak macie racje takie wykupienie bardzo mocno podwyższa wartość spółki i w przyszłości przynieść powinna zyski. Co do kursu tak jak wy zauważyłem, że wczoraj poszły grube tranzakcie jednak po przemyśleniach ktoś, kto kupuje 16k akcji płaci kwotę, 336000 co sprawia, że to nie przeciętny gość, ale idąc dalej to myślą na dzisiejszej podbitce z tą ilością akcji zarobił od 5000 zł do 8000 zł? Za jeden dzień. Sądzę, że kupili to kolesie, którzy orientują się gdzie jest dołek i teraz będą sprzedawać. Jednak kurs poleci dalej w dół właśnie po to, aby zebrać po prawdziwym min. Wyobraźcie sobie, że teras ktoś tak by sypnął w dół grubo cyfrę, panika zrobiłaby swoje uruchomiłyby się zlecenia stop los a gość zebrałby po 10 zł za szt. 

Dziś podobna sytuacja, ktoś jednym ruchem kupił ponad 17 000 akcji... raczej nikt taką kwottą nie ryzukuje ot tak sobie...albo są to ci którzy wywołali zamieszanie w ostatnich dniach, albo władze spółki wykupują bo wiedzą że po roku wakcje moga być warte 2 tyle, Sytuacja jak zawsze mali gracze zaniżają kurs sprzedając swoje akcje o 1-2 tys zł bo boją się stracić 100-200 złotych a zyskują ci którzy kupują w dołku i zarabiają 5 tys. Aż człowiek żałuje że nie dysponuje większa gotówką....

Też to zauważyłem że cenę zaniżyli bardzo mali gracze z wolumenami w większości ponizej 50 akcji. Zadziałał efekt stada i kurs polecial na łeb. Patrząc na obroty spółki na przestrzeni ostatniego roku, bardzo ciekawi to, że gdy cena osiągneła dno (20,94zł) ktoś kupił ponad 16 000 akcji - takich strzałów spółka już dawno nie widziała. Nie zdziwiłbym się gdyby ktos celowo wywołał panikę i zbijał małymi ilościami cenę a potem zgarnął całość za psie pieniądze. Bardzo mnie ciekawi dalszy los spółki - zainwestowałem w 50akcji i myśle ze w perspektywie 6 miesięcy kurs będzie na tyle dobry że większość osób żałować będzie że sprzedało spółkę ze stratą.

Firma zapowiedziala emisje 40 milionow akcji, ktora znacznie 'uplynni' kapital (obecnie mamy prawie 50M Akcji). Nie ma premii dla bieżących inwestorów poza możliwością kupna w pierwszej kolejności. Dlaczego firma nie poszla w emisje obligacji, jak to miala w zwyczaju...?
Spółka niemiecka ma za sobą historię jednego z bardziej spektakularnych upadków w dziedzinie niemieciej gospodarki w okresie kryzysu w 2008. Trzeba spłacić zadłużenie i na zapowiadane przejęcia niewiele już zostanie.

Może i spółka miała problemy podczas kryzysu ale było to 7 lat temu i od tego czasu znacznie poprawila sie jej sytuacja. Branża meblarska zarówno w Niemczecha jak i w Polsce póki co ma się dobrze. Plany połączenia spółek i dalszej ekspansji uważam że będą sprzyjały rozwojowi spółki. Jest to krok ryzykowny ale w dłuższej perspektywie czasu może przynieść wiele korzyści. Wszyscy płaczą że zagraniczny kapitał wykupuje polskie firmy (np Bosh Zelmera), a gdy polska spółka chce ekspansji i wzrostu to wszyscy panikują?